Witaj Pawel
Na tak wylewny post, aż nie sposób nie odpowiedzieć.
Temat instalacji LPG montowanych w Jaguarach jest często kwestią sporną. Często dotyczy ona sfery "czy powinno się, albo nie powinno się gazować kota".
Otóż moim zdaniem to sprawa każdego indywidualnie, po prostu nikt nikomu nie każe albo nikt nikomu nie zabroni. To po pierwsze .
Po drugie, mam zagazowanego kota i powtórzę taka operację z każdym autem, jeśli jest w tym sens i logika, ceny paliw coraz częściej przemawija do mojej logiki. A koszt założenia instalacji sekwencyjnej zwrócił mi się po ok 4-5 miesiącach. Później mam tylko oszczędności.
Po trzecie, jeśli zakładasz instalację LPG, to udaj się do ludzi z doświadczeniem montażu w Jaguarze. Niby wydaje sie wszystko proste, ale "systemy" kota są łatwe dla ludzi którzy je znają. Mogą sobie mieć markę, renomę itp., ale Jaguar to Jaguar i "niewiedzy nie zniesie"
Spalanie LPG, z tym różnie bywa, u mnie waha się średnio 12-16l/100km, jestem zadowolony z wyniku biorąc pod uwagę 4x4, automat, 1555kg masy własnej, często klimatyzacja, 196KM. To do mnie przemawia, a w poza tym jeżdżę dalej "Jaguarem"
w cenie podobnej do np. Passata B5 1.9 TDi 115KM (auto kolegi), czasem nawet sporo taniej. Dla mnie jest to dobre porównanie, więc wybór X-Type + LPG wydaje się bardzo rozsądnym. Używam auta na codzień a jazda i komfort jest choć trochę z "innej bajki", porównując ine marki
.
Choć dla mnie to codzienność, to naprawdę dużo frajdy sprawia, gdy ktoś Cię zagduje, znajomi nie wiedzą jak Cie podejść prosząc o posiedzenie za kółkiem. A jeśli powiem, że "przejedź się chłopie", to słyszę: "no nie wiem, troche sie boję..."
Podsumowując, LPG nie jest "złem" dla Jaga, trzeba tylko wiedzieć po co montujesz. Jeśli widzisz w tym korzyści dla siebie, to rób to czym prędzej. Szybciej będą oszczędności. Jeśli masz Jaga na pokaz, stać Cie na paliwo w stosunku do twoich zapotrzebowań na jazdę, to odpuść sobie. Ciesz się z jego posiadania, bo to jest egzotyka, niezależnie od posiadanego modelu i co lejesz do baku
Pozdrawiam
R.