FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Jagmarket => Znalezione na allegro, ebay itp. => Wątek zaczęty przez: Lechu w Październik 26, 2016, 00:21:40 am
-
Hej
dopiero zaczynam swoje poszukiwania. Być może ten egzemplarz wisi na sieci długo, albo był już opisywany. Dla mnie wszystkie to nowość.
Czy ktoś kojarzy/widział/poleca/nie poleca?
http://otomoto.pl/oferta/jaguar-xj-sport-4-0-1-z-2650szt-arden-warszawa-ID6y4bEl.html (http://otomoto.pl/oferta/jaguar-xj-sport-4-0-1-z-2650szt-arden-warszawa-ID6y4bEl.html)
(https://img38.otomoto.pl/images_otomotopl/819113705_2_1080x720_sport-40-1-z-2650szt-arden-warszawa-dodaj-zdjecia_rev032.jpg)
-
Wnętrze nie jest poskładane z pięciu hahaha. no tak z pięciu nie tylko z trzech.
Felga może i replika Ardena ale czy tu pasuje ale o gustach sie nie rozmawia.
Pewnie jak bym szukał takiego XJ to bym pojechał go zobaczyć bo niby ładny ale ma wiele zagadek.
-
Auto całe malowane, kierownica obszyta, airbag pasażera w innego auta.
Najsłabsza wersja wyposażenia, nawet fotele ma na pokrętła. Brak trakcji - w zimę masakra.
Buja się z tym autem z pół roku. Bardzo nie uczciwy sprzedający.
-
Żeby kiera była dobrze obszyta to luz, pogrubili ją i to niesymetrycznie poduszka pasażera, boczek drzwi kierowcy z inneg auta.
O malowaniu nie pisze bo widać zero pasków
-
Niewaskieauto dlaczego felga nie pasuje? Przecież arden zakładał do X300 ten model...
Sprzedaje się długo ale to o niczym nie świadczy. Tylko dlaczego gość ma samochód dwa lata, sprzedaje go pół roku albo lepiej... Napewno lepiej bo w lutym(?) był na giełdzie klasyczny.com i nadal jest na zagranicznych blachach.
-
Hej. Dzieki za odpowiedzi. Krótko i rzeczowo! Podoba mi się. Zaoszczędziliście mi zachodu z jeżdżeniem i sprawdzaniem. Szukam dalej.
-
Lakier położony kiepsko, będzie siadał, dużo betonu. Po jednej zimie, powychodzą ogniska rdzy na przetartych krawędziach, będzie efekt rewelacyjny. Nie otwierałem nawet ogłoszenia, nie chce mi się. Felgi są ohydne, w Polsce kojarzą się z taniością poloneza, nawet jeśli pochodzą z bitwy o Ardeny. (pasują tylko do starych czerwonych ferrari)
-
................ Po co piszecie takie bzdury i oczerniacie ludzi jak żaden z was tego auta na oczy nie widział?
Choina, cały malowany? Auto należy do mojego kolegi i wiem że ŻADEN z was u niego z miernikiem nie był, a za klawiaturą się wszyscy wymądrzacie. Bardzo nieuczciwy sprzedawca? Opisz nam proszę swoją przygodę z tym sprzedającym że rzucasz na forum publicznym takie oskarżenia.
Niewaskieauto, po czym wnioskujesz że boczek jest z innego auta? Kierownica obszyta? Skóra na kierownicy jest ta sama która wyjechała z fabryki 19 lat temu. Nierówno pogrubiona? Bo pękne ze śmiechu.
Jędrzej, następny wygadujesz brednie a jak sam napisałeś, “Nie otwierałem nawet ogłoszenia.”
Ręce opadają.
-
wiem że ŻADEN z was u niego z miernikiem nie był
A to trzeba miernikiem mierzyć lakier by stwierdzić czy coś było malowane czy nie?
Lakier widać że jest mocno nalany.
Spasowanie obudowy poduszki pasażera z innego samochodu jak i spasowanie boczków naprawdę koli w oczy na tym zdjęciu.
-
................ Po co piszecie takie bzdury i oczerniacie ludzi jak żaden z was tego auta na oczy nie widział?
Choina, cały malowany? Auto należy do mojego kolegi i wiem że ŻADEN z was u niego z miernikiem nie był, a za klawiaturą się wszyscy wymądrzacie. Bardzo nieuczciwy sprzedawca? Opisz nam proszę swoją przygodę z tym sprzedającym że rzucasz na forum publicznym takie oskarżenia.
Niewaskieauto, po czym wnioskujesz że boczek jest z innego auta? Kierownica obszyta? Skóra na kierownicy jest ta sama która wyjechała z fabryki 19 lat temu. Nierówno pogrubiona? Bo pękne ze śmiechu.
Jędrzej, następny wygadujesz brednie a jak sam napisałeś, “Nie otwierałem nawet ogłoszenia.”
Ręce opadają.
Jak zwykle znalazł się adwokat pisze co widzę, a widać inny kolor i słoje forniru na poduszce pasażera na boczku drzwi kierowcy a o kierownicy ....... 19 letnia skóra oryginał dobry żart jak bardzo ktoś chce to zapraszam powiem to co widzę komuś prosto do ucha. Ja nie muszę jeździć żeby oglądać jaguara i jego stanu w realu mam je na co dzień w pracy więc nie mam problemu z oceną auta z fotek. Osiem lat na forum jesteś i nie rozumiesz co ludzie piszą
-
gabryś ty baranie!!! co ty Mi tu klepiesz??? ty wstydu nie masz przed Namii? Uważasz że fabryka taki syf krzywy oferuje, że My nie znamy się na samochodach??? chłopie przeproś się, i dajesz na czujniku. Osobiście Mnie obrażasz, udowodnij swoje racje.
-
Oo0o0 gorąco tutaj się zrobiło. :-gwizd
-
Czepiacie się. Na tle tego, jakie sztuki oferuje rynek to jeden z sensowniejszych x300.
A że blachy trochę krzywe i lakierowanie się nie udało? Może to auto z poniedziałku, chłopaki byli jeszcze nie w formie a tu szef kazał montować i lakierować Jaguara dla jakiegoś krezusa...
-
Wiedza użytkowników tego forum (nie wszystkich oczywiscie) już nie raz dała o sobie poznać dlatego pewnie tez temat "wymiana radia" jest w czołówce, zresztą pisanie, że koło, które wychodziło w kultowej wersji "Arden" nie pasuje i w ogóle skąd się wziął ten pomysł jest najlepsze - to tak jakby być fanem BMW i nie wiedzieć co to Alpina :D
Co do oceny lakieru i obszycia kierownicy przez ekran, to się nie chce wypowiadać - jestem tolerancyjny dla każdego wyznania, wróżenie z pikseli to też religia. Ja jednak zaufam miernikowi chodź zdaję sobię sprawę, że to wymysł Szatana...
Pozdrawiam serdecznie wszystkich prawdziwych Polaków, którym kwitnie w umysłach dorodna, zawistna cebula i zycie według zasady "Nie znam się, to się wypowiem!"
-
Auto może i jest w całkiem nie złym stanie jak na stare pudło ale chciałbym o tym przeczytać w ogłoszeniu a nie robić sobie nadzieje że laleczkę w oryginale nie poskładaną z pięciu pojadę kupić.
-
Jędrzej, ja nie mam co tutaj udowadniać. Prędzej Ty, występując w roli oskarżyciela. Cytuje - "dużo betonu", "przetarte krawędzie"? SKĄD TO MOŻESZ WIEDZIEĆ skoro nie widziałeś auta na żywo, a nawet ogłoszenia nie oglądałeś? Wychodzi na to że siejesz zamęt chyba tylko dla zasady. Żałosne.
Niewaskieauto, napisałeś że kierownica jest obszyta i że niesymetrycznie pogrubiona, zrozumiałem doskonale co przeczytałem, i są to bzdury które nie mają nic wspólnego z prawdą bo znam to auto osobiście. A jako pasjonat marki zapewne zdajesz sobie sprawę że nie wszystkie X300 wychodziły z fabryki z paskami po bokach.
-
Osobiście znam 18 sztuk X 300 ( hahaha osobiście znam ) z czego 1 szt to 100% oryginał reszta to w większym lub mniejszym stopniu auta po naprawach lakierniczych blacharskich i tapicerskich bo o naprawach i wymianach eksploatacyjnych nie wspomnę. Dla mnie auto z ogłoszenia to w tym wątku jest malowane całe może połowa ,środek auta jak opisałem, podałem szczegóły które widać na fotach Chcesz mi coś udowodnić zapraszam Ciebie wraz z kolegą i jaguarem do Łodzi. Podać adres czy wymiękasz?
-
... pisanie, że koło, które wychodziło w kultowej wersji "Arden" nie pasuje i w ogóle skąd się wziął ten pomysł jest najlepsze...
... a to wychodziła wersja Arden? 10 lat się człowiek interesuje jaguarami, a tu proszę, że tak powiem nowicjusz mnie dzisiaj oświecił.
Kurde, zawsze myślałem że Arden to tuner, a nie wersja wyposażeniowa. Felgi dotyczące tematu były dedykowane już do Serii 3, XJS i XJ40. Potem była przerwa, bo Arden nic nie robił do X300. Żadnego pakietu stylistycznego, żadnego drewna, wydechów, felg itd. Zaczął robić dopiero od X308 wzwyż. Mam (miałem) auto Jaguara w budzie X300 i pierwszym właścicielem przez 3 lata był Jochen Arden, najbogatsze wyposażenie i sport na zewnątrz, dodatkowy stabilizator, szpera i zawias od sporta. Także proszę Cię nie pieprz mi o wersji Ardena. Tym bardziej w X300.
-
Ja też mogę wziąć swojego ? Postawisz mi jakiegoś tarota ? Wiesz, powiedzenie, ze gdzieś 19 letnie auto było malowane, to sukces pokroju stwierdzenia, ze matka dwójki dzieci nie jest dziewicą - Wiem, to ponieważ posiadam profesjonalną wiedzę w tym zakresie.
Czy pytający naprawdę miał na myśli fakt czy auto jest w 100 oryginalne , nigdy nie lakierowane itd ? Pytal czy auto jest godne uwagi. Jak dla mnie jest. Robi robotę, wygląda dobrze i jest na pewno warte obejrzenia. Natomiast wiem jedno : własciciel nie zasłużył na taką opinię .... Co z Wami? Jaki kest Wasz problem? Żony Wam fajnego koła nie pozwoliły wsadzić i Was kuje?
-
... pisanie, że koło, które wychodziło w kultowej wersji "Arden" nie pasuje i w ogóle skąd się wziął ten pomysł jest najlepsze...
... a to wychodziła wersja Arden? 10 lat się człowiek interesuje jaguarami, a tu proszę, że tak powiem nowicjusz mnie dzisiaj oświecił.
Kurde, zawsze myślałem że Arden to tuner, a nie wersja wyposażeniowa. Felgi dotyczące tematu były dedykowane już do Serii 3, XJS i XJ40. Potem była przerwa, bo Arden nic nie robił do X300. Żadnego pakietu stylistycznego, żadnego drewna, wydechów, felg itd. Zaczął robić dopiero od X308 wzwyż. Mam (miałem) auto Jaguara w budzie X300 i pierwszym właścicielem przez 3 lata był Jochen Arden, najbogatsze wyposażenie i sport na zewnątrz, dodatkowy stabilizator, szpera i zawias od sporta. Także proszę Cię nie pieprz mi o wersji Ardena. Tym bardziej w X300.
Nie łap mnie tak za słówka bezwstydniku!
http://www.arden.de/en/parts/jaguar/predecessor-models/x-300/
Tylko przyjrzyj się uważnie bo Pan Arden się obrazi.
-
Wnętrze nie jest poskładane z pięciu hahaha. no tak z pięciu nie tylko z trzech.
Felga może i replika Ardena ale czy tu pasuje ale o gustach sie nie rozmawia.
Pewnie jak bym szukał takiego XJ to bym pojechał go zobaczyć bo niby ładny ale ma wiele zagadek.
Popatrz kolego zacytowałem sam siebie, wiem że to auto ma swoje lata i lakierowanie auta o niczym nie świadczy. I co, gówno czytasz tylko zamęt siejesz.
-
Dobry pomysł Niewaskieauto, zaraz z kolegą tankujemy auto, wsiadamy, i pędzimy czym prędzej 400 kilometrów w dwie strony żeby udowodnić niewiadomo co gościowi który się napina na internetowym forum!
A tak serio to jeszcze bóg nas nie opuścił :D
-
Gdybym sie napinał to pewnie znowu został byś baranem, i tymi słowami zakończę swoje napinki. Pamiętajcie o czytaniu ze zrozumieniem.
Aaaa z checią zobaczył bym ten rarytas jeden z 2650 szt nie poskładany z 10
-
Gdybym sie napinał to pewnie znowu został byś baranem, i tymi słowami zakończę swoje napinki. Pamiętajcie o czytaniu ze zrozumieniem.
Aaaa z checią zobaczył bym ten rarytas jeden z 2650 szt nie poskładany z 10
No, w tym stadzie baranów Alfą jesteś zdecydowanie Ty :)
-
Niewaskieauto, próbujesz mi ubliżyć, czy co? Nie bardzo wiem co chcesz powiedzieć.
Choina, nie napisałeś dlaczego uważasz sprzedawcę za nieuczciwą osobę, możesz nas proszę oświecić?
-
Próbuje to egzotycznej zupy w restauracji.
Zacytuje jeszcze wam pewne hasło z forum , nie kłuć się z głupkiem bo nikt nie zauważy różnicy.
Tak że koledzy bo widzę jeden to właściciel a drugi kolega po fachu, oby wam się ten Arden sprzedał a nie sprzedawał.
-
Panowie z Warszawy - więcej szacunku.
-
"Zacytuje jeszcze wam pewne hasło z forum , nie kłuć się z głupkiem bo nikt nie zauważy różnicy" - Już znasz powód dla, którego w taki sposób formułuję swoje wypowiedzi.
Panowie skoro o szacunku mowa, to będę poważny - Panowie, szacunek działa w dwie strony. Szacunek wobec drugiego człowieka również sugeruje by kogoś nie oczerniać.
Czy stwierdzenie, że ktoś jest nieuczciwy nie rozmawiając z tą osobą jest w porządku, czy to jest szanowanie drugiego człowieka? Czy stwierdzenie po kilku zdjęciach (bądźmy szczerzy – ładnych) można bezkarnie zarzucić komuś, że jest nieuczciwy, a auto to przysłowiowa „sztuka” – czy to również forma szacunku?
Panowie, właściciel tego auta stracił teraz przynajmniej jednego klienta. Stracił go dlatego, że ktoś z Was taki miał kaprys. Żadna z Waszych wypowiedzi nie jest poparta wizytą, żadna nie jest poparta nawet rozmową telefoniczną z właścicielem – to jest szacunek?
Robicie komuś celowo krzywdę, robicie ją komuś kto nie jest handlarzem tylko robił coś jak widać by przynajmniej utrzymać auto w dobrej kondycji. Co do tego czy to handlarz, to dobrze wiemy, że nie – Nikt kto jest handlarzem nie zakłada na handel takiego koła do Jaguara.
Nie rozumiem celu dla, którego to robicie – Chcecie pomóc, chcecie doradzić komuś? Jasne, skoro tak, to dlaczego z Was nikt nie zadzwonił i nie umówił się z właścicielem by pomóc forumowiczowi?
Ja myślę, że niektórzy się trochę zdziwili – nikt bowiem nie spodziewał się, że przeczyta to ktoś powiązany z tym autem i skonfrontuje bajki wyssane z palca z rzeczywistością.
Najgorsze jest to, że to nie pierwszy raz kiedy niektórzy użytkownicy tego forum przedstawiają taką kulturę osobistą i właśnie wspomniany SZACUNEK wobec drugiej osoby.
… Ale nie to jest najgorsze. Wiecie co jest najgorsze? Jaguar, to nie jest popularna marka, użytkowników jest niewiele, a w porównaniu z fanami i użytkownikami innych marek to już naprawdę garstka… a Wy zniechęcacie ludzi do Was samych bo jesteście częścią tego forum – po prostu sracie do własnego gniazda i to jest właśnie najbardziej przykre.
-
Cytat z ogłoszenia otomoto:
"Auto jest to moje hobby i zadbałem żeby wyglądał jak najlepiej.
Wiem jak wygląda większość Jaguarów w Polsce na sprzedaż. Nie jest to mój pierwszy samochód tej marki, więc mam świadomość co sprzedaje. Cena może nie jest najniższa, ale samochód też nie wygląda jak egzemplarze po 10-12 tys które nie znikają od roku z listy ogłoszeń w Polsce.
.......
