A po tym wątku przestałem pytać na forum ( i tak kolejne auto poszło mi kolo nosa...)
http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,32568.0.html
pozdrawiam
chris1796 - koledzy napisali o kosztach utrzymania i wentualnych problemach jakie moga być.
3 dni po tym jak wkleiłeś linka samochód się sprzedał, więc nie rozumiem pretensji, że ktoś inny kupił a nie Ty.
Tak bywa, że ktoś szybciej sprzątnie samochód i tyle.
Co do zasadności działu - kupując swojego Jaga 6 lat temu opierałem się na właśnie tym dziale.
Czytałem i czytałem. Nie byle wtedy forumowiczem. Poszukiwania trwały rok.
Szukałem konkretnie X`a (dzięki forum odpuściłem S-typa 2,7 bo u mnie wchodził w grę diesel).
Bez uwag kolegów jako laik w temacie Jaguarów, nie byłbym wstanie odróżnić elementów wnętrza, które w danej wersji występowały a w której nie. Choćby odblaski w drzwiach czy się zgadzają z wersją samochodu przed/po lifcie, USA/EU. Niby pierdoła a trochę może powiedzieć o „bezwypadkowości”.
Do dziś cieszę się X`em bezawaryjnie ze 100% fabrycznym lakierem w prawie letnim 12 aucie.
Jesli ktoś prosi o zerknięcie na samochód przez @ priv dzielę się uwagami.
Drugi samochód żony to A3 10 letni także w 100% oryginalny lakier.
Przy jego zakupie także pomagali koledzy z forum - wysysałem linki do konsultacji na priv. bo wiadomo nie ta marka.
Miernikiem zawsze weryfikuje "wróżenie z pixeli" jeśli jakiś samochód jaki mnie interesuje przejdzie eliminację i jeszcze ani razu metoda nie zawiodła. Dodam więcej – miernik znajdował więcej niespodzianek niż wskazało „wróżenie”.
Co do krzywego spasowania boczków i deski - motyw ze coś jest krzywo bo było demontowane i montowane jest po prostu śmieszny.
Kupujący albo może brać uwagi tu opisywane bądź nie – nie każdy zwraca/chce zwracać uwagę na detale.
Tak jak niektórzy nie słuchają kosztów utrzymania konkretnego modelu samochodu – grunt by go mieć bez względu na detale i przyszle koszty.