Witaj,
Temat przerabialem juz kilka razy, zawsze bez kanalu czy rampy, da sie, samemu w tamtym roku zajelo mi dwa dni, przelozyc cale zawieszenie z jednego do drugiego
Oslon tarcz hamulcowych raczej nigdzie nie dostaniesz, wiec jak nie masz dziur na wylot to proboj ocalic, inaczej szukaj uzywanych. Nie uzywaj tylko tych oryginalnych pinów ktore trzymaja klocki hamulcowe do tych oslon. Dorób nowe, takie ktore beda mialy szersze glowki i ktore bedziesz mogl z tylu spokojnie zakrecic. Ja do swojego kupilem gotowe w Anglii(jakis koles sprzedawal na ebayu wlasne zestawy), wygladaja jak oryginalne tylko maja gwint na nakretke od strony oslony przez co nawet jak masz wyrobione dziury to mozesz zwyczajnie klocki przykrecic.
PS
link:
https://www.ebay.co.uk/itm/132198335077Tarcze kup nowe, duzo latwiej bedzie pozniej ci ustawic reczny co jest generalnie jedna z najbardziej denerwujacych robót przy tym zawieszeniu.
Do szpilek wahaczy zle sie zabrales. Nie masz ich wybic, ani odkrecic, to jest zwyczajnie niemozliwe w wiekszosci przypadkow. Zwyczajnie blokujesz srube z metrowa przedluzka i najpierw musisz przynajmniej ja ruszyc samym wahaczem.
Popatrz tutaj:
https://photos.app.goo.gl/jneJop7Jmxt1xmRdAZeby w ogole ja ruszyc trzeba bylo dwoch ponad stu kilowych chlopa stojacych na szpilce i nasadce a i tak ledwo dalem rade. Jak juz zacznie sie krecic, to wtedy szczotka czyscisz szpilke od srodka i wtedy dopiero ci wyjdzie. Dziala za kazdym razem, innego sposobu nie ma, inaczej bedziesz ja ciac i wybijac w kawalkach(kosztuje sporo). Swoja droga, nie ma szans zebys ja zlamal.
Glowne lozyska zostaw jak sa w dobrym stanie i nie halasuja. Zestaw dwoch na kolo swoje kosztuje, do tego kazde kolo ma swoja specjalna podkladke miedzy lozyskami na specjalna grubosc(jest ich chyba z 15 wersji) i mam nadzieje, ze ich nie pomieszales bo jesli sa bardzo rozne(np z jednej 3.2mm z drugiej 2.6mm) to czy nowe czy stare lozyska dlugo nie przetrwaja po zlozeniu(moje padly po 2000km i musialem wymieniac drugi raz). Podkladka ustawia naprezenie lozysk.
Do wymiany bedziesz mial glowne nakretki walków, sa jednorazowego uzytku! Jesli uzyjesz starych, licz sie z tym ze odkreci sie kolo podczas jazdy(jest sporo takich historii), nakretki maja specjalna wkladke ktora sie odksztalca przy koncowym przykrecaniu i blokuje ja.
Do wymiany raczej na pewno bedziesz mial dolne lozyska w piascie, zazwyczaj sa zardzewiale na amen, ponownie, uwazaj na takie mini podkladki z kazdej strony, tez sa specjalne na wymiar i do tego dopiero je widac jak zaczniesz dlubac w lozysku. Mozna do nich kupic caly zestaw, okolo 200PLN na kolo, dwa lozyska i taka metalowa rurka miedzy nie. Link tutaj:
https://www.ebay.co.uk/itm/352104308799Wymien na pewno glowne gumy ramy, nawet jak wygladaja ok, to najpewniej juz nie sa ok. Pozatym standard to wymiana sprezyn(moje byly z 10cm nizsze niz nowe) i amortyzatory. Sprawdz dokladnie krzyzaki, w moim jeden byl do wymiany, dopiero jak go lomem potraktowalem to okazal sie uszkodzony i do wymiany.
Pozatym, zdecydowanie polecam wymiane tych dwoch wspornikow dyferencjalu z tylu na rame z XJ8.
Zdjecia tutaj:
https://www.jaguarforums.com/forum/xj-xj6-xjr6-x300-26/x308-rear-monostrut-retrofit-x300-143384/page2/#post2042366Jak masz czas i mozliwosci to i bym wymienil oba wahacze na pozniejsze wraz z tylna ramka wahaczy, koszt w Anglii do 500 zlotych i da ci mozliwosc zamocowania stabilizatora poprzecznego, plus tansze amortyzatory(mniej problemow). Rama dyferencjalu z XJ8 wraz ze stabilizatorem calkowicie zmienia charakterystyke auta, trzyma sie duzo duzo lepiej drogi i generalnie jest duzo bezpieczniej.
Ah, i linke od recznego, upewnij sie zwyczajnie ze sie rusza swobodnie i nasmaruj, nowe linki od Jaguara kosztuja krocie.(500+ PLN za strone, jesli w ogole jeszcze je maja). No chyba ze ktos w Polsce faktycznie moze je dorobic, jakkolwiek jak stare sa ok, to bez sensu wymieniac.