ja swoim kotem jezdze juz 3 zime , i co zimne to samo , to tzw wycie ... sprawdzalem to na milion sposobow , nie sa to lozyska bo decybele wycia nie sa uzaleznione od predkosci , tylko od mrozu , im zimniej tym czesciej wyje, jak doda sie mocno gazu znika ... nie jest to takze most tylny , nie ma to tez nic wspolnego z zawieszeniem, mysle ze nie sa to tez hamulce , mialem stare klocki, teraz mam nowe i to bosha, tarcze idealne na wszelki wypadek przetoczone lekko i dalej to samo w mroz.. wycie jest jakby z pod tylnej kanapy, wiec ja obstawiam pompe paliwa , ktora nie wykluczone ze tak wlasnie reaguje na niskie temperatury popnizej minus 8 stp. innych pomyslow juz nie mam