chłopaki to nie stereotypy, kolega zamontował w nowym aucie(toyota) niecałe dwa lata temu w serwisie jak nakazał diler żeby nie starcić gwarancji, dzisiaj jego silnik jest po kilkunastu naprawach, chce go sprzedać jak najszybciej bo się boi ze zacznie się znowu sypać już po gwarancji, drugi znajomy megane salonówka ponad dwa lata temu, powiedział że nigdy w zyciu się nie skusi na LPG znowu, mogę tak jeszcze długo tylko po co ??? ale nie mówcie mi ze przyrównuję do instalacji za 1,5tyś pln. Jeździłęm na gazie nie raz i nie dwa, ale teraz raczej nie prędko się skusze na taka instalację.
P.S. znam terz ludzi którzy sobie chwala bardzo LPG, jak to mawiają gusta i gusciki