Witam wszystkich. Mój problem polega na tym że autko zachowuje się jakby nie chodziło na wszystkie gary... mam S w manualu 3.0 i wszystko było z nim ok aż do czasu kiedy tydzień temu pękło kolanko od skrzyni korbowej to mniejsze u góry. Po wymianie wszystko wróciło do normy jednak wczoraj pękło to drugie na dole. Zabrałem się niezwłocznie za wymianę tego kolanka. Kolektor, listwa wtryskowa i wszystko inne w okół zdemontowałem bo nie widzę żadnych szans na wymianę kolanka bez demontażu wymienionych rzeczy choć czytałem różne posty w których ludzie twierdzą że się da
. Poskładałem wszystko sumiennie wymieniając przy okazji uszczelki i efekt jest taki że jag ma obroty w normie około 700 800 lecz nie ma mocy i delikatnie go szarpie jak i na luzie tak i podczas jazdy. Rozebrałem dzisiaj wszystko jeszcze raz aż do kolanka myśląc że może coś przeoczyłem. Okazuje się że wszystko jest na swoim miejscu... nie mam zielonego pojęcia co mogło się stać biorąc pod uwagę fakt iż przed pęknięciem dolnego większego kolanka wszystko było dobrze. Czekam na jakieś informacje może ktoś miał podobne problemy