Cześć, forum śledziłem już od dłuższego czasu ale postanowiłem wreszcie założyć konto bo powoli kończy mi się cierpliwość do tego szrotu jakim jest mój X-Type. Jest to wersja 2.0D MANUAL z pięknie brzmiącym FORDowskim dieslem. Jakiś czas temu został zaślepiony zawór EGR, mechanik stwierdził że tak będzie cudownie. Było dobrze do momentu gdy zaczął tracić moc, ostatnio zmierzone w sierpniowy dzień przyspieszenie na suchej drodze - 23s do setki. Już ten czas pokazuje że coś z tym samochodem jest nie tak. Podczas jazdy dobiegają spod maski świsty, może nie świst ale czuć że gdzieś powietrze ewidentnie ma wyższe ciśnienie, delikatne syczenie (podobno od EGRu). Ogólnie samochód od trójki mocy nie ma, nie ważne czy wciśnięty jest pedał do podłogi czy też nie, reakcja samochodu jest w 95% identyczna (przy redukcji do czwórki 90km/h i próbie wyprzedzania rozpędzenie pojazdu do 110km/h wymaga ok. 8-10 sekund). Do tego kochani, nie wiem czy chcecie wierzyć czy nie podczas jazdy prosto i podczas skrętu w lewo z okolicy prawego koła (według mojego mechanika okolic skrzyni biegów) dochodzi "jęk", czasem się pojawia bądź też nie, ale jest to dość niski ton, "yyyyyyyyy". Czasem przechodzi po paru sekundach, czasem występuje powyżej pewnej prędkości chociaż ostatnio nawet przy 5-10km/h był tak głośny, że aż wstyd jechać. W międzyczasie w aucie zostały zrobione przeguby bo po prostu przy przyspieszaniu miotało nim jak szatanem. EGR wywala Check Engine ale to już pomijam, przy zczytywaniu błędów wyskakuje tylko EGR.
Teraz pytania (dla tych co przetrwali tą część wypocin, ale niestety, już tracę cierpliwość):
1. Skąd ta utrata mocy skoro silnik nie wywala żadnego błędu poza EGR? Po usunięciu nadal brak mocy, przy mocniejszym depnięciu znowu wyrzuca błąd. Do tego wzrosło spalanie, gdzie na trasie osiągałem 5,6-6,4l / 100km aktualnie nie można zejść poniżej 7l/100km.
2. Co może być przyczyną tego dudniącego dźwięku? Hipoteza mechanika (źle układa się dwumas, który notabene jest na wykończeniu i to on powoduje ten dźwięk). Niestety, nie chcę mi się w to do końca wierzyć bo ten samochod jest krótko mówiąc, pier*$%^ięty i to by było zbyt proste, tym bardziej że pasażer siedzący po mej prawej stronie również słyszy ten dźwięk ze swojej prawej. Niestety, mimo zostawienia auta u mechanika samochód wydawać dźwięków nie chciał, tak jak mówię - robi to spontanicznie.
Tak jak mówiłem, przeguby zostały wymienione, w planach wymiana sprzęgła z dwumasą - z chęcią bym się go pozbył ale za dużo pieniędzy już wsadzone a przyszłego właściciela nie zamierzam wsadzać na taką minę.
Pozdrawiam i naprawdę, liczę na jakąkolwiek pomoc.
Ewentualnie polecane serwisy Warszawa/Białystok/Łódź, kiedyś w W-wa widziałem coś w okolicach al. KEN ale aktualnie nie mogę tego znaleźć..
Pzdr.