Trochę szersze,historyczne spojrzenie na XJ40:
To był,jest i zawsze będzie najtańszy,klasyczny jaguar z uwagi na nietrafioną stylistykę,która jednak dziś dobrze opowiada,
jak w osiemdziesiątych latach wyspiarze postrzegali wzorcową limuzynę. W XJ40 widać wyraznie wpływy Rolls Royce,który parę lat wcześniej przeprojektował swoje limuzyny na kanciasty styl.W jaguarze poszli tym samym śladem,poza tym był to ukłon w stronę amerykańskiego klienta.
XJ40 już od dawna szoruje po cenowym dnie i dalej nie może się znacząco podnieść,ale wiecznie tak nie będzie,co ma zgnić,to zgnije,zostaną perełki,a z czasem pojawią się ludzie,którzy docenią styl lat osiemdziesiątych i ceny za perfekcyjne egzemplarze, jeżeli będą takie w ogóle jeszcze oferowane,pójdą w górę. XJ40 nigdy nie będzie kosztować fortuny,ale doskonałe egzemplarze za np.8-10tys euro za parę(?) lat nikogo nie będą już dziwić.