Dział Techniczny > XJ X350, X358 (2003-2009)
Jak to jest z tymi amortyzatorami Bilstein, Arnott, Regeneracja a może używki
Jaguar-Fanatic:
--- Cytat: PeterX w Kwiecień 29, 2021, 15:11:23 pm ---No tak, to oddzielna część, trzeba zamawiać, ewentualnie kupić jakiś zdezelowany czujnik ze zdrowym mocowaniem, th. do oczyszczenia, pomalowania.
--- Koniec cytatu ---
A da się te czujniki w pełni sprawdzić czy działają poprawnie? To samo tyczy się amortyzatów. U mnie jest tak, że tył jak jest włączony silnik jest twardy i ciężko go ugiąć, przód natomiast pływa. Jest w ogóle szansa, że to wina czujnika w takiej sytuacji?
PeterX:
Czujnik na pewno da się sprawdzić na multimetrze, ale trzeba znać referencje, ewentualnie stojąc na kanale lub podnośniku czterokolumnowym wypinać po jednym czujniku z jarzma na wahaczu i ruszając góra dół patrzeć jak reaguje pneumatyka. Z tym utwardzeniem tyłu to raczej nie czujnik no ale może może.
Jaguar-Fanatic:
No nic wygląda na to, że trzeba będzie samochód na tydzień zostawić i tyle. A powiedz co uważasz odnośnie kupowania używanych. Mam znajomego, który właśnie kupił x350 z UK z przebiegiem 50tys mil, auto z londynu. Jest sens w coś takiego się pchać, czy może być tak że amor jeszcze dobry, ale ze względu na swoje lata miech kiepski etc? Jak to z nimi jest lepiej znoszą przebieg czy lata użytkowania.
I jeszcze jedno pytanie z innej beczki - czy fotel pasażera z UK pasuje na fotel kierowcy w wersji EU? :)
Naprawdę wielkie dzięki za informacje i pomoc!
PeterX:
Zgubiłem wątek, właściwie to czemu chcesz je regenerować, jakie objawy?
Jaguar-Fanatic:
Na szarpakach oba przednie mają poniżej 10%. Podczas jazdy auto strasznie pływa i wszystko wskazuje na zuzycie amora - miech jest dobry, bo samochód nie opada nawet po tygodniu stania. Chodzi mi jedynie o to, czy jest sens kombinować z uzywanymi (tak jak mówiłem X350 z UK po przebiegu 60tys mil - środek jak nowy tak więc jest szansa że przebieg oryginalny - oczywiście 2.7 uderzony). Chodzi o to, że nie bardzo jest jak je sprawdzić - właściciel mówi, że do końca zawieszenie pracowało bez zarzutów - ale kto to wie. Cena oczywiście śmieszna i dlatego być może warte rozważenia. Wiadomo, że nie ma idealnego rozwiązania i najlepiej byłby kupić nowe Bilsteiny :D
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej