Tu się akurat nie zgodzę. O ile o diesel'ach wiem jeszcze mało, to jestem pewien, że tak być nie powinno i jest to oznaka awarii silnika. Potwierdziło mi to 2 zawodowych mechaników. Byłem dziś zrobić termin do serwisu, we wtorek będę wiedział już na czym stoję. W serwisie już mi potwierdzili, że zarówno drgania, jak i podskakujący korek nie powinny u mnie występować. Sprawdzą to wszystko i będę wiedział, co jest do roboty.
Przez temat "zachowania korka" przechodziłem remontując 2.4 V6 w moim Audi - wspaniały silnik, do dzisiaj tęsknię - tam akurat sytuacja była taka, że prawidłowym zachowaniem było zasysanie korka. Jeśli korek dało się wyjąć bez żadnych oporów, oznaczało to problemy z odmą i ezektorem oraz podciśnieniem. Wymieniłem odmę, ezektor, wszystkie przewody podciśnienia i uszczelki i silnik zaczął pracować prawidłowo. Ogólnie odremontowałem sam cały silnik, ale to inna bajka. Ale sprawa odnośnie zachowania w poszczególnych silnikach była poruszona i dobrze opisana, stąd moja wiedza w kwestii "podskakującego korka".