Autor Wątek: Przepustnica x300 ,  (Przeczytany 5218 razy)

Offline patryk_x-type

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 147
Przepustnica x300 ,
« dnia: Wrzesień 12, 2017, 21:13:44 pm »
Witam.
Koledzy mam taki mały problem otóz w x300 3.2 po dodaniu gazu i puszczeniu obroty stoja np.na 120 , dopiero pukniecie w pedał gazu uspokaja obroty do 800,po przeczytaniu niektorych postów oddałem do mechanika, moj mechanior przeczyscił cały dolot i przepustnice (była urąbana zdrowo ponoc ) ale problem pozostał , obstawia przepustnice, czy po założeniu nowej-uzywanej trzeba jakiejs adaptacji i czy pasuje od 4.0?
Z góry dziekuje za opdowiedz

Offline lysyyy

  • Aspirant
  • Wiadomości: 5
  • Kocham to forum
Odp: Przepustnica x300 ,
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 12, 2017, 21:46:46 pm »
A linki od gazu przesmarowane?

Offline msiwow

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 567
Odp: Przepustnica x300 ,
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 12, 2017, 22:01:58 pm »
Następnym razem jak obroty ci się zawiesza to nie pukaj w pedal a sprawdź czy pod maską możesz ręką cofnąć odrobinę przepustnice. Jeśli tak to albo linka do smarowania albo sprężyna odpowiedzialna za cofanie przepustnicy już nie spełnia swojej roli.

Jeden z użytkowników montowal dodatkową sprezyne, nie pamiętam który, może zabierze tu głos. Nie marnuj pieniędzy na używana przepustnice. Jeśli nawet zdecydujesz się na to to pod nią jest czujnik położenia, który teoretycznie wymaga adaptacji.

Offline truten23

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 708
  • XJ x300 sovereign
Odp: Przepustnica x300 ,
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 13, 2017, 10:13:07 am »
Może o mnie chodzi. Jak przejąłem kota to przepustnica mi się przycinała.
Założyłem sprężynę na przepustnicę i problem zniknął. Ale pojawił się inny. Kiedy sprężyna jest za mocna to pojawiają się różnice w osiągach.
To znaczy cały układ: pedał gazu i jego dźwignie, linki i siłownik kontroli trakcji, nie wychylają tej przepustnicy do końca.
Szczególnie jest to odczuwalne kiedy mamy gaz plastikowy.

Po jakimś czasie u mnie przepustnica się rozchodziła i teraz jest już ok i jeżdżę bez sprężyny.
Jak będę miał chwilę czasu to wrzucę fotkę jak ta sprężyna wyglądała.
>per aspera ad astra<

Offline Gonzalles

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 247
Odp: Przepustnica x300 ,
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 13, 2017, 21:29:00 pm »
Załóż po prostu sprężynę/ nie może być za silna/ na oczko przy pancerzu linki i otworze w górnym elemencie przepustnicy/. Ja założyłem sprężynę o średnicy nawinięcia 7-8 mm i krótszą od dystansu dzielącego oba miejsca o ok 2 cm. Rozciągnąłem ją nieznacznie, aby zoptymalizować naciąg i śmiga, aż miło/stabilne obroty i niskie jak na ten silnik spalanie/.
Zaglądnij na dzisiejszy, odświeżony wątek przeze mnie, może to coś Tobie rozjaśni.
I obyś ominął mechanika, który w tym przypadku może namieszać, że nie dojdziesz, co z czym :-tylko
... bo kot lubi pieszczoty, cokolwiek to znaczy...   Bez przesady, nie mam zamiaru go pie¶ciæ w ka¿dej wolnej chwili! Ma konkurencjê.

Offline Gonzalles

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 247
Odp: Przepustnica x300 ,
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 13, 2017, 21:44:37 pm »
A i jeszcze jedno pytanie: mechanik po czyszczeniu uszczelniał między przepustnicą a kolektorem dolotowym uszczelniaczem?
Jeśli nie, to proponuję to wykonać, inaczej mogą być niestabilne obroty i żadne zabiegi i regulacje nic nie dadzą, po prostu będzie brał lewe powietrze.
Pamiętaj, w tym przypadku jest to podstawowa sprawa/ można to wykonać samemu w pół godziny/. Ja dawałem specjalny silikon odporny na temp. w kolorze czerwonym/ za grosze/.
Jeśli od początku nie było nic robione przy przepustnicy/ nie była ściągana/ to jest duże prawdopodobieństwo, że z kleju, który był dany oryginalnie na taśmie, nic już nie pozostało i są po prostu przedmuchy.
Mechanik czyścił element po elemencie, czy na lenia psikając od strony filtra? Powinien wyczyścić wszystko z osobna i także / a może przede wszystkim/ silnik krokowy przy przepustnicy.
... bo kot lubi pieszczoty, cokolwiek to znaczy...   Bez przesady, nie mam zamiaru go pie¶ciæ w ka¿dej wolnej chwili! Ma konkurencjê.

Offline truten23

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 708
  • XJ x300 sovereign
Odp: Przepustnica x300 ,
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 14, 2017, 10:26:51 am »
Hej patryk_x-type, tak patrzę i chyba nie mam lepszego zdjęcia tej sprężyny. Nie była jakaś szczególnie twarda. Miała może z 500-400g siły naciągu.

>per aspera ad astra<

Offline katar83

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.030
Odp: Przepustnica x300 ,
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 14, 2017, 10:57:21 am »
W oryginale nie ma zadnego sylikonu miedzy przepustnica, a kolektorem, obie powierzchnie sa 'planowane' i nic tam nie powinno lapac 'lewego' powietrza jakkolwiek polozenie jakiejkolwiek uszczelki w tubce nie zaszkodzi.

Co do obrotów to nie jest to wina przepustnicy tylko czujnika jej polozenia u dolu. Jesli czujnik nie jest w okreslonej(bardzo bardzo dokladnej) zamknietej pozycji to zadne czyszczenia, modly czy przeklenstwa tu nie pomoga, silniczek krokowy w ogole nie bedzie pracowac, bedzie w pozycji 'neutralnej' i obroty beda na powiedzmy 1200+

Czujnik polozenia przepustnicy dziala w przedziale ~0.5V do ~4.7V. Wartosc dolna jest zapisana w komputerze i jest to wartosc z dokladnoscia do ~0.02V, np ~0.54V przy zamknieciu przepustnicy i tylko przy takiej wartosci napiecia na tym czujniku, silniczek krokowy w ogole bedzie dzialac. Jesli napiecie te jest wyzsze np o 0.04V to komputer mysli, ze masz wcisniety lekko gaz i wtedy silnik krokowy nie jest zamkniety(nawet przy zamknietej przepustnicy) i tedy idzie 'lewe' powietrze i stad sa wlasnie podwyzszone obroty.

Wartosc dolna na tym czujniku jest ustawiana podczas adaptacji w programie Jaguara. Czujnik jest takze niby przykrecony na stale bez zadnej regulacji na dwóch srubach, ale mozna go jak najbardziej wyregulowac o te 0.05V o które zazwyczaj sie wszystko wlasnie rozchodzi. Przy pracujacym silniku, mozna go nawet ustawic od dolu jak masz kanal czy rampe, luzujac srubki i go 'popchnac' w strone nizszego napiecia.

Ten sam czujnik odpowiedzialny jest posrednio za 'osiagi'. Jesli przy max otwarciu przepustnicy pokazuje np 4.1V bo blokuje go np sprezyna w jakis dziwny sposób(przypominam ze mowa tu o mniej niz milimetrze ruchu tego czujnika) to komputer zamiast dac 100% paliwa bedzie dawal 80% na wtryski, takze ten czujnik jest podstawa prawidlowego dzialania naszych kotów ;)

Takze podepnij sie pod ten czujnik, tak bys widzial napiecie na nim, sprawdz jakie jest dokladne napiecie na nim jak masz poprawne obroty ~750 czy 800 w zaleznosci od silnika i jakie masz jak ci sie 'zacina' na ~1200. Bankowo bedzie sie roznic. Pukajac w pedal powodujesz zmiane napiecia o powiedzmy 0.02v z 'zacietej' wartosci na prawidlowa i dlatego sie to 'naprawia'. To samo zrobi np dodatkowa sprezyna, ale jest to bardziej obejscie problemu a nie jego naprawa.

Powodzenia w diagnozowaniu ;)

Offline truten23

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 708
  • XJ x300 sovereign
Odp: Przepustnica x300 ,
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 14, 2017, 13:40:03 pm »
Katar, no nie koniecznie. Ta przepustnica faktycznie potrafi się przyciąć.
Jeśli wiszą Ci obroty, podnosisz machę i dasz radę ręką domknąć przepustnicę to jest to błędne wskazanie czujnika, czy jednak przycinanie się przepustnicy?

 msiwow radzi najlepiej. Jeśli autorowi zawieszą się obroty, niech podniesie maskę i domknie przepustnicę. Jeśli spadną no to sprawa jest oczywista. Założy sprężynę, może gumkę recepturkę i testuje. Jest to sposób najłatwiejszy do wypróbowania.
A samo dostanie innego czujnika to juz jest korowód problemów.
>per aspera ad astra<

Offline katar83

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.030
Odp: Przepustnica x300 ,
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 14, 2017, 14:38:15 pm »
Katar, no nie koniecznie. Ta przepustnica faktycznie potrafi się przyciąć.
Jeśli wiszą Ci obroty, podnosisz machę i dasz radę ręką domknąć przepustnicę to jest to błędne wskazanie czujnika, czy jednak przycinanie się przepustnicy?

Obydwoje! :) I te drzwi i czujnik 'sterowane' sa tym samym 'pretem' czy jak to tam inaczej nazwac ktory przechodzi przez przepustnice. Tylko przy bardzo delikatnie niedomknietych 'drzwiach' przepustnicy(czy butterfly po angielsku) bedziesz mial wiekszy przelot o moze dziesiate czesci milimetra, a przy okazji czujnik bedzie pokazywal o 0.05V wiecej niz powinien i przez to w zwinietym silniczku krokowym bedziesz mial dziure na maly palec reki! :)
Silniczek krokowy jak dziala, a dziala tylko przy odpowiednim napieciu z czujnika, to i bez problemu poradzi sobie z minimalnie niedomknieta przepustnica. Niedomknieta przepustnica i przez to czujnik niestety nie poradzi sobie ze zwinietym silniczkiem.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2017, 15:17:47 pm wysłana przez katar83 »

Offline patryk_x-type

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 147
Odp: Przepustnica x300 ,
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 14, 2017, 18:54:53 pm »
Kolego truten23 ,faktycznie ,reka moge domknac, sproboje z ta sprezyna , dziekuje za zdjecie.Pzdr

Offline Gonzalles

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 247
Odp: Przepustnica x300 ,
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 16, 2017, 21:12:09 pm »
Kolego katar, po co kombinować, skoro sposób ze sprężyną działa?
Na ilu mechaników znajdziesz gościa, który ogarnie adaptację przepustnicy? Choć, jak piszesz jest to proste w teorii i pewnie można to samemu zrobić/ zakładając, że wiesz o czym piszesz, bez urazy/.
W moim aucie sposób się sprawdza, silnik działa bez zastrzeżeń, spalanie bardziej niż zadowalające/nie spotkałem nikogo, kto miałby w 4 litrówce,tak niskie spalanie jak u mnie/.
A wyczyszczenie wszystkiego, tak jak powinno, na pewno nie zaszkodzi, tłuste opary z komory korbowodowej szybko zaklejają przepustnicę i przede wszystkim silnik krokowy, dostając się aż do kolektora dolotowego.
... bo kot lubi pieszczoty, cokolwiek to znaczy...   Bez przesady, nie mam zamiaru go pie¶ciæ w ka¿dej wolnej chwili! Ma konkurencjê.

Offline katar83

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.030
Odp: Przepustnica x300 ,
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 17, 2017, 13:56:56 pm »
po co kombinować, skoro sposób ze sprężyną działa?

Kombinowanie to jest to, co wlasnie sugerujesz. Ewentualnie mozna to nazwac druciarstwem.

Na ilu mechaników znajdziesz gościa, który ogarnie adaptację przepustnicy?

Ktokolwiek kto ma IDSa moze ja wykonac, jakkolwiek nie o tym pisalem.

Choć, jak piszesz jest to proste w teorii i pewnie można to samemu zrobić/ zakładając, że wiesz o czym piszesz, bez urazy/.

Nie, samemu tego nie zrobisz, chyba ze masz IDSa. Polecam ponowna lekture mojego posta, mozna conajwyzej ustawic polozenie czujnika polozenia przepustnicy, z tym co jest w ECU auta.

W moim aucie sposób się sprawdza, silnik działa bez zastrzeżeń, spalanie bardziej niż zadowalające/nie spotkałem nikogo, kto miałby w 4 litrówce,tak niskie spalanie jak u mnie/.

Ja tez nie  :-hehe

A wyczyszczenie wszystkiego, tak jak powinno, na pewno nie zaszkodzi.

Oczywiscie.

tłuste opary z komory korbowodowej szybko zaklejają przepustnicę i przede wszystkim silnik krokowy, dostając się aż do kolektora dolotowego.

Bzdury ;)


Offline Gonzalles

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 247
Odp: Przepustnica x300 ,
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 17, 2017, 14:32:31 pm »
Skoro tak uważasz....
Widzę, że jesteś zwolennikiem częstych wizyt u mechaników/ z przypadku?/.
Nie wiesz w jaki sposób naprawiam auto, to nie sugeruj druciarstwa z mojej strony. Jest to poniżej poziomu tego forum.
Odnośnie ostatniej odpowiedzi, to co to jest ta czarna maź,będąca od przepływomierza do kolektora dolotowego??????
Masełko?????
... bo kot lubi pieszczoty, cokolwiek to znaczy...   Bez przesady, nie mam zamiaru go pie¶ciæ w ka¿dej wolnej chwili! Ma konkurencjê.

Offline msiwow

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 567
Odp: Przepustnica x300 ,
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 17, 2017, 15:29:26 pm »
Katar83, nie rozumiem chyba. Za wszelką cenę kazesz wymieniać czujnik położenia przepustnicy. Ale jeśli jest jej mechaniczny problem w takiej postaci, że się nie domyka to chyba trzeba rozwiązać mechaniczny problem a nie wymieniać czujnik.

Sam autor tematu napisał, że może domkmac przepustnice ręką. Jak auto było nowe to może i ten czujnik działał inaczej(?) ale jak auto było nowe to przepustnica też domykala się do końca.

Ciekawe jak ta przepustnica jest wyczyszczona... Niestety ale ja mechanikom nie ufam. To są proste czynności i w większości przypadków sam użytkownik zrobi to lepiej i dokładniej. Ja wyczyscilem a i tak chciałem to zrobić na wyrost drugi raz i dopiero teraz uważam, że za drugim razem dopiero można nazwać to czyszczeniem. No i za drugim razem złożyłem to przy użyciu silikonu.

Autor napisał, że jest w stanie ręką domknac przepustnice... Ja w tym momencie proponuję zdiagnozować czy problem jest w przepustnicy czy lince. Chyba jest to łatwiejsze i tańsze (darmowe?) niż wymiana czujnika.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2017, 15:37:51 pm wysłana przez msiwow »