Dobry wieczór wszystkim
Jestem na kupnie auta, miało być BMW 3 ale niestety zobaczyłem Dżaga XE ? Z racji pokonywanych dystansów szukam diesla i od trzech nocy czytam wszystko o tym nieszczęsnym silniku. Z racji tego, że można bez problemu znaleźć egzemplarz świeżo po udokumentowanym remoncie zastanawiam się czy nie można by jakoś mu pomóc. Oprócz oczywistych wymian co 10tys km i stosowania oleju Millers, myślę czy wyrzucenie DPF może wydłużyć życie Ingenium? Druga sprawa to zbyt wysoka temperatura pracy. Jak sprawić żeby miał zimniej? Termostat jakoś przerobić? Wentylatory włączyć na stałe? Kolejna kwestia: pompa oleju czy wyszły poprawione czy może wymieniać ją co 50tys km. I czy to wszystkie problemy tego silnika czy jeszcze o czymś nie wiem? Chciałbym aby spokojnie przejechał 100 000 km. Trochę zafiksowałem na tym punkcie i może głupoty piszę. Proszę Was właścicieli Szlachetnych Jagów co o tym sądzicie?
Pozdrawiam