Odpowiem trochę sam sobie
- otóż zmienili i to całkiem sporo łobuzy jedne. Inne przeguby wewnętrzne i zewnętrzne, inna średnica półosi a co za tym idzie inny rozmiar wieloklinu przez co przekładka przegubu też odpada. Do kompletu zmiana zębatki ABS na pierścień mniejszej średnicy co pociąga za sobą zmianę czujnika ABS, a to z kolei pociąga za sobą zmianę zwrotnicy bo jest inne mocowanie czujnika. Nie wiem co inżynierowie Jaguara bądź Forda zażywali ale musiało być dobre skoro takie pierdoły co rok wprowadzali
.Podejmuję jeszcze próbę przeszczepu zębatki ABS do półosi po lifcie co też jest utrudnione ze względu na "genialne" rozwiązanie z tym pierścieniem pod którym przegub tak pieruńsko koroduje, że po jego zdjęciu jest pół centymetra luzu jak rdza odpadnie. Pod zębatką natomiast nie ma rdzy wcale więc to im nie wyszło. Walczę dalej z tym pieruńskim kocurem