Autor Wątek: Ile trzeba zapałcić za przyzwoitego X-Type'a ??  (Przeczytany 6479 razy)

morhot

  • Gość
Ile trzeba zapałcić za przyzwoitego X-Type'a ??
« dnia: Kwiecień 18, 2014, 20:16:37 pm »
Ile trzeba zapałcić za przyzwoitego X-Type'a ??

Miałem okazje obejrzec dziś X-a z poniższego ogłoszenia:

http://otomoto.pl/jaguar-x-type-4x4-jedyny-taki-C31854434.html

a tytaj printscreen, jakby ogłoszenie znikneło:



2006 rok, przebieg niewiarygodnie niski 33 tyś mil, cena akceptowalna 22900 zł.

Na miejscu stwierdzono:
Z zewnątrz:
- lakier zmatowiony jak na czerwonym maluchu rocznik '84
- mocno zniszczony, porysowany grill przedni,
- prawy przedni błotnik przesunięty, ślady po odkręcaniu śrub mocujących go, malowany,
- listwy dachowe w innym odcieniu niż dach,
- klapa tylna w innym odcieniu niż reszta auta, do tego fatalnie spasowana,
- zderzak tylny malowany bardzo nieudolnie, widoczne potężne nacieki z lakieru,
- prawy tylny błotnik po klepaniu, niefachowo, wychodzą purchle i bąble pod lakierem = rdzewieje,
- zacieki i spienienia lakieru w różnych miejscach, przypuszczam, że po prostu cały był malowany,
Wewnątrz:
- pękniety lakier na gałce zmiany biegów,
- popękany plastik tunelu środkowego,
- pocięta skóra na oparciu fotela kierowcy,
- szara skóra wersji amerykańskiej wygląda sztucznie i smutno jak skaj w 40-sto letnich wagonach PKP,
Mechanicznie:
- silnik oczywiście umyty do sprzedaży, widać lekkie świeże zatłuszczenie w jednym miejscu,
- zimny odpalił cicho, pracował równo, bez zbędnych hałasów,
- pali się CHECK ENGINE!
- napieprza coś w przednim zawieszeniu przy przejazach przez nierówności - z doświadczenia obstawiam łacznik stabilizatora lub gumy stabilizatora,
- skrzynia automatyczna - DRAMAT !!! zmienia biegi jak chce i kiedy chce, oczekiwanie na kickdown trwa wieeeeki ( no ze 3 sekundy), w trybie sport zachowuje się jeszcze dziwaczniej - przyspiesza nie równo, w granicach 4 tyś obr zatyka się dziwnie. Nie znam się, nie jeżdżę na co dzień automatem, ale w tym aucie była to męka  :- pojecia
- wogóle nie jedzie! Niby 230 koni a odpycha się słabiej niz moje 170!
- opony szerokości 205, tylko zimowe.

I teraz pytanie - ile do diabła trzeba zapłacić za X-Type w sensownym satnie? Bo ta 8-letnia sztuka za 23 tysie jest w gorszym stanie niz mój 15 letni Cougar wart 1/3 tej ceny!

Z ciekawości policzyłem średnie ceny X-ów z silnikami 3.0 na allegro w poszczególnych rocznikach.
Wynoszą:
2001 - 15 180 zł
2002 - 16 270 zł
2003 - 22 250 zł
2004 - 21 380 zł
2005 - 25 960 zł
2006 - 32 650 zł
2008 - 62 500 zł

