Dział Techniczny > XE (2014 - obecnie)
Wymiana pierścieni tłoków w 2.0D
stingear:
Witam,
chciałbym zapytać, czy ktoś już wymieniał u siebie pierścienie na tłokach? Jeśli tak, to jak to wygląda od strony technicznej lub w przypadku wymiany w serwisie, jak wygląda kosztowo.
Prawdopodobnie moje są zużyte ze względu na przebieg i poprzednich właścicieli. Dymi spod korka, aczkolwiek lekko. Korek podskakuje, ale go nie wyrzuca, jak miało to miejsce przed wymianą łańcuchów rozrządu.
Chyba że te "przedmuchy" są spowodowane brudnymi zaworami? A może to jednak odma? Tak właściwie to gdzie jest ta odma w tym silniku? Czy jest zintegrowana z pokrywą zaworów?
piotrrf:
Plukanke robilem niedawno przy wymianie na nowy olej. Pierwszy raz. Auto musi stac ,nie slyszalem o tym by mozna z plukanka jezdzic lub gazowac .Silnik nie moze byc pod obciazeniem.Chodzic ma na wolnych obrotach ok.20 min. Plukanka to wlasciwie nafta.Jesli pierscienie sie skleily to powinno pomoc plukanie.
piotrrf:
Osobiscie nie zaryzykowalbym jazdy z plukanka. Jednak to moje zdanie i kazdy moze robic po swojemu.
Gdy kupowalem mojego XFa zwrocilem uwage na kartki wymiany oleju przypiete do silnika. Inna sprawa,ze wlascicielem byl mechanik. Jedna byla nawet z wymiana po 8 tys.km. A jak patrze na elektroniczna ksiazke obslugi serwisowej ,to widze ze sa tylko oficjalne przeglady i wymiany.
Ja sie nie znam na silnikach tak dobrze ale masz racje,ze moze powinien kolega zapytac tego goscia z Lubonia.
stingear:
Myślałem o tej płukance. Zamówiłem Liqui Moly 5128 DIESEL MOTORSYSTEMREINIGER. (https://www.ebay.de/itm/294711771284) Sprawdzę tą odmę organoleptycznie. Co do serwisu olejowego, to jestem pewien, że poprzedni właściciele sobie w chuya lecieli i robili Longlife. Nie dostałem 4 lat historii auta. Ja wymianę zrobiłem od razu przy zakupie, a następną po niecałych 12kkm. Kolejna wymiana była niecały 1k potem, jak naprawiali, co spieprzyli. I tego interwału co 10kkm sie będę trzymał. Nie odpuszczę i znajdę wszystko, co go boli i to zrobię. Mam w planie kilka lat nim pojeździć, więc zadbam o niego, a potem sprzedam go z czystym sumieniem. Tak jak każde moje auto, wkońcu dbając o auto dbam o swoje bezpieczeństwo.
piotrrf:
Oni nie lecieli w CH... Oni zostali zmanipulowani reklamami.
Ja mam kilku takich w pracy.
Jeden nawet skończył szkołę o profilu mechanicznym.
Nie da się Ich przekonać.
Kolego,nie zwróciłeś uwagi przy kupnie na ten szczegół?
Podziwiam Twój upór w naprawie. Niestety ja mam to samo podejście do auta. Piszę... niestety,bo ciągle tracę dużo na takich autach. Tzn.ostatnio unikam takich samochodów.
Jednak walczę od lat z SLK. Doprowadziłem go do całkiem fajnego stanu. Koszt wolę przemilczeć 😥
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej