Dział Techniczny > XE (2014 - obecnie)
Wymiana pierścieni tłoków w 2.0D
stingear:
Czesta wymiana jak najbardziej, ale ona nic nie da, jak poprzedni właściciele jełopy byli i syf w silniku zostawili. Trzeba to doprowadzić do porządku. Jak już wszystko będzie jak należy, to nie będe się bawił w żadne dodatki.
Tak, płukanka do zaworów i wtrysków. Do samego silnika będę robil później przy wymianie oleju.
Wymieniłem drugi niwelator drgań, efekt odczuwalny. Niestety nadal są drobne wibracje, więc wymienie jeszcze ten 3ci z przodu i bede dalej walczył z silnikiem.
Szukam obecnie warsztatu lub kogoś w okolicy, co jest w stanie ciśnienie w komorach mi sprawdzić.
piotrrf:
Oglądałeś moje filmy co umieściłem w tym temacie?
Ja nic z tym nie robię bo z tego co wyczytałem ten silnik wytwarza takie wibracje.
Z tym, że ja czuję tylko na wolnych obrotach jak stoi auto.
Lekko dodam gazu i jest Ok.
Nie jeździłem innym Jaguarem z dieslem ale jechałem innym autem, który ma podobną kulturę pracy.
Nie widziałem dużej różnicy.
Co innego benzyna. Moje przyzwyczajenie do tego napędu, podpowiada mi zmianę na benzynę z Diesla.
PeterX:
Kolego Stingear, wymiana pierścieni prawdopodobnie nic nie da, blok ulega z czasem pewnej owalizacji, efekt może być taki, że z nowymi pierścionkami będzie jeszcze gorzej. Jak już będziesz mieć zdjęty dół i górę to majster pomierzy i obejrzy tuleje i tłoki, wał, resztę gratów i dopiero się dowiesz na czym stoisz, czy to tylko nagary czy już dewastacja. Jeśli gra dla Ciebie jest warta zachodu to wykladasz 15 tPLN i robisz glowice z sprzętem, blok, rozrząd i co tam będzie trzeba, potem serwisy olejowe co 10 tkm choćby z czarodziejskimi płukankami i cieszych sie autem, zapominasz o wydatku, jak załatwisz to półśrodkami to wyjdzie na końcu dwa razy tyle umeczysz sie i znienawidzisz ten samochód, zasze to sie tak kończy, ale powodzenia mimo wszystko.
stingear:
Wibracje wibracjami, u mnie też jest to wyczuwalne na postoju lub niskich obrotach. Powyżej 1500o/m drgania znikają. Czasami irytuje podczas jazdy jak mam właśnie poniżej 1500o/m, to czuć drgania na kierownicy, fotelu i pedałach. Wymieniłem drugi niwelator drgań, drgania jeszcze zmalały, ale nadal są wyczuwalne.
To co mnie natomiast niepokoi, to że drgania na zimnym są kolosalnie mniejsze, niż na ciepłym. No i te "przedmuchy". Dziś zalałem tą płukankę do zaworów i wtrysków. Zobaczymy co to da.
https://photos.app.goo.gl/9kkXi7xJz84vptEH6 - dziś nagrałem ciepły silnik, już w 60fps, aby było dobrze widać wibracje i jak dymi spod korka - zauważalnie mocniej niż "po remoncie".
W weekend będę grzebał w odmie. Jak mi się gdzieś uda trafić kogoś, kto mi pomierzy ciśnienie w cylindrach, to będę wiedział, na czym stoję.
piotrrf:
Ja moj filmik nagralem zaraz po odpaleniu silnika. Nie pamietam jaka byla temperatura zawnetrzna. Moze u Ciebie bylo zimniej i dlatego tak widac pare z otworu wlewowego.
Z filmu nic nie wynika. Dla mnie to wyglada OK. Nie ryzykowalbym rozbierania silnika dla takiego czegos. Chyba,ze masz to wszystko w ramach gwarancji to mozesz sie bawic. Dla mnie to szkoda czasu na to.
Diesel tak chodzi i trzeba z tym zyc lub przejsc na benzyne.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej