Dział Techniczny > X-TYPE (2001-2010)

Uczciwa cena za zadbanego jaguara - kupno

<< < (8/12) > >>

marti:
Witam szanowne grono już dawno tu pisałem, ale ciekawy wątek, JunakM07 moja rada, jeżeli chcesz kupić kota sercem to bież, ale jeżeli podchodzisz do tego zakupu w dużej mierze pragmatycznie to radzę Ci omijaj tą markę szerokim łukiem. Jaguar jest tani nie dlatego że to jest Jaguar, tylko z bardzo prostego powodu, te samochody psują się na potęgę, niestety niewielu tutaj napisze Ci prawdę, jeżeli coś może się w aucie popsuć to w Jaguarze na 100% się zepsuje niezależnie od modelu, wszystkie te auto w stosunku do Niemców są wykonane fatalnie, jak to mawia mój kolega auta robione nogami 😂😂😂, a  biorąc pod uwagę twoje podejście do aut, i uwzględniając 15-20 letniego Jaguara to gwarantuje Ci że nigdy go nie wyprowadzisz na prostą jak chociażby Mercedesa, zawsze będzie coś, więc jak masz słabe nerwy radzę Ci daj sobie spokój z tą marką będziesz zdrowszy, ale oczywiście zrobisz jak zechcesz

JunakM07:
Dzięki za opinię marti, takie komentarze też są bardzo potrzebne bo wylewają kubeł zimnej wody na głowę. Ja do jaguara mam takie podejście , że nie pałam bezgraniczną miłością do tych samochodów i nie śnią mi się po nocach, po prostu podoba mi się i już dawno temu zamierzałem go kupić ale tu ktoś coś złego powiedział, tam coś poczytałem niedobrego i odwlekałem to w czasie bo właśnie tak sobie myślałem , jak będzie mi się ciągle psuł będe musiał z pierdołami jeździć co chwile gdzieś tam i tak w końcu kupiłem C5 X7 która też bardzo mi się podoba :) Wiecie ja mam taką prostą wizję : kupuje zadbany egzemplarz , daje do do warsztatu we Wrocławiu gdzie zajmują się tylko jaguarami, mówią mi co jest do zrobienia ( uszczelnienia, wycieki, luzy itp itd ) i cieszę się przez jakiś czas bezawaryjnym samochodem, a jak miałoby to wyglądać to tak , że po ogarnięciu wszystkiego za miesiąc wychodzi coś nowego i tak kilka razy w roku to będe musiał rzeczywiście się zastanowić czy nerwowo to wytrzymam.

szpadel68:

--- Cytat: QUD w Luty 10, 2021, 09:31:09 am ---Śmiało mogę napisać odpowiedź, bo będzie uczciwa -niedawno zrezygnowałem ze sprzedaży.
Nosiłem się z zamiarem zbycia Jaguara i kupna po prostu większego samochodu, szukałem Touarega. Po ataku zimy, kiedy znowu wyszły zalety Jaga dla mnie b.istotne, postanowiłem zostawić. Te zalety to:
- świetny napęd 4x4. Mam jeszcze Volvo XC70 z dołączanym napędem, jednak niebo a ziemia w kwestii bezpiecznej jazdy na śliskim (ruszanie, wchodzenie w zakręty) na korzyść Jaga
- niezła zwrotność (promień skrętu)
- szybkość przemieszczania się po mieście
- niezawodność wersji silnikowej w benzynie - w moim przypadku zima, pali na dotyk, bez kłopotu
oraz niezwiązane z zimą:
- przyjemność z jazdy, tak po prostu. Samochód z tym silnikiem daje mi sporo frajdy.
- całkiem pojemny bagażnik (kombi)
- z nieznanych mi przyczyn, chęć sprzedaży spotkała się z absolutnym sprzeciwem ze strony dzieci, którym się podobno bardzo wygodnie podróżuje z tyłu
- kompletnie się to nie kalkulowało

Nowe opony zimowe premium, niemal nowe letnie premium. W auto po zakupie włożone 2 razy tyle ile kosztowało. Pierwsza część wydatków to naprawy i wymiany konieczne (tak, te auta mają swoje wady, kaprysy i bolączki, poza tym przed sprzedażą nikt w nim nic nie robił). Tu lista napraw i wymian jest bardzo długa.
Druga część wydatków to te "niepotrzebne" - podwozie (hydropiaskowanie, pasywacja, konserwacja, woskowanie". Zero rdzy. 
Nowy lakier nadwozia.
Nowe hokeje (listwy a la chromowane), nowe uszczelki okno/drzwi - na całym samochodzie. Kompleksowa regenerację felg z malowaniem. Wymiana szyby przód (grzanie było spalone).
Generalnie kupa kasy.

Zostały do zrobienia hamulce, czasem szarpie skrzynia na dwójce. Parę innych dupereli.

Z takim opisem i wszystkimi fakturami do wglądu planowałem wystawić samochód za 22 tysiące. I teraz - oczywiście, że nikt kto ma do wyboru auta o 1/3 lub 1/2 tańsze od handlarza by nie kupił. Natomiast myślę, że bez problemu znalazłaby się osoba, która chciałaby mieć taki samochód i świadoma stanu i włożonych pieniędzy kupiłaby za 2 dyszki, planując zostawić to auto na dłużej.
Sam tak szukałem wspomnianego Touarega, odpuszczając ogłoszenia z których nic nie wynikała, zatrzymując oko na tych, gdzie widziałem, że ktoś włożył i jakoś dbał.

I nie zgodzę się z opiniami, że to zwykłe auto jak inne. Może kiedyś, w momencie debiutu i przez kilka następnych lat tak było.
Obecnie przez niskie ceny samochodów X-type przeżywa drugą młodość. Większość niedoinwestowanych samochodów zniknie z rynku już w niedługim czasie.
Teraz już z niektórymi częściami jest problem, na inne trzeba czekać i sprowadzać. To najlepszy czas na zakup i "zrobienie" auta.
Wygląda jak milion dolarów (wiem, kwestia gustu ale przecież piszę swoją opinię) i choć nijak im do starszych i większych Jaguarów (klasyków), to robią małe ale zdecydowane kroki w kierunku youngtimers - da się nimi  jeździć na co dzień - to ogromna zaleta, której wiele starszych aut jest pozbawiona.

--- Koniec cytatu ---

NO lepiej bym tego nie ujął! Brawo dla tego Pana! Każde słowo i każde zdanie te o dzieciech włącznie. Ten samochód po prostu się podoba, zwłaszcza w wersji kombi. I oczywiście są tacy którym się nie spodoba bo to gustu kwestia. W każdym razie jest radość z jazdy... :-clap

JunakM07, co do linków/ofert które podałeś to komisy i jak na załączonych obrazkach, samochody przygotowane do sprzedaży. W takich przypadkach jak i każdym innym, uzbrojony w wiedzę i "młotek" idziesz/jedziesz i oglądasz bo ze zdjęć generalnie nic nie wynika. Ot ładna sztuka...


Pzdr.


pawel39:

--- Cytat: marti w Luty 11, 2021, 23:35:21 pm ---Witam szanowne grono już dawno tu pisałem, ale ciekawy wątek, JunakM07 moja rada, jeżeli chcesz kupić kota sercem to bież, ale jeżeli podchodzisz do tego zakupu w dużej mierze pragmatycznie to radzę Ci omijaj tą markę szerokim łukiem. Jaguar jest tani nie dlatego że to jest Jaguar, tylko z bardzo prostego powodu, te samochody psują się na potęgę, niestety niewielu tutaj napisze Ci prawdę, jeżeli coś może się w aucie popsuć to w Jaguarze na 100% się zepsuje niezależnie od modelu, wszystkie te auto w stosunku do Niemców są wykonane fatalnie, jak to mawia mój kolega auta robione nogami 😂😂😂, a  biorąc pod uwagę twoje podejście do aut, i uwzględniając 15-20 letniego Jaguara to gwarantuje Ci że nigdy go nie wyprowadzisz na prostą jak chociażby Mercedesa, zawsze będzie coś, więc jak masz słabe nerwy radzę Ci daj sobie spokój z tą marką będziesz zdrowszy, ale oczywiście zrobisz jak zechcesz

--- Koniec cytatu ---

Podpisuję się pod tym. To kwintesencja jaguara. Miałem dosyć ciągłego jeżdżenia do mechanika co chwilę z kolejnym czymś. A te ciągłe stuki, piszczenie, skrzypienie i to w dodatku raz ustępowało a innym razem się nasilało. Odradzam zdecydowanie

szpadel68:
Ale nikt tu nie mówił/pisał inaczej...rdza, awarie i fun/fame z jazdy...gwiazdy są kapryśne tak jak i włoszki a są tacy co pokroją się za Alfę. Nie ma reguły a Ty masz pecha bo nie jest gorzej niż w innych markach. No dobra, rdza lubi go bardziej, ale nie bardziej niż np. Mercedesa czy Alfę...reszta to wypadkowa prawa Murphie'go - jak się ma coś popsuć, to się popsuje, nic nie jest wieczne i jak tak strasznie narzekasz i taki to koszmar to po co go trzymasz? Pogoń parcha...

Pzdr.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej