FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: sztandi7 w Grudzień 04, 2017, 17:26:10 pm
-
P0171 System Too Lean (Bank 1) - co może być przyczyną ? Błąd pojawił się drugi raz w przeciągu kilku dni.
Auto oczywiście z gazem, więc moje pytanie czy może to być nieszczelność na jednym z wtrysków gazu, bo zauważyłem, że na jednym z gumowych węży brakuje opaski zaciskowej. Czy bardziej sonda, ew. nieszczelność na dolocie?
Podczas testu na Torque Pro wyskoczył mi także błąd (czymkolwiek to jest): TID:$22 CID:$11 (Max w tym wypadku to 2359, jednakże Current: 65535), choć nie wiem czy to w jakikolwiek sposób jest wiarygodny pomiar.
Aha i dodam, że około 3 miesięcy temu wymieniałem komplet cewek razem z górnymi uszczelkami kolektora na górze (oryginalne z ASO), świece też mają max 5 tys. km, więc raczej nie tu tkwi problem.
-
Miałem podobny przypadek, z tym że u mnie check występował dużo częściej. Pomogła autokalibracja lpg, więc może w regulacji lpg tkwi problem.
-
Już umówiony jestem za tydzień, jak odbiorę od blacharza, który będzie robił mi progi 8)
-
Podstawowe pytanie czy błąd jest na benzynie, czy tylko na gazie.
Jeżeli błąd jest również na benzynie, to szkoda głowę zawracać gazownikowi. Nie będzie w stanie wyregulować instalacji.
-
Włączył się dwa razy na gazie, obecnie nie mam jak sprawdzić bo stoi u blacharza (progi robię). A do gazownika i tak muszę iść bo temperaturę przełączania na gaz chciałem podnieść, a przy okazji regulację wtrysków zrobię bo mają może z 8-9 miesięcy i regulowane były tylko miesiąc po założeniu - najwyższa pora.
-
lpg to regulacji, ja zanim porządnie swoją wyregulowałem to zrobiłem ca 200km. Autokalibracja jest ok, ale i tak trzeba robić korekty, bo na dole da Ci za bogato, przez co przestanie Ci ładnie odpalać na zimnym po jakimś czasie. Podczas zbierania mapy warto też przejechać się szybciej i agresywniej po autostradzie czy innej drodze szybkiego ruchu.
-
Tak, zgodzę się z Tobą. Tak mam zamiar właśnie regulować gaz. Może akurat nie na 200km, ale te 20-30km na pewno zrobię :)
-
20-30 km może być za mało, przy rozjechanych korektach i emulatorze nawet najlepszym będziesz miał problemy z pompą paliwa
-
Dzięki za spostrzeżenie. Postaram się w takim razie zrobić trochę dłuższą trasę.
-
Taki błąd miałem w XKR kiedy poluzował się wężyk pomiędzy kompresorem a czujnikiem ciśnienia (auto bez gazu).
-
:-super
Dlatego pytałem czy błąd jest na benzynie. Jeśli kolega ma nieszczelność na przykład na zaworach IMT, bo ma żółte uszczelki, to żadna trasa, resety pompy paliwa i żaden gazownik nie pomoże.
Jak będzie ogarnięty to po zobaczeniu korekt paliwa odmówi regulacji.
Nieszczelność dolotu w kilku newralgicznych miejscach to w X-Type problem dość powszechny.
-
Niestety ... Ja przy wymianie świec zauważyłem, że na górnych uszczelkach od kolektora ktoś już jechał silikonem. Mimo, że nie było z nimi problemów to profilaktycznie kupiłem nowe... w ASO... Za 420,00zł / komplet. No cóż ... Przynajmniej mam komfort psychiczny :-tylko
-
Że whaaaaat??????? Ja za obie uszczelki (oryginalne jaguara) zapłaciłem 60zł w v12.pl. I wydawało mi się, że drogo za dwie gumki-recepturki ;) Chyba że mówisz o całych zaworach.
Ale to nie jedyne miejsce gdzie może ssać powietrze, jeszcze zawór PCV oraz wężyk do serwo. I coś jeszcze tylko nie pamiętam, na forum jest na pewno.
-
Jak ssie to raczej na dolnych, tych przy głowicy
-
A dobra teraz rozumiem :)
U mnie było akurat przy zaworach IMT. Silikon zdzierałem z pół godziny.
