Dziwne rzeczy tu niektórzy forumowicze wypisują.
-Spaliny gazu śmierdzą???? Totalna bzdura, no chyba że ma się instalację założoną i regulowaną przez Heńka z za zakrętu.
-Ekonomia???? Aktualnie gaz jest tańszy o ponad 2zł i na każdych 100km jest się do przodu o co najmniej 24zł przy spalaniu 12l/100km. Spalanie w sekwencjach nie odbiega zbytnio od pb, chyba że jak wyżej.
-Syf w silniku???? - benzyna i olej są brudnymi paliwami i to one zostawiają syf którego tam nie powinno być.
-Komfort jazdy??? no proszę, ciekawe po czym poznajesz że jedziesz akurat na gazie.
Tak więc dosyć już powielania tych mitów, które nie powiem że słusznie narosły jak wprowadzono pierwszą generację instalacji gazowych, Panowie i panie ta dziedzina szybko się rozwineła.
Jężdzę na gazie już od 7lat (trzema różnymi autami) i nie zauważyłem żeby szkodziło to silnikowi.
Ja w wiekowym jagu bym nie dawał gazu na pewno bo to się nie opłaca, bo takie są najczęściej nieruchomością w garażu wyciąganą od święta.
Tak z innej beczki to ciekaw jestem czemu np. w Niemczech samemu się tankuje LPG a u nas musi to robić ktoś z obsługi stacji.