Witam, tak czytam i czytam milion tematow na zagranicznych forach o XJ40 w V12 i w sumie nie wpadlem na to aby zaczac od naszego forum. Czy ktos mial, jezdzil takowym, jakie ma wrazenia, plusy, minusy i ogolnie wasze opinie. Chodzil mi kiedys V12 po glowie ale wolalem zaczac od 4.0. Kolejny raz mi o tym przypomnial kolega z forum Jaguar XJ6 wspominajac ze kiedys moze takiego poszuka jako klasyka w ramach swojej rozbitej 40stki. Wertujac jak co dzien nasze oraz zagraniczne XJ40 wystawiane na sprzedaz byla jedna V12 w pierwszym lakierze, bardzo ladnie wygladala itd za 20 kola i sie nad nia zastanawialem ale z kolei znajac rynek ze ich ceny sa duzo wyzsze zwatpilem i w ciagu tygodnia ktos ja kupil. Mimo wszystko kusi aby miec ta wisenke na torcie wsrod 40stek tymbardziej ze malo jezdze w przeciagu roku wiec mysle iz tragedii by nie bylo. Rozmawiajac z Krzyskiem z V12 doradzil mi ze jesli juz kupywac to tylko z udokumentowanymi naprawami, przebiegami itd. ponadto mowil ze silnik jak silnik nie ma z nim problemow ale osprzet jest kijowy... Mam swiadomosc ze uzytkownikow V12 jest jak na lekarstwo u nas ale moze ktos cos wie i doradzi.