Witam Kolegow ponownie.
A wiec wymienilem ta sonde lambda,przeciscilem przepustnice jak radzil kolega aro i cos tam pomoglo.Przestalo kotem szarpac gwaltownie ,ale i tak bylo z nim cos nie tak i wywalilo znowu P2098.Dzisiaj bylem na tescie ,gostek wpompowal jakis gaz i wyszlo ze lapie lewe powietrze z dwoch miejsc.Pierwsze to (przepraszam za niefachowe wyrazenia)
pod przepustnica dochodzi rurka
,tam najwiecej.A drugie miejsce to z tylu kolektora,tam sa (z tego co pamietam) dwa czarne walce wchodzace w kolektor
z tamtad tylko delikatnie.Tak ze za tydzien biore sie za to.Z drugiej strony patrzac jak niektorzy pisza o slawnym kolanku pod kolektorem i o roznych rzeczach gdzie moze lewe powietrze ciagnac itp. itd. to moze lepiej zaczac od takiego testu ? U mnie wychodzi ze sonde lambda wywalilo bo za duzo paliwa dawal przez to ze ciagnal lewe powietrze(a moze trzaba ja bylo tylko wyczyscic ? Czarna jak diabel byla
).No ale nie jestem mechanikiem i moze cos zle pisze.Jak tylko uporam sie z tym problemem to dam znac.