Kurak22
Na PB zrobione zostało ok. 100km, bo jak wyleciałem z Łodzi do Wrocławia to okazało się, że stacje LPG wcale nie stoją tam co kilka-kilkanaście km tak jak przy normalnych drogach, więc okazało się, że gaz mi się skończył i nie bardzo było gdzie zatankować. Poza tym prędkość jest taka sama zarówno na PB jak i na LPG. Następna sprawa, że pogoda nie ma tutaj nic do rzeczy przynajmniej u mnie, bo jak już wcześniej wspominałem Vmax było już wcześniej sprawdzane ze 2 lub 3 razy i wynik był taki sam, a warunki pogodowe były różne podczas tych prób. Poza tym wszystko mi działa normalnie tzn. nie mam szarpania w żadnym zakresie obrotów ani prędkości, nie mam problemów z zapalaniem, falowaniem obrotów na postoju itp itd, więc nie wydaje mi się, aby coś było nie tak z czasami wtrysków zarówno na LPG jak i na PB. Bardziej przemawia do mnie ta blokada Vmax na amerykański rynek (ale chciałbym, aby ktoś konkretnie to potwierdził lub też wykluczył, bo o wróżenie z fusów też mi nie chodzi). Inna sprawa to może być jakieś lekkie przytarcie silnika. Może ktoś go wcześniej przegrzewał, albo coś w tym stylu - chociaż też na 99% wydaje mi się to mało prawdopodobne, bo ja auto kupiłem z pierwszych rąk w USA osobiście, więc nie jest to żadna padaczka.