Dział Techniczny > XJ Seria I do III (1968-92)

Silnik v12 5.3 porażka czy sukces ????

<< < (3/8) > >>

naughtycat23:
Różne ciekawostki można znależć przecież wieszz KRISS  :-hehe

Zapytam jak można odróżnić czy ma się wersję standard comperssion vs. high compresion możesz rozwinąćk westię chociażby wspominanych tłoków ???

Jak kiedyś bardzo chciałbym zagłębić się w temat modyfikacji ale to dalsza perspektywa narazie myśle o remoncie ale dobrZe byłoby znależć kącik dla tego tematu  :-V

EMIL:
zgodze sie stoba juz poczatkiem lat 70tych swiatlo dzienne ujzal silnik V12 ktury posiadal 4 zawory na cylinder Cosworth DFV F1 posiadal moc 500 bhp (koni) ale niestety nie zostal dopuszczony do produkcji przez Institute of mechanical engineers ale byly tez zwykle V12 OHC (przepraszam za pisownie ale mam angielskiego windowsa )

EMIL:
silniki te trafily do formuly 1

KRISS:

--- Cytat: naughtycat23 w Maj 29, 2009, 22:42:45 pm ---Różne ciekawostki można znależć przecież wieszz KRISS  :-hehe

Zapytam jak można odróżnić czy ma się wersję standard comperssion vs. high compresion możesz rozwinąćk westię chociażby wspominanych tłoków ???

Jak kiedyś bardzo chciałbym zagłębić się w temat modyfikacji ale to dalsza perspektywa narazie myśle o remoncie ale dobrZe byłoby znależć kącik dla tego tematu  :-V

--- Koniec cytatu ---
nie siedzę aż tak głęboko w v12 żeby bezbłędnie ocenić - ten to standard a ten high.
temat modyfikacji jest długi, ciężki i wyboisty podejrzewam. Zależy jak do v12 chcesz podejść. Głowice  4 wentylowe - ok było parę podejść - pytanie czy chcesz z v12 zrobić nowoczesny silnik czy klimatycznego smoka.
No bo przecież nie patrzymy na spalanie?
z adopcją głowic - niby wszystko proste, ale trzeba zamienić dolot z wylotem przy lewej głowicy,.

Pipcyk:
Nie wiem skąd się biorą mity o przegrzaniu V12.
Wyjeżdżałem pod przełęcz górską, komputer pokazywał miejscami 99 l/100 km skrzynia ładowała jedynkę a temperatura pozostawała w normie.
Jak ktoś ma zasyfioną chłodnicę to każdy silnik będzie się grzał.
Co do trwałości, to na razie nie mogę się wypowiadać bo mój silnik ma około 114 000 km.
Aczkolwiek przez 2000 km które zdążyłem przemierzyć przed remontem silnik nie wciągnął żadnych zauważalnych ilości oleju.
Co do serwisu, to rzeczywiście dostęp do niektórych rzeczy jest makabryczny. Wymiana świec to nie niedzielny spacer.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej