Przecież tu nie chodzi o to, żeby się coś zwracało. Ino o frajdę.
Ale problem może być znacznie większy. Nikt nie wie, jak będzie wyglądać motoryzacja za 10 lat. Być może regulacje pójdą w takim kierunku, że nasze trupy będą warte tyle, ile można odebrać na złomie.
Jaguar nie jest firmą, która ma zaplecze, żeby utrzymać "Classic Division". Są coraz większe problemy z gratami do aut już 15-letnich niektórych marek. Więc może się okazać, że za chwilę po prostu będą to nienaprawialne za normalne pieniądze złomy.
A zmiana modelu biznesowego (same firmy automotive juz mówią, że nie będą producentami samochodów) to też brak realnej potrzeby finansowania heritydżu
@Demo - wrzucaj link do Insigni, kupim