Samochód nie ma wnętrza składanego z dziesięciu innych egzemplarzy jak to się często zdarza w przypadku Jaguarów w Polsce"
-
G@briel i bi3l4k jeśli jesteście z W-wy i w dodatku znacie właściciela, weźcie proszę miernik lakieru i sprawdźcie grubość lakieru. Auto powinno mieć ok. 130 mikronów, a nawet i mniej. Przekonacie się czy bezwypadek, dlaczego zgubił paski, dlaczego Jędrzej napisał o betonie.
Arden. Jaki z niego Arden? Co on ma od Ardena? Podróbę felg? Czyli zwykłe OZety z przyklejonym logo Ardena.
XJ Sport 4.0 1 z 2650. Jaki z niego Sport? Ja tam na tylnej klapie widzę napis XJ6. XJ6 czyli bida, zazwyczaj największa bida wyposażeniowa wśród X300. Z 92038 sztuk wyprodukowanych XJotów tylko 2474 klientów kupiło największą bidę. Faktycznie jest powód do radości - posiadam 1 z 2474 największych bid. Założył felgi OZeta bo inaczej tego nie napiszę i przekształcił na Sporta. Na dodatek pisze "Jaguar dodatkowo po założeniu kół został lekko obniżony". No to chyba jakiś nowy trend wszedł na Dragstera. Przód leży, dupa pieje. Przód leży, bo przy takim przebiegu sprężyny są do wymiany, a dupa pewnie obciera i ma założone tuningowe gumy między zwoje. Proponuję osobie zainteresowanej kupnem dokładnie to sprawdzić.
Na dodatek Artur Dz.....ski z Alei Wilanowskiej zamówił u mnie coś z płatnością przy odbiorze i nie odebrał paczki. Poniosłem koszty przesyłki w 2 strony.
-
Krzychu daj spokój
-
A tak na marginesie - dla potomnych.
Czy takie wnętrze występowało w wersjach Sport? Czy Sport powinien mieć czarną górę deski i zegary bez drewna jak w XJR?
Serio serio się pytam.
-
Yoohas, przecież ktoś wyżej doszedł do wniosków, że to nie jest sport?
Panowie, ktoś wyżej pisał o robieniu krzywdy, utraconym kliencie itd. Największy problem osoby zadajacej pytania w tym dziale jest taki, że zazwyczaj chce ona usłyszeć odpowiedź w tym stylu: 'wspaniale auto, ideał, znam osobiście itd' a tu na forum wytykaja wszystkie najmniejsze niedociągnięcia.
I co tu kupić? Potencjalny kupujący ma +10tys i oczekuję fabryki... Hehe... Ludzie zakładają tu n-ty temat o kolejnym kocie za 12 tys a żadnego nie widzieli z bliska.
Nawet sam autor wątku zrezygnował z tego auta. Bo po co zobaczyć z bliska?
-
Wiem, że to XJ6 a nie sport. Pytam się na marginesie. Większość, jeśli nie wszystkie znane mi Sporty mają czarną górę deski i zegary bez drewna.
Ogólnie klienci są trudni. Rzeczywiście mają w garści 15k zł i szukają sprawnego Jaguara w tej cenie.
Z drugiej strony całkiem możliwy scenariusz jest taki, że właściciel tego auta mógł nie mieć pojęcia o "drobiazgach" pokazanych na czerwono na zdjęciach.
-
Sport w X300 miał przede wszystkim ciemne drzewo jak w XJRze, zegary bez drewna.
Na zewnątrz brak chromów wokół szyb i 3 paski na bokach.
-
A Ja chciałbym tylko zauważyć że sposób wypowiedzi pewnych forumowiczów jest co najmniej niestosowny pozwalam sobie zauważyć że nie jesteśmy w oborze tylko na forum Jaguara i jeżeli ktoś obcy czytuje tu te wróżby to myśli że to forum buraków i snobów zadufanych w sobie bo może tak naprawdę jest ? Oczywiście tak jak już kiedyś pisałem w podobnym wątku oceniający auta z fotek na pewno mają wiedze którą chcą tu zabłysnąć , czują się potrzebni i mają perfekcyjnie zadbane koty jak jeszcze je mają .
Na starym forum było hasło " bo łączy nas pasja " od jakiegoś czasu powinniśmy to zmienić na ............ ?
ps. przykład - tak brzmi sensownie
Wojtek podziękowania za prostotę i normalność
http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,34184.msg269422.html#msg269422
-
@maciejcat
Dziękuję za odrobinę normalności w tym wątku. Dyskutantów ciut za mocno poniosły emocje. Proszę o zachowanie kultury wypowiedzi.
-
Witam szanownych "znawców" z forum.
Z tej strony właściciel tego"zabetonowego" Jaguara.
Czytam Wasze wywody od samego początku i sam nie wiem czy mam płakać czy się śmiać.
Nie będę się rozpisywał na wszystkie Wasze wątki związane z tym czy felgi pasują czy to sport lub to dlaczego auto jest zarejestrowane aktualnie w Niemczech. Część tych wywodów jest po prostu śmieszna i szkoda czasu na ich drążenie, mówię oczywiście o moim czasie.
Poświęciłem jednak troche czasu żeby zejść do garażu i pokazać Wam moi drodzy ile mam betonu na samochodzie.
Link znajdziecie poniżej. Tak malowałem maske i drzwi ale chyba nigdzie nie napisałem że samochód ma pierwszy lakier.
Po pomiarach przyznam że "beton" pęka mi na dachu. ;)
https://www.youtube.com/watch?v=SECDlWfm5iE&feature=youtu.be
Tak wiem teraz miernik będzie zły, garaż za wilkotny a wóz za brudny. ;)
Najbardziej rozśmieszyło mnie : Pogrubiona i obszyta kierownica, narawdę uśmialiśmy się ze znajomymi. ;D
Wiecie co jest najgorsze? Nikt z Was u mnie nie był i nie oglądał wozu. Nikt osobiście mnie nie zna, wszyscy wszystko wiecie.
Jak to robicie? Nie musicie odpisywać bo mam nadzieje żę tym postem zmkniecie się na tematy o których nie macie pojęcia
w tym przypadku mojego samochodu.
Ale nie to jest najlepsze, najlepsze jest to, że tak jak Bi3l4k wspomniał nie spodziewaliście się, że ktoś kto jest związany z autem to przeczyta i skonfrontuje z rzeczywistością, a tym samym Wyjdziecie na kompletnych bajkopisarzy. Ja mam miernik, a Wy?
-
Czy Gabryś już wie dlaczego auto nie pasków?
-
Wklejam zdjęcie X300 z broszury Jaguara, gdzie on ma paski?
(http://a2goos.com/data_images/galleryes/jaguar-xj6/jaguar-xj6-05.jpg)
Pomijając to, myślę nie ma reguły. W Jaguarze jak w rodzimym fso często montowali to co "pod ręką", więc konfiguracje i wersje wyposażenia często się nie zgadzają z tym co teoretycznie być powinno.
A tak nawiasem, Bi3l4k myślałem że któryś z nas jest właścicielem a drugi "kolegą po fachu"? :D
-
Witam,
Śledzę to forum od kilki lat. Ale muszę przyznać, że niekiedy jak ktoś zapyta o auto to głownie odpowiedzi są na zasadzie negatywnych opinii. Ze zdjęć. O ile w przypadku rzeczywiście koślawych aut ma to uzasadnienie i powinno wpływać na opinię, to w wielu wypadkach skreśla się auta które potencjalnie mogą być fajne. Nie oszukujemy się, zazwyczaj jakość zdjęć nie pozwala na dokładną analizę auta. Mało tego, nie zawsze różnice w szczelinach jednoznacznie skreślają auto.
A tutaj na forum coraz częściej można przeczytać: paski inne - bity, malowany; wnętrze odnowione lakierowane - pewni bity ze skręconym przebiegiem, szczeliny rożne w 25 letnim aucie - nie warto ktoś nie wysilił się żeby poskładać auto, itd.
Generalnie: Wasza wiedza jest ogromna i bardzo wartościowa, ale gdybym na niej tylko bazował nigdy pewnie Jaguara bym nie kupił.
Podsumowując, za bardzo i niepotrzebnie nieraz zniechęcacie potencjalnych użytkowników. Nie każdy szuka auta z salonu.
A poza tym, cena to nie wszystko
A po tym wątku przestałem pytać na forum ( i tak kolejne auto poszło mi kolo nosa...)
http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,32568.0.html
pozdrawiam
-
No dobrze. Paski mamy wyjaśnione, kierownicę też.
A co z masakrycznymi różnicami w szczelinach między boczkami a deską rozdzielczą?
-
A co z nimi ma byc? Oczekujesz ze wlasciciel auta powinien sie tutaj tlumaczyc z kazdego mankamentu auta?
Czasami trudno jest w 20 letnim x300 ideanie spasowac wszystkie elementy tapicerki po demontazu, a powodow do demontazu jest nieskonczona ilosc. Male sa szanse zeby przez cale zycie samochodu nie nastapilo to chociaz raz.
-
Znalezione na allegro. itd traci sens.
MODSI wywalcie to w końcu, co to w ogóle ma znaczyć, żeby się tu użerać z jakimiś handlarzami. Będą tu jakieś bzdury udowadniać, za stary i za sprytny jestem na takie pierdoły. Cały wątek do kosza, tak jak zaczynałem tu karierę, teraz syf jak na forum deskorolek się zrobił.
-
A co z nimi ma byc? Oczekujesz ze wlasciciel auta powinien sie tutaj tlumaczyc z kazdego mankamentu auta?
Czasami trudno jest w 20 letnim x300 ideanie spasowac wszystkie elementy tapicerki po demontazu, a powodow do demontazu jest nieskonczona ilosc. Male sa szanse zeby przez cale zycie samochodu nie nastapilo to chociaz raz.
Ja niczego nie oczekuję bo nie za bardzo obchodzi mnie to, co to za auto i co sobie ludziska na tym forum o mnie myślą. A już na pewno nie chcę żadnych tłumaczeń, ino informacji. Tłumaczy się winny. Czysta ciekawość po prostu.
Ale jeśli się zdejmuje boczek i później zakłada z powrotem na kołeczki to on leży w tym samym miejscu. I tak ze sto razy można. Albo tysiąc.
A jak się deskę rozdzielczą rozbiera to się późnej zakłada na te same mocowania i leży tak samo. I tak tysiąc razy.
Nie zdarzyło mi się, żeby w moich o wiele starszych autach tak krzywo leżała tapicerka. Bez powodu.
-
Yoohas, to jest bez sensu tłumaczenie. My sobie możemy podokuczać, dal zabawy, że to jest dobre a nie, polemika różni się od jakiegoś smarkatego pyskowania. Dzieci dorosną, zmądrzeją lub nie, a teraz modsi powinni to wyrzucić. To nie chodzi o to co to, tyko o pieniądze, sprzedawca kłamie, kupiec płaci. Po cholerę ten cały moduł forum, jak tu takie zadymy z dupy są.
-
Napisze jeszcze raz trzeci zresztą, gdybym chciał kupić x300 to po mimo dziwnej kierownicy, źle po składanego środka! bo ktoś nie umie lub coś nie pasuje, braku pasków na bokach innej poduszki pasażera i tak bym pojechał zobaczyć to auto. Teraz zastanawiam się czy nie pojechać za tydzień jeśli właściciel będzie miał czas i ochotę na oględziny bo już mnie zaczynacie wkur... Ciekawi mnie co zobacze.
-
Jędrzej to nie jest tak, że temat pójdzie do kosza. Cały dział powinien iść do kosza. Po jaką cholerę on jest. 8 lat nikomu nie przeszkadzał, a teraz 2 osoby mają pretensje, bo ich kolega auta nie może sprzedać. Żarty jakieś.
Gabriel tutaj masz pokazany prospekt XJRa i Sporta http://www.jag-lovers.org/brochures/xjr95.html,a paski w realu są inne niż w tej broszurze. Z komiksów się nic nie nauczysz.
-
A po tym wątku przestałem pytać na forum ( i tak kolejne auto poszło mi kolo nosa...)
http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,32568.0.html
pozdrawiam
chris1796 - koledzy napisali o kosztach utrzymania i wentualnych problemach jakie moga być.
3 dni po tym jak wkleiłeś linka samochód się sprzedał, więc nie rozumiem pretensji, że ktoś inny kupił a nie Ty.
Tak bywa, że ktoś szybciej sprzątnie samochód i tyle.
Co do zasadności działu - kupując swojego Jaga 6 lat temu opierałem się na właśnie tym dziale.
Czytałem i czytałem. Nie byle wtedy forumowiczem. Poszukiwania trwały rok.
Szukałem konkretnie X`a (dzięki forum odpuściłem S-typa 2,7 bo u mnie wchodził w grę diesel).
Bez uwag kolegów jako laik w temacie Jaguarów, nie byłbym wstanie odróżnić elementów wnętrza, które w danej wersji występowały a w której nie. Choćby odblaski w drzwiach czy się zgadzają z wersją samochodu przed/po lifcie, USA/EU. Niby pierdoła a trochę może powiedzieć o „bezwypadkowości”.
Do dziś cieszę się X`em bezawaryjnie ze 100% fabrycznym lakierem w prawie letnim 12 aucie.
Jesli ktoś prosi o zerknięcie na samochód przez @ priv dzielę się uwagami.
Drugi samochód żony to A3 10 letni także w 100% oryginalny lakier.
Przy jego zakupie także pomagali koledzy z forum - wysysałem linki do konsultacji na priv. bo wiadomo nie ta marka.
Miernikiem zawsze weryfikuje "wróżenie z pixeli" jeśli jakiś samochód jaki mnie interesuje przejdzie eliminację i jeszcze ani razu metoda nie zawiodła. Dodam więcej – miernik znajdował więcej niespodzianek niż wskazało „wróżenie”.
Co do krzywego spasowania boczków i deski - motyw ze coś jest krzywo bo było demontowane i montowane jest po prostu śmieszny.
Kupujący albo może brać uwagi tu opisywane bądź nie – nie każdy zwraca/chce zwracać uwagę na detale.
Tak jak niektórzy nie słuchają kosztów utrzymania konkretnego modelu samochodu – grunt by go mieć bez względu na detale i przyszle koszty.
-
Czyli mamy 5 do 3. Trzy osoby nie zadowolone wszystkie trzy z Warszawy i związane z autem i pięć osób z całego kraju które widzą sens i plusy opisywania aut w tym dziale a więc biorąc pod uwagę demokratyczny wybór warszawa przegrywa . Proponuję w tym momencie zamknąć wątek i czekać na następne auto do oględzin z fotek i wrurzenia
-
A więc znowu płętą wypowiedzi jest nasze miejsce zamieszkania, a przez chwilę się łudziłem, że wzbiliśmy się ponad poziom piaskownicy.
-
Czyli mamy 5 do 3. Trzy osoby nie zadowolone wszystkie trzy z Warszawy i związane z autem i pięć osób z całego kraju które widzą sens i plusy opisywania aut w tym dziale a więc biorąc pod uwagę demokratyczny wybór warszawa przegrywa . Proponuję w tym momencie zamknąć wątek i czekać na następne auto do oględzin z fotek i wrurzenia
Genialna interpretacja, rzetelna i konstruktywna jak dzisiejsze Media. W tym przypadku już straciłem nadzieję, ale gdyby reszta miała ochotę wziąć moje zdanie pod uwagę, to:
1. Rzeczą oczywistą jest, że nikt z "Warszawy" nie miał na myśli, że tego rodzaju wątek na forum jest bez sensu, zresztą taka propozycja wyszła gdzieś w ramach dysputy przez jednego z forumowiczów w ramach jakiegoś przykładu.
2. Taki wątek jest integralną częścią forum i to nie ulega dyskusji - nie będę się tu rozpisywać bo rzeczą jasną jest, że to po prostu pomocne narzędzie, które łączy pasjonatów jednej marki i nikt temu nie imputuje.
3. Punkt najważniejszy, główny i podlegający dłuższej chwili zastanowienia - Forma jego prowadzenia oraz merytoryka oceny pojazdów powinna ulec zmianie piszę tak ponieważ było to widać: pomiędzy głównym sporem było kilka postów, które sugerowały by to zrewidować.
Wzór oceny pojazdu również został przedstawiony:
http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,34184.msg269422.html#msg269422
Tak powinny zostać oceniane auta:
- Bez nadinterpretacji
- Bez oczerniania
- Bez epitetów i tego typu zabiegów
- Najlepiej by rewidujący był również osobą, która widziała pojazd na oczy
Mam nadzieję, że znajdę kogoś kto pomimo wcześniejszego sporu chociaż spróbuje, to zrewidować.
Koniec.
-
A więc znowu płętą wypowiedzi jest nasze miejsce zamieszkania, a przez chwilę się łudziłem, że wzbiliśmy się ponad poziom piaskownicy.
Mam pięciu klientów z warszawy którzy do mnie przyprowadzają auto na serwisy i naprawy, jest jeszcze jeden klient któremu pomagam przy naprawach przez telefon i oni są normalni wy nic nie rozumiecie więc to nie problem z miejscem zamieszkania tylko z głową .