Napęd jest bardzo fajny ale niestety dość awaryjny.
W czasie produkcji auta był wielokrotnie ulepszany, wersję sprzed liftu są bardziej awaryjne, wersje po mniej (za to teoretycznie są gorsze, bo mają otwarty dyfer w skrzyni rozdzielczej).
Ja i sztandi mamy wersję z 2001r i co prawda w śniegu rewelacja, ale ja mam już wymieniowe trzy półosie (dwie fabrycznie nowe), trzy piasty, trzeci wał i wciąż nie jest dobrze (ma wibracje).
Niedługo czeka mnie wyważanie wału i wymiana podpory ale cudów się nie spodziewam.
Te auta miały jeszcze na gwarancji wały wymieniane wielokrotnie. Nowy wał przewyższa obecnie wartość auta.
Najciekawsze jest to, że np u mnie wszystko było bezobjawowe i autko śmigało super. Do czasu aż zechciałem wymienić podporę wału bo piszczała na mrozie. I wtedy sie zaczeło ...
Wał był tak zjechany, że nie mogli go wyważyć. Zużyte przeguby wewnętrzne na półosiach, itd.