oki... a dla mnie dostał tak w dupe że aż mu się drzwi skleszczyły, które zostawili, a tył przenitowany tylko trochę przerosło blacherów, i linie im się połamały, zgubili geometrię budy. Tak wywróżyłem z kuli. Nie mam czasu za bardzo zliczać, nakładać kolorów i robić szablonów na linie. To okrutny wniosek, ale możliwy, bo tak się robi alu-puszki. Samochód trzeba skrobac od spodu na łączeniach, oglądać mega dokładnie, łączenie dachu, sprawdzać tapicerki wszystkie, spawów tu może nie być. Cena fajna.