-
Dziś odebrałem auto z wymiany progów i znowu błędy: P0171 i doszedł P0174 czyli bank 2. Wykasowałem i za 10 min to samo. Ponownie wykasowałem i wyłączyłem gaz. Póki co się nie powtórzył. Gaz będziemy regulować za 2-3 dni, przy okazji przyjrzymy się odczytom z sond i korektom paliwa. Zgodnie z Waszymi radami wybiorę się ze znajomym mechanikiem w małą traskę około 30-40km w jedną stronę. Droga fajna będzie o tyle, że będziemy zarówno pchać się przez miasto, potem przez wiochy, żeby wrócić z powrotem autostradą, czyli warunki jazdy kompletne.
Jak to nie pomoże to w dalszej kolejności zabiorę się za sprawdzenie auta pod kątem lewego powietrza.
Jeśli kolega ma nieszczelność na przykład na zaworach IMT, bo ma żółte uszczelki...
Możesz rozwinąć ? Są inne lepsze ?
-
A jak Ci odpala na zimnym silniku?
-
Nie było z tym problemu nigdy. Zawsze od pierwszego przekręcenia kluczykiem. Raz na kilkanaście razy trzeba było pokręcić rozrusznikiem ze 2 sekundy dłużej.
-
Jeśli kolega ma nieszczelność na przykład na zaworach IMT, bo ma żółte uszczelki...
Możesz rozwinąć ? Są inne lepsze ?
Ty wymieniałaś dolne, dolne są żółte, natomiast te przy zaworach IMT (takie dwa czarne z wtyczkami po lewej stronie dolotu) - jakbyś nie daj Boże musiał wymieniać - powinny być zielone (nowy typ).
Póki co odpuść sobie gaz, regulacje i takie tam. Wydaje mi się, że szkoda pieniędzy - chyba że gazownik robi Ci to za darmo.
Po prostu poużywaj trochę auto na benzynie i napraw co trzeba, a do gazownika pojedź na koniec z w pełni sprawnym autem.
Wtedy i dla niego zadanie będzie łatwiejsze, żeby wszystko doprowadzić do ładu.
To będzie najtaniej i najszybciej.
Bardzo możliwe, że w Twoim samochodzie już nic więcej nie dolega, poza marnie wystrojoną instalacją. Ale dobrze, żebyś o tym wiedział :)
Plan masz dobry. Myślę że dość szybko dojdziesz do tego czy na benzynie wszystko jest OK.
PS. do samego gazownika również pojedź na benzynie, żeby po drodze się jakieś głupoty nie pojawiły.
-
Dziś przejeździłem po mieście chyba z 1,5 h na samej benzynie i nie działo się nic. Na gazie wcześniej w 30 min 3 razy - podejrzenie pada na gaz. Regulować i tak zamierzałem, bo dawno tego nie robiłem a muszę zmienić temperaturę przełączania. Robi to znajomy, więc kosztem będzie pewnie czteropak :P
Jeszcze jedno - oczywiście zamiast emulatora mam zamontowany powrotny zawór mechaniczny benzyny. I raz na jakiś czas jak w większości instalacji gazowych pojawia się check z błędem powrotu benzyny, który w zasadzie oprócz świecenia nie objawia się niczym.
Czy przy regulacji włączenie opcji "turbo" czyli lekkiego posiłkowania się benzyną przy depnięciu w pedał (można ustawić coś takiego w sterowniku NEVO) będzie miało jakiś wpływ negatywny lub pozytywny na występowanie tego błędu ?
-
A ten błąd to nie jest coś w rodzaju "nieszczelność baku" ? Wtedy raczej to nic nie da. Ale kto wie, tylko pewnie musiałbyś z tego turbo dość często korzystać.
-
Nie, to tylko Nasz ukochany P0191, który doskwiera większości użytkowników X-Typów z LPG :) Raczej pytam czysto teoretycznie, bo rzadko wciskam pedał gazu do oporu (w Łodzi trudno o takie coś), ale wydedukowałem sobie, że może to mieć jakieś powiązanie i jak ustawię lekkie podlewanie benzyną przy agresywnym dodawaniu gazu to coś może się w tej kwestii zmienić. No ale to tylko moje przypuszczenia :)
-
Informacyjnie: powodem jest na 100% gazior. Jeździłem dwa dni na benzynie i bez problemu, przełączyłem na podtlenek LPG i po 10 min jeb ... Check ! Jutro mam dzień dla Jaguara także będzie przegląd wszystkiego.
-
Porządna regulacja gazu załatwiła problem z checkiem. 2,5 godziny zabawy przy ustawianiu mapy gazu, 85 kilometrów jeżdżenia i instalacja ustawiona wzorowo. Interesujące jest także to, że czasy wtrysków między Pb a LPG różnią się raptem o 1ms :) Generalnie w dotychczasowej mapie gazu brakowało punktów z środka zakresu obrotów. Dorzuciłem sobie Przy okazji zaczął mniej palić :)
EDIT: Jednak się pospieszyłem... W trasie na autostradzie znowu się zapalił... Trzeba szukać dalej problemu :(
-
No więc tak:
- Gaz wyregulowany
- MAF wyczyszczony (był dosyć mocno brudny)
Spokój przez jakiś czas, dziś podczas przełączania na gaz ponownie P0171
Kolejne za co chciałbym się wziąć to element który powinien tu być w miejsce tego "zestawu naprawczego by Janusz", bo wyczytałem, że też może mieć wpływ na ten błąd. Jak on się nazywa bo nie wiem jak go szukać. Podejrzewam, że tam jakiś zaworek jednostronny powinien być przy tej odmie tak jak miało to miejsce w innych moich autach. Dobrze rozumuję ?
-
Niestety zdjęcie mi nie działa. Błąd od razu w czasie przełączenia na gaz?
-
Generalnie nie ma na to reguły, ale w ostatnim przypadku tak się złożyło. Potrafi jeździć dzień bądź dwa bez błędu, a następnego dnia wyskoczyć 3 razy. Nie zaobserwowałem, żeby zdarzyło się tak tylko na benzynie, więc przyjmujemy, że to tylko problem gazu. Regulacja nie pomogła.
Skoro nie widać fotki to zamiast załącznika wrzucam link:
(http://i64.tinypic.com/wqwtom.jpg)
-
Może być z tym jakiś myk, że zaciąga lewe powietrze, ale wydaje mi się, że problem byłby zarówno na Pb jak i LPG.
U mnie w 2002 i 2005 ten wąż wygląda inaczej, taki "zbrojony", ale podobno były dwa rodzaje, jeden zwykły, a drugi zbrojony - nie zagłębiałem tematu, bo .. bo u mnie działa. Na próbę zaślep całkiem to wejście w kolektorze i zobacz czy to coś zmienia.
Czym odczytujesz i kasujesz błędy? Masz możliwość zrobienia jakichś logów z jazdy z RPM, STFT, LTFT, MAF? Najlepiej jak by udało Ci się złapać ten moment, kiedy błąd się zaświeca.
PS. Zdjęcia teraz obydwa mi działają i na telefonie i na komputerze. Wcześniej na telefonie coś się nie mogło załadować.
-
Używam ELM-a i Torque Pro, pod lapka jakąś apkę w wolnym czasie tez zamierzam pobrać. No właśnie to nie jest takie łatwe jak się wydaje bo tak jak mówiłem, czasem dwa dni i więcej jest bez problemu, a jeżdżenie i za każdym razem łączenie się z OBD i zczytywanie logów byłoby uciążliwe. Co jakiś czas przed dłuższą jazdą odpalam go i patrzę jak zachowują się sondy, MAF etc. W końcu może go ustrzelę :)
-
A jeszcze jedno - Wszystkie wtryskiwacze tak u Ciebie leżą?
-
No coś w ten deseń jak mam być szczery. A czemu pytasz ?
-
Problemów ciąg dalszy... Przed chwilą auto straciło moc na gazie, prawie w ogóle nie było reakcji na gaz, jedynie w niskim zakresie obrotów około 1500 przy lekkim dodaniu coś tam ruszał (co prawda gazu już było niewiele). Wyłączyłem gaz i zaczął normalnie jechać na benzynie, tyle, że 2 km dalej mi zgasł także na benzynie. Odpaliłem i pojechałem dalej na benzynie ale też coś jakby była opóźniona reakcja na gaz, trochę go szarpało. Wjechałem do garażu, wcisnąłem parę razy mocniej gaz i słychać było strzelanie, jakby gdzieś z silnika (mniemam, że to może okolice kolektora). Wskazówkę paliwa mam jeszcze ponad rezerwę (rzekłbym nawet, że około 1/4) a na kompie pokazuje mi zasięg 29km. Żaden błąd się nie wyświetlił... Ręce opadają ...
-
Dodam swoje 3 grosze - chociaż może nie na 100% w temacie, ale jednak...
Moim zdaniem jest problem z emulatorem (nie wiem jaki masz zamontowany razem z LPG).
U mnie wywalało non stop błąd P0191 (ciśnienia PB) i było tak na zwykłym emulatorze założonym podczas montażu i różnym próbom regulacji na nim. Tak samo było na emulatorze, który miał być super hiper sprzętem (ACON AGIS), a okazał się również niewystarczający dla mojego Jaga. Po różnych regulacjach czasami był spokój na kilkaset km i potem znów pojawiał się błąd albo błąd pojawiał się o wiele szybciej. Gdy przekonałem się, że nigdy mój Jag nie osiągnie porozumienia z tym emulatorem - zdecydowałem się na przelew mechaniczny. Od razu zniknął błąd P0191, ale... co z tego jak zaczął pojawiać się błąd P0455 (duża nieszczelność w układzie paliwowym) i gazownik nie wiedział co z tym zrobić. Przez kilka miesięcy tak jeździłem, bo po pierwsze nie wiedziałem co z tym zrobić po drugie sytuacja zdrowotna mi na to nie pozwalała. Następnie w porozumieniu z bratem pojechał on do Warszawy do gazowników, którzy mieli na swojej stronie w realizacjach 3 X-typy i wyglądali na profesjonalistów. Jak się okazało, to jeden z tych trzech X-sów był identyczny z moim (czyli pochodzenia USA) i niestety po wyjeżdżeniu kilkuset km zapalił się w nim check a potem żadne regulacje na emulatorze, który zastosowali nie przyniosły efektu. Zamontowali więc swoją wersję przelewu, wyregulowali i Jaguar miał robić kilometry w celu sprawdzenia. W momencie wizyty mojego brata w tym warsztacie właśnie tamten Jag był w trakcie tych testów. Jeżeli chodzi o mojego Jaga, to niezbyt mieli czas na robotę przy nim, ale szef rzucił okiem i powiedział, że być może zmiana przewodów benzynowych zastosowanych w tym powrocie na lepsze i ciut inne rozwiązanie w okolicy filtra paliwa coś by zmieniło. Został ponownie wklejony zaworek na zbiorniku, bo tamten (taki klej plastikowy na ciepło z pistoletu) wydał się mu nieprawidłowy...
Oczywiście po kilkuset km znów check się pojawił z błędem oczywiście nieszczelności układu paliwowego ponadto w środku bardzo waliło benzyną co oznaczało, że gdzieś w okolicach zamontowania tego zaworka (miejsce pod siedzeniem w tej dziurze, która daje dostęp do pompy paliwowej) jest nieszczelność, ale...
mój brat miał pewne przeczucie (oczywiście wynikające z obserwacji i przemyśleń). Początkowo myślałem, że to jakieś bzdury, to jego myślenie. Mianowicie zaworek był w położeniu poziomym, a on twierdził, że w położeniu pionowym ten zaworek całkiem inaczej pracuje. I rzeczywiście po zmianie jego położenie jeździłem mnóstwo kilometrów (coś koło 1500-2000km)bez założonej kanapy, ponieważ spodziewałem się checka już dużo wcześniej, a nic takiego nie następowało. I w końcu sobie odpuściłem i pogodziłęm się z tym, że brat jednak ma rację i w sumie to chyba wie o co w tym powrocie mechanicznym, który zaczął gazownik w Łomży i potem na tym swoim dziele poległ...
Później był jeszcze jeden incydent przy założonej już kanapie, że wystąpił błąd P0191 i niewielkie problemy z jazdą na LPG i jeszcze większe na PB, ale to tylko utwierdziło mnie, że ten zaworek jak jest przekręcony w poziomie to nie pracuje i wtedy instalacja wywala błędy. Po zdjęciu siedzenia okazało się, że zaworek leży poziomo i nie "cyka" w trakcie jazdy!!! Dlatego pozostało tylko do rozwiązania w jakiś sposób zmiana położenia tego zaworka lub takie zabezpieczenie miejsca wokół niego, aby osoby siedzące na tylnej kanapie nie były w stanie swoim ciężarem spowodować zmiany położenia tego zaworka!!!
W końcu po tylu latach od montażu instalacji LPG mam rozwiązany problem wyskakujących checków i oczywiście po jakimś czasie (gdy się nic z tym nie robi) problemów z jazdą, odpalaniem, falowaniem obrotów, szarpaniem, gaśnięciem itp zarówno na LPG jak i na PB.
Oto moja historia, która może komuś pomoże... Ja wiem tylko jedno, że trafić w odpowiedni sprzęt i jeszcze poprawnie go wyregulować w WERSJI AMERYKAŃSKIEJ !!! jest praktycznie niemożliwe. Ja widziałęm tylko jedną instalację, która pracowała poprawnie, ale raczej nie wchodziła dla mnie w grę, bo musiałbym za nią zabulić 100% lub prawie tyle, ponieważ instalatorzy godzili się co najwyżej zostawić zbiornik z mojej obecnej, a resztę trzeba byłoby wywalić. Dlatego postanowiłem pokombinować jeszcze troszkę zanim zdecyduję się na taki krok, a to byłby wydatek 4k PLN.
-
A ja zdecydowałem się na krok w postaci tygodnia urlopu od tego brytyjskiego dziadostwa ...
-
Dziś zatankowałem benzyny i gazu i auto chodzi poprawnie na obu paliwach. Problemem jak już zauważyliśmy jest instalacja LPG, która po pół roku bezproblemowej jazdy zastrajkowała. Zastanawia mnie czemu po przełączeniu na benzynę wczoraj zaczął szarpać i strzelać. Ktoś kiedyś na tym forum napisał, że u niego LPG w trasach powyżej 100 km zaczyna się dławić, a po przełączeniu na benzynę w takim wypadku pompa nie daje rady. Czyli wychodzi, że u mnie podobny przypadek. Zastanawia mnie jednak czemu pompa paliwa po dłuższym czasie jazdy na gazie i przełączeniu na benzynę zachowuje się tak a nie inaczej. Jest na to jakieś logiczne wytłumaczenie ?
-
Jest. W dużym uproszczeniu, w Jagu masz układ paliwowy jednokierunkowy, bez powrotu paliwa do zbiornika, tak jak w wielu innych autach. Pompa jest sterowana modułem, który kontroluje ciśnienie paliwa i steruje pracą pompy. Normalnie przy pracy na benzynie pompuje paliwo, które trafia do cylindrów, a sterownik pompy odpowiada za utrzymywanie odpowiedniego ciśnienia. Przy pracy na gazie, wtryski benzynowe nie pracują, więc ciśnienie by rosło, aż do jakiejś górnej granicy (kiedy to zaczyna przelewać się zaworem bezpieczeństwa w zbiorniku). Żeby nie powodować zbyt dużego wzrostu ciśnienia, sterownik spowalnia pompę, żeby utrzymywała 3 bary w układzie paliwowym. Po czasie okazuje się, że pompa potrzebuje np. 10% swojej normalnej pracy, żeby utrzymać te 3 bary (no bo nie ubywa paliwa w listwie). Więc auto chodzi na LPG, 3 bary ciśnienia paliwa i pompa pracuje na 10% swoich możliwości. Przełączasz na Pb, paliwo z listwy zaczyna być wtryskiwane do silnika, i nagle okazuje się, że zamiast 3 bar, ciśnienie to np. 1 bar, bo sterownik "nauczył" się, że wystarczy 10% możliwości pompy, nie zapewnia to prawidłowej "mgiełki" paliwo nie miesza się dobrze z powietrzem, jest go za mało i auto nie chce jechać.
Edit: taki ~1 bar w listwie powoduje błąd P0191 o którym jest już pełno wątków.
Edit2: Torque może pokazać ciśnienie paliwa, więc dowiesz się czy to z tego wynika problem. Zawsze możesz zrobić reset akumulatorem, wtedy adaptacja sterownika pompy jest kasowana, więc eliminuje tymczasowo problem ciśnienia.
-
Zestaw naprwaczy by Janusz jest na wężu z PCV.
Masz wąż starego typu, który zwyczajnie w świecie lubi pękać.
Ponadto zapewne masz stary, pewnie fabryczny, zawór odpowietrzania skrzyni korbowej (czyli ów PCV). którego żywotność nie jest duża, a jak padnie auto będzie brało olej do układu dolotowego.
Moje auto miało obie te części wymienione na nowy typ, czyli pewnie wcześniej padły. Nowy wąż jest wzmocniony, karbowany.
Ale jeżeli na benzynie jest OK to bym się tym na razie nie przejmował.
Tak jak kolega powyżej obstawiam emulator.
-
Zestaw naprwaczy by Janusz jest na wężu z PCV.
Masz wąż starego typu, który zwyczajnie w świecie lubi pękać.
Ponadto zapewne masz stary, pewnie fabryczny, zawór odpowietrzania skrzyni korbowej (czyli ów PCV). którego żywotność nie jest duża, a jak padnie auto będzie brało olej do układu dolotowego.
Jakiś namiar na sklep, który sprzeda to w racjonalnych pieniądzach ? Mam ASO Jaguara centralnie obok firmy, ale znając ich to sobie zaśpiewają z 300-400zł. Bo to bardzo złe ASO jest :-thumpdown
-
Są dwa rodzaje zaworów PCV które różnią się kątem wchodzenia węża.
Nowy pasuje do nowego węża (zawór wygięty 90 stopni), stary do starego (zawór prosty). Skoro masz stary wąż, to powinieneś mieć prosty zawór, czyli wąż jest zagięty.
(potwierdź proszę bo mnie to tez ciekawi, chyba że wąż też masz od Janusza)
(są to informacje które mam z internetu niestety ebay tego nie potwierdza, zawory są tam według rocznika auta i VINu!).
Według ebay są 3 rodzaje (aukcje pierwsze lepsze, nie są to na pewno najtańsze oferty!)
- najtańszy prosty zawór
https://www.ebay.com/itm/PCV-Valve-AIRTEX-6P1252/192185882231?fits=Model%3AX-Type&epid=76863019&hash=item2cbf2bd677:g:EXwAAOSwR6RZ-5BL&vxp=mtr
- droższy zakrzywiony V516
https://www.ebay.com/itm/Standard-Motor-Products-V516-PCV-Valve/162381212104?fits=Model%3AX-Type&epid=136968892&hash=item25ceaca9c8:m:m62-BvnBrUe_zIp3NQmqvLA&vxp=mtr
- najdroższy też zakrzywiony V517
https://www.ebay.com/itm/Standard-Motor-Products-V517-PCV-Valve/192387500026?fits=Model%3AX-Type&epid=140386444&hash=item2ccb3047fa:m:mvVbiYrHzXfahqN64xbyRGA&vxp=mtr
V516 i V517 różnią się rocznikami aut do których pasują - czy na pewno nie wiem. Na forum pisali że są tylko proste i zakrzywione więc nie wiem skąd różnica w cenie i skąd 3 rodzaje.
V516 od #173664 a V517 wcześniejsze auta. Zmiana gdzieś około roku 2003.
Nie zdziwiłbym się gdyby V516 i V517 były zamienne, ale ja mam (patrząc na kolor) V517 - i zgadza się z rocznikiem.
A to rurka nowego typu:
https://www.ebay.com/itm/Jaguar-X-Type-Emission-Crankcase-Control-PCV-Valve-Hose-With-2-Valve-Seals/360637000026?fits=Model%3AX-Type&epid=1617896615&hash=item53f7a3e95a:m:m58EHiyy-cC5JdsjL_ypxDQ&vxp=mtr
(zielone uszczelki na obrazku to nowe uszczelki do zaworów IMT, o których już gdzies pisałem - one tez moga powodować zasysanie lewego powietrza, są do kupienia za około 60zł komplet na v12, wymienić można samemu. Nie są jednak częścią PCV).
Części dostaniesz pewnie na v12.pl
kiedyś pytałem o ten najdroższy zawór był za 200 ileś złotych więc ceny podobne jak na ebay. Przy czym oni mieli oryginał, a na ebay jest chyba zamiennik Airtex.
Nie mają ich w sklepie internetowym, trzeba pytać po numerze części.
Przy czym powtórze jeszcze raz: jeżeli na benzynie działa OK, to szkoda pieniędzy, chyba że januszowa rurka Cie razi ;)
-
Zawór mam zagięty na 100%. Chciałem od razu wymienić wąż z zaworem, gdyż wąż to na 100% Made by Janusz, a zawór wymienić profilaktycznie. Uszczelki zaworów IMT też pewnie wymienię.
Wąż faktycznie jest na V12, uszczelek i zaworu póki co nie znalazłem, ale zadzwonię do nich tak jak mówiłeś.
-
Uszczelki IMT na pewno mają, bo u nich kupowałem. Chociaż było to ze 2 lata temu.
-
Uszczelki IMT na pewno mają, bo u nich kupowałem. Chociaż było to ze 2 lata temu.
Napisałem. Uszczelki wycenili mi na 23 zł/sztuka a zawór PCV oryginał AJ812570 42 zł tyle, że czas oczekiwania do 14 dni. Tak więc zamawiam! Dzięki ziomeczku za namiary :)
-
Od siebie dodam, że gazownicy bardzo często wymieniają te karbowane węże na zwykłe (u mnie tak zrobili i widziałem też w kilku Jagach to samo). Jak również gazownicy bardzo często wycinają tzw. komorę rezonansową występującą po lewej stronie puszki filtra powietrza i zaślepiają otwór czymkolwiek się da, bo w to miejsce często montowana jest listwa wtryskiwaczy gazowych (u mnie tak jest zrobione). Oczywiście na początku instalacja chodziła jakiś czas temu poprawnie, a potem również a le z zastosowanym kasownikiem błędów na przejściu na gaz, więc takie "drobnostki" nie zostały przeze mnie wyłapane. A potem to już było za późno, aby szukać gdzieś tych rzeczy u instalatora i dochodzić, aby jednak inaczej ta cała instalacja została rozplanowana bez wyrzucania takich rzeczy. Niby to są mało znaczące szczegóły, ale u perfekcjonisty już jakaś tam rysa na wizerunku jest...
-
Zamówiłem profilaktycznie zawór odpowietrzenia skrzyni korbowej razem z odmą i uszczelkami zaworów IMT (stare były jedna czarna a druga pomarańczowa...)
Problemem okazała się instalacja LPG (emulator do ****y i jak się okazało, za mało wydajny reduktor jak na silnik 3.0), także będę robił kompleksówkę razem z poprawą montażu wtrysków.
Problem był na tyle uciążliwy, że z racji c*****wego emulatora nawet po wyłączeniu gazu pierdzielił się na benzynie bo spadało ciśnienie paliwa poniżej 2 bar. A reduktor miał ciśnienie aż 3,6 bar i regulowanie śrubą nic nie zmieniało, więc niestety też idzie do śmieci.
Za kilka dni mam wymianę także napiszę czy pomogło w razie gdyby ktoś kiedyś miał podobny problem, ale myślę że to już tylko formalność.
-
Otóż zrobiłem następujące rzeczy:
- Wymiana uszczelek zaworów IMT na zielone.
- Wyczyszczenie MAF Sensora|
- Wymiana zaworka oraz odmy odpowietrzenia skrzyni korbowej (ten patent by Janusz)
- Poprawiony montaż wtrysków gazu (ułożone po bożemu, zmienione miejsce montażu, gdyż 3 szt. były wmontowane w kolektor wyżej od reszty
- Wymiana reduktora (poprzedni był za mały jak na 234KM i nie wyrabiał
- Wymiana uszkodzonego czujnika ciśnienia gazu oraz zamontowanie dwóch filtrów gazu.
- Nowy emulator działający dynamicznie po OBD oraz upgrade softa KME Nevo (no niestety jest to KME)
- Wcześniej wymieniałem górne uszczelki kolektora.
Zrobiłem przez ten czas 1000km, check pojawił się trzykrotnie, więc jak widać jest już zdecydowanie lepiej, bo błąd pojawia się sporadycznie. Ale jednak jeszcze się pojawia. Zaczynam tracić pomysły. W aucie w zasadzie wszędzie szczelnie. LPG w zasadzie zrobione porządnie i to widać bo ze względu na świetne opinie dymałem do tego gazownika 40km za Łódź. Jakiś pomysł?
-
Jakie dane pokazują zamrożone ramki?
-
Na tym sprzęcie wykazało tylko zamrożoną P0171.
Dziś byłem u gazownika i nie mogliśmy wyregulować instalacji. Pierwsza sprawa, że wszystkie wtryski na banku pierwszym różnią się od tych na drugim o 0,2-0,3 bar (także na benzynie) po przełączaniu z gazu na benzynę auto momentalnie gasło, pomimo masy ustawień, przełączania wtrysków w kolejności, zmian czasów. W czasie testów pojawił się błąd P0191, a i dziś przy odpalaniu wywaliło Gearbox Fault i P1229. Swoją drogą zawsze intrygował mnie błąd przepustnicy w błędach skrzyni.
Walczyć z autem będziemy dalej za tydzień, bo teraz auto idzie na wymianę wszystkich płynów, filtrów, będzie robiona podpora wału, sworznie na wahaczach i nowe sztywne przewody hamulcowe... A ja przez kilka dni zapomnę o problemie przesiadając się do Seiko 1.1 :) I dobrze, bo ręce mi już opadają ...
-
temperaturę, obroty, obciążenie, chyba procent przepustnicy itp. dane
-
Walczyć z autem będziemy dalej za tydzień, bo teraz auto idzie na wymianę wszystkich płynów, filtrów, będzie robiona podpora wału, sworznie na wahaczach i nowe sztywne przewody hamulcowe...
Jakie masz te przewody, bo ja się przymierzam do wymiany? Daj namiary co i jak (ile za nie dałeś).
-
Nie kupuję tych z ASO ani innych sklepów. Moi mechanicy kupują miedziane przewody i sami je zarabiają/zaginają. Zresztą w Łodzi jest to typowy zabieg. Za same przewody chyba 10zł od mb.
-
sztandi7, P1229, to błąd silnikowy. Jeśli nie połączysz się konkretnie z modułem skrzyni, to nie odczytasz z niej błędów. Oznaczałoby to, że oprócz P1229, miałeś jeszcze jakiś inny błąd skrzyni.
Wracając do P1229 - z wtyczką przepustnicy wszystko okej?
-
dolejcie oleju do skrzyni, mi pomogło :-yipee
-
sztandi7, P1229, to błąd silnikowy. Jeśli nie połączysz się konkretnie z modułem skrzyni, to nie odczytasz z niej błędów. Oznaczałoby to, że oprócz P1229, miałeś jeszcze jakiś inny błąd skrzyni.
Wracając do P1229 - z wtyczką przepustnicy wszystko okej?
P1229 wyświetliło się łącząc ze skrzynią, a nie silnikiem. Nie wiem czemu ale tak to właśnie wyglądało.
Co do zamrożonych ramek - nie miałem możliwości ich odczytać, będę próbował jak dorwę się do lepszego sprzętu diagnostycznego.
Olej wymieniałem parę tysięcy kilometrów temu.
Nie wiem... Nie widzę w tym żądnej logiki już. Podejrzewam, że to może być jakieś pokłosie podpory wału, może jakieś drgania na skrzynię się przeniosły etc. Tak jak już mówiłem, po zgaszeniu auta więcej się błąd nie pojawił. Auto jeździło normalnie. Wcześniej ani zresztą później też nie zaobserwowałem jakichkolwiek problemów ze skrzynią czy też 4x4, w którym także wymieniałem olej niedawno. Odbiorę auto od mechaników po wymianie podpory i wyważeniu wału, wtedy będę się tym dalej zajmował.
Co do gazu - mamy przypuszczenie, że to sterownik gazu (Nevo...) coś odcina auto po wyłączeniu gazu. Auto pracuje normalnie na benzynie jak i na gazie, tylko czasem na wolnych obrotach jak wyłączam gaz to gaśnie. Na ELM-mie zauważyłem wtedy spadek ciśnienia paliwa poniżej 3 bar, jak dodam lekko gazu auto nie zgaśnie, podusi się kilkanaście sekund po czym ciśnienie paliwa wróci do normy.
-
Ile roboty jest z wymianą zbiornika paliwa?
Muszę to zrobić, bo mam nadal problemy z LPG, a umówiony zakład gazowniczy chce, abym doprowadził wszystko do oryginału wkoło zbiornika nim się za to zabierze.
Inna opcja, to kleić plastikiem dziurę pod zaworku pod kanapą. Ale ponieważ zbiorniki są tanie, to może opłaci się wymienić na niełatany (zawsze to pewniej).
-
Podpora wału okazała się zarżnięta jak świnia ...
Co do zbiornika - nie mam pojęcia :)