Nie bardzo rozumiem, na czym miałoby polegać "wpisanie" akumulatora. System może kontrolować akumulator na podstawie napięcia i prądu. Nie istnieje inna metoda rozpoznania, czy zaprogramowania akumulatora. Tym bardziej, że z czasem używania, akumulator zmienia swoją pojemność, napięcie i prąd ładowania. W chwili zamontowania jest to zupełnie inne urządzenie niż po dwóch czy trzech latach eksploatacji. Wymagałoby to programowania co kilka miesięcy. Raczej oczywiste jest, że należy wstawić akumulator naładowany. Gdyby system zapamiętywał stan naładowania akumulatora, to jego naładowanie przez podłączenie prostownika rozsypało by system. Że nie wspomnę już dłuższego postoju.
Z moich obserwacji wynika, że wiele warsztatów opowiada historie o konieczności programiwania, co kosztuje "parę" złotych. Miałem podobną sytuację z modułem PDC wszyscy specjaliści stwierdzili, że bez programowania się nie da i za jedyne 5 stówek to ogarną. Ja ogarnąłem za 15 zł...
Mogę przyjąć do wiadomości, że zaprogramowania może wymagać akumulator o zdecydowanie innej pojemności.
Co nie znaczy, że nie mogę się mylić 😁