Nikt się nie wypowiedział w kwestii doładowania, niemniej zakładam, że turbiny pracują OK a ciśnienie powinno wynosić, jak wynosi 2,25bara.
Skoro silnik ma minimalnie inną pojemność warto sprawdzić, jak ma się kształt tłoków i komory spalania. Tego łatwo nie zrobię, ale może ktoś podpowie mi czy różnice w kształtach wtryskiwaczy itd. są istotne.
Generalnie na poniższych fotkach widzicie wtryskiwacz z 3,0D 275PS i ten z 2,7D 207PS. Od razu napiszę, że poza różnicami, które widać od razu same istotne w mocowaniu elementy wydają się mieć takie same rozmiary - zresztą inaczej by to nie pasowało fizycznie. Sama końcwka wtrysku jednak wygląda minimalnie inaczej. Rozmiar praktycznie tan sam, ale ta z nowego silnika ma dłuższy "dziubek"- nie znam fachwej nazwy. Zatem pytanie:
Czy taka różnica w kształcie wtrysku może powodować, że stary wtrysk w nowym siniku nie zachowuje się w miarę prawidłowo?
I wspomnę tez że nowy silnik jest odprężony w stosunku do starego. Jak duże ma to znacznie?
Przypomnę, że mam połowę mocy - wykres wcześniej a doładowanie chyba OK.