Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

Zapuszczona 40-stka czyli jak nie dbać o auto

<< < (4/5) > >>

tomek1212:
Przecież ta rama pomocnicza czyli tzw "sanki" są przykręcane do nadwozia i można je wymienić.

Michal_sk8:
hmm...zasugerowałem się tym artykułem,że to najgroźniejsze miejsce korozji,które przekreśla egzemplarz, ale skoro da się też robić to ok, to może jak już jesteśmy przy takich złych wadach, jest coś co naprawdę powinno odstraszyć od auta?

Jaguar Parts:
Liczba pytań i czas przez jaki pytasz o to auto jest taki, jakbyś kupował furę za kilkaset tysięcy a nie kilka. Podoba się dany egzemplarz? Jedź i sprawdź czy nie jest zjedzony przez rdzę, czy nie jest cały w szpachli, czy silnik się nie poci, nie cieknie z przekładni, czy pracuje równo, nie szarpie, nie ślizga, czy wydech nie jest dziurawy jak sito, zawieszenie nie puka i czy jedzie prosto. Biorąc pod uwagę, że auto będzie miało 20-28 lat i nie szukasz egzemplarza z najwyższej półki cenowej to sporo z wymienionych rzeczy do sprawdzenia będzie na NIE.
   Puka zawieszenie? spoko, tuleje są tanie, wymieni się. Hamulce na wykończeniu? Luzik, się wymieni, drogie nie są.
   Mnie najbardziej odstraszałaby korozja. Jak zacznie się szlifować, wycinać, łatać, to może okazać się, że prawie całe auto będzie do malowania a to kilka tysięcy łącznie z blacharką może kosztować. Pewien problem może być z wnętrzem. Jeśli fotele są powycierane to najtaniej kupić na necie "nowe", no ale to "nowe" też będzie miało minimum 20 lat i do ideału będzie mu brakować dużo.
    Reasumując, nie zabieraj się do zakupu jak pies do jeża. podoba się? kup  :-super :-tylko
PS. to nie miała być złośliwość z mojej strony tylko swego rodzaju kopniak w d.. na przyspieszenie zakupu  :-W ;)

Tatarski:
Ja tam uważam, że nie ma sensu dawać 10 tysi więcej za auto, w którym są hamulce i nic nie puka, bo po pół roku będzie to samo, co w aucie za np 7-8 tysięcy. Tak, jak koledzy pisali wyżej, zbadaj budę pod kątem korozji i się nie piernicz za dużo.
Za taką kasę ideału nie będzie i nie masz co się za bardzo spuszczać nad takim egzemplarzem w chwili zakupu, że drgają koła,
czy ma luz na kierownicy. To są mega pierdoły, które ogarniesz za kilka stówek.
Tak jak Jaguar Parts napisał, to nie jest cholera wie jaki egzemplarz zabytkowy, czy też fura za kilkaset tysięcy, więc
wrażliwość, jaką się wykazujesz w tym temacie jest ponad potrzebę ;)

Michal_sk8:
witam

nie miałem dostępu do komputera przez dłuższy czas, wolałem dopytać zanim go kupię
samochód jest już w moim posiadaniu od jakiś 3 miesięcy i doprowadzam go do stanu w jakim powinien być
gdy prace zostaną ukończone dam zdjęcia oraz opis z odbudowy i wymienię co było zrobione w tym lub nowym temacie prezentującym auto

pozdrawiam :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej