LICZ CIĘ ZE SŁOWAMI BO NIE TRAFIŁEŚ NA JAKIEGOŚ LESZCZYKA
A to najlepsze. Po prostu strach się bać
@Czru - jeśli szukasz wygodnej limuzyny do jazdy i na trasy to w zasadzie czegokolwiek nie kupisz będzie przyjemniejsze od brytyjskiej strucli, którą zwą Jaguarem. Niektórzy nawet mówią o tym aucie, że toto luksusowe jest.
X300 czy x308 są dramatycznie małe w środku i niewygodne. W Golfie VII jest wygodniej. Zbyt krótkie podparcie ud, wielki tunel środkowy, który nie zostawia miejsca na nogi. O tylnej kanapie z grzeczności nie wspomnę.
Audi A8 D2 - bardzo przyjemne auto, V8 4.2 nie boi się dużych przebiegów. Poza tym brzmi tak jak trzeba.
Mercedes S - w zasadzie bez względu na model poczujesz, co oznacza prawdziwa limuzyna. Wyciszenie wnętrza perfekcyjne, zawieszenie kosmicznie komfortowe, fotele rewelacyjne. Żaden produkt konkurencji nie oferuje zbliżonego poziomu. W220 koroduje, W221 to auto, które moim zdaniem należy kupować tyko nowe. Później każda wizyta w serwisie to 5k zł w górę
BMW e38 - moim zdaniem jedna z najładniejszych limuzyn w historii. Bardzo przyjemna w użytkowaniu ale oczko niżej od MB. Z drugiej strony bardziej nastawiona na prowadzenie. Ktoś tu pisał, że e39 i e38 to różne ligi. Przy tych samych silnikach koszty utrzymania zbliżone.
LS - prawie jak Mercedes. Komfortowo, cicho, wygodnie. Ale ja bym nigdy nie kupił bo moim zdaniem paskudne ma wnętrze.
Zostaje jeszcze Phaeton - tanie jak barszcz, rewelacyjnie wygodne. Nie wiem tylko dlaczego nie poradzili sobie z wyciszeniem auta. W tej klasie spodziewałem się czegoś więcej. Powyżej 140 km/h szum wiatru jest jednak słyszalny.
A jeśli jeździsz raczej sam to pomyśl o segmencie E.