Od wiosny szukałem X-type 3,0 lub X350 4,2, wyłącznie z jasną tapicerką w dobrym stanie i z realnym małym przebiegiem. Przez ten czas był jeden piękny X-type 2008 w Bielsku niestety czarne skóry, i sporo X350 ale z przebiegami ponad 200 000 km. Pojechałem w iedzielę obejrzeć tego X-type z wątpliwościami sporymi i nastawieniem że obejrzę i dalej szukam X350. Pierwsze wrażenie na miejscu - kolor zupełnie inny niż na zdjęciach, jak nazwa koloru Indigo sugeruje - realnie przypomina on firmowe dżinsy. Ultraelegancki kolor lakieru, choć nie miał on na mojej liście życzeń priorytetu (wykluczałem tylko złoty i niechętnie bym kupił czarny) to jednak był pierwszym impulsem pozytywnym wobec auta. Niestety ma trochę obcierek, na tylnym zderzaku kilka wykruszeń, ale nic co by wymuszało malowanie elementu, wystarczą zaprawki. Bardzo zależało mi na jasnej skórze w dobrym stanie - tutaj jest dobry+. Nie mam najmniejszego powodu kwestionować przebiegu, jedynie widać po fotelu kierowcy i przednim zderzaku ze auto jeździło raczej w mieście niż na trasie. Nie widać śladów napraw blacharskich, jeśli były to zrobione fachowo. Jest pewien problem do ustalenia przyczyny - coś lekko wyje. Sprzedawca stawiał na opony, ja słyszę raczej tylny mechanizm różnicowy lub łożysko tylnego koła. Połowę aut w życiu miałem z tylnym napędem więc wiem że jeśli to dyfer to bardzo daleko mu do końca więc taka opcja mnie nie straszy, a głośność jest taka że w Polonezie byłby to cichy dźwięk :-) Jest wszak dyskomfort że nie ma ciszy idealnej. Samochód wydaje się był dobrze traktowany (felgi jak nowe nigdy nie przytarły krawężnika) dobre tarcze i klocki. Wracałem z Poznania do Dąbrowy Górniczej przez Ostrów-Kępno, więc dość powoli w strumieniu aut, ale spalanie według komputerka 8,6 było dla mnie szokiem (pozytywnym), bo jadący ze mną kolega miał w Lagunie diesel powyżej 7. Z drugiej strony - zawsze twierdziłem że diesel to dobry ale w ciężarówce :-) Dwa dni nieco dynamiczniejszej jazdy głównie miasta i trochę trasy pomiędzy - chwilami przekraczam 10, a byłem przygotowany na 15 :-)
Wady egzemplarza: nie ma xenonów (są spryskiwacze więc już myślę o ich zamontowaniu bo aktualne światła są gorsze niż w maluchu) nie ma podgrzewania kierownicy (tak, wiem, to bywało tylko w XJ), nie działa jedna regulacja w prawym fotelu, nie ma bluetutha.
Pozytywy - nie spodziewałem się że to auto ma taką przyczepność w zakrętach - może chyba konkurować z Imprezą !!! Szkoda że nie zrobili X=type R :-(