Zapraszam do dyskusji, szczególnie posiadaczy X-ów.
-

Offline CiGaR

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 384
Odp: Ile trzeba zapałcić za przyzwoitego X-Type'a ??
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 18, 2014, 22:32:47 pm »
Ten czerwony wisi na allegro ładnych kilka lat, on jest po poważnym wypadku i bodajże powodzi z tym, że powódź była w USA, a wypadek chyba tutaj, już dawno temu to ktoś opisywał, a co do X'a jako posiadacz nie jednego Jaguara, który wymienia wszystko na bieżąco i na części nowe oryginalne, albo przynajmniej porównywalne z oryginalnymi, nigdy tanie zamienniki, wypowiem się tak: mój X-Type jest z pl salonu 2.1 V6 2002 rok benzyna z oryginalnym przebiegiem ok 150 tysięcy, cena od jakiej zaczął bym w ogóle rozmowę to 25 tysięcy, ale i tak nie sprzedałbym go za tyle, wszystko jest udokumentowane, wszelkie naprawy, wymiany, posiadam faktury na wszystko, nawet szyba przednia była wymieniona na nową grzaną i pod lusterko fotochrom, przez co ma gwarancje, nie bawię się w części używane i żadne druciarstwo itd. 
Jaguar:
X350 4.2 V8 2006
X-type 2.1 V6 2002
X-type 3.0 v6 2008
S-type 3.0 V6 2000

BivBell

  • Gość
Odp: Ile trzeba zapałcić za przyzwoitego X-Type'a ??
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 20, 2014, 16:17:47 pm »
25 tys. za auto z 2002 r. to trochę dużo. Za 10 tys. więcej można mieć E60 z 2005 r. z dobrym silnikiem, wyposażeniem i stanem wskazującym na brak jakichś większych przygód i tapicerką potwierdzającą przebieg. Ja nigdy nie kupię samochodu za 25 tys. którym wiem, że pojeżdżę 3 lata, włożę w niego z 10 tys. a sprzedam go po tych 3 latach z trudem za 15 tys. A umówmy się, BMW w naszym kraju jest znacznie łatwiej sprzedać niż Jaguara i zdecydowanie mniej tracą na wartości.

Wracając do tematu Jaguara to odkąd się przyglądam to od czasu do czasu są fajne egzemplarze ściągane zza granicy, które szybko się sprzedają. Trafiają się też ciekawe sztuki za duże pieniądze ale zazwyczaj stoją pół roku. Ja tam nie wierzę, że ktoś mi zrobi wszystko w samochodzie przed sprzedażą, wolę wydać mniej ( około 15 tys.) i odłożyć te 10 000 zł na naprawy.

Offline CiGaR

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 384
Odp: Ile trzeba zapałcić za przyzwoitego X-Type'a ??
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 20, 2014, 21:40:47 pm »
BivBell, co do tego, że ktoś nie naprawia auta przed sprzedażą, to nie wrzucaj wszystkich do jednego worka, bo akurat jeżeli chodzi o mnie to nie sprzedałbym komuś auta, które ma wady, albo jest do zainwestowania, bo zwyczajnie byłoby mi wstyd przy oględzinach, że co chwilę coś wychodzi i jednak trzeba robić, a co do tego, czy dużo te 25 tysięcy, czy mało to akurat mało mnie interesuje, doinwestowane auto z potwierdzonym przebiegiem swoje kosztuje, nikt za darmo nic nie robi i nie daje, a gwarantuje Ci, że auta, które są tak doinwestowane sprzedają się dość szybko, zazwyczaj w zamkniętym gronie. Co do BMW 5er to co z tego, że można kupić za 35 tysięcy, czy za 25 tysięcy, jak i tak trzeba to remontować, bo nie wierzę w to, że są to ideały, którym nic nie dolega, wolę zapłacić dwa razy więcej za auto z pl salonu z potwierdzonym przebiegiem i zapomnieć o temacie, niż latać po serwisach z samochodem pochodzącym z zachodu ze skręconym przebiegiem przez co odbierana jest cała radość z posiadania auta, odkąd posiadam jaguary nic przy nich się nie dzieje, poza eksploatacyjnymi sprawami, typu oleje, filtry, klocki, tarcze itp. a jak widzę dział techniczny to przerażenie mnie bierze. A zakończenie jest takie, że zależy co kto lubi jeden lubi tanio i mieć auto z wadami i latać po mechanikach, a inny auto doinwestowane i spokojnie jeździć. Każdy ma inne wymagania i poglądy co do auta, oceniając auta patrzę pod swoim kontem, ja nie toleruje auta, które ma coś zepsute, dla mnie wszystko musi być sprawne i zakonserwowane przed korozją i innymi rzeczami typu śniedź i wilgoć w stykach itp. Pozdrawiam
Jaguar:
X350 4.2 V8 2006
X-type 2.1 V6 2002
X-type 3.0 v6 2008
S-type 3.0 V6 2000

morhot

  • Gość
Odp: Ile trzeba zapałcić za przyzwoitego X-Type'a ??
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 20, 2014, 22:23:45 pm »
CiGaR nie mierz wszystkich swoją miarą. Zapewniam Cię że ze swoim podejściem jesteś w zdecydowanej mniejszości.

I cytat z niebieskiego forum :
Nie ma czegoś takiego na świecie, jak tanio i dobrze. Jest drogo i ch####wo..... tanio i ch####wo, lub w wyjątkowych wypadkach drogo i dobrze.
markus gażnikus

Więc pytam Was, ile trzeba dać, żeby było drogo i dobrze.

croftmax

  • Gość
Odp: Ile trzeba zapałcić za przyzwoitego X-Type'a ??
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 20, 2014, 22:44:26 pm »

Więc pytam Was, ile trzeba dać, żeby było drogo i dobrze.


nie ma tak czy dużo zapłacisz czy mało po prostu trzeba kupić zadbane auto z młodszymi rocznikami jest większa szansa ale i trafiają się i starsze roczniki perełki za niewielkie pieniądze znam to z doświadczenia

BivBell

  • Gość
Odp: Ile trzeba zapałcić za przyzwoitego X-Type'a ??
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 21, 2014, 11:46:23 am »
CIGAR no ja ostatnio wydałem 2/3 tego co chcę ze sprzedaży auta na naprawy chociaż wiem, że mi się to nie zwróci. Tylko takich ludzi jest mało. A 25 tys. to dalej dużo za 12 letnie auto. Sam mam 14 letnie auto z salonu i co tu nie mówić. Z wiekiem zaczynają się mnożyć problemy, pojawia się korozja. O ile przebieg auta jest prawdziwy to auto miało parę przygód, i jest wiele rzeczy w nim do zrobienia. Za 25 tys. to się lepiej ładować w jakiegoś Fiata/Francuza o znacznie gorszym standardzie ale młodszego o 6 lat. Nawet jak coś będzie do zrobienia to nie ma co porównywać cen części Fiata do BMW czy Jaguara.

Croftmax drogo i dobrze jest tylko w salonie. Nawet te Jaguary co stoją za 25 tys. to często miny, widać, że błotnik nie z tego rocznika itd.. Ja tam szukam do 16 000 zł. Ma być tylko bez tony szpachli, silnik i przenoszenie napędu ma nie wydawać niepokojących dźwięków i auto ma jechać prosto na autostradzie. Na więcej nie liczę :D

Offline bodi

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 605
Odp: Ile trzeba zapałcić za przyzwoitego X-Type'a ??
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 27, 2014, 01:44:09 am »
Jeżeli o mnie chodzi to nie kupiłbym Jaguara z niepewnego źródła. To auto jest kapryśne i jeżeli jest po przygodach zrobione tylko na sprzedaż to współczuję nabywcy. Poza tym jest jeszcze jedna ważna przyczyna dlaczego dobre egzemplarze są bardzo rzadko wystawiane na sprzedaż.
Po prostu nie opłaca się takiego auta sprzedawać, bo traci się kupę kasy. Z mojego własnego przykładu podam jak to mniej więcej wygląda.
Auto kupiłem sam w USA i sam sobie załatwiałem transport, cliłem i później naprawiałem (ponieważ było niegroźnie uszkodzone z przodu. Przebieg oczywiście pewny (wtedy to było 108tys km) rocznik 2004 (po lifcie). Auto kosztowało tylko 4000 $, ale transport, cło i początkowe naprawy, plus kupiłem fajne alufelgi MOMO 18" plus fajne opony Vredestein Ultrac Vorti plus nowe zimówki Pirelli Sottozero Serie 2 plus założyłem instalację gazową BRC za ponad 5000pln. Nie wiem ile finalnie kasy wyszedł mnie ze wszystkim, ale oceniam, że było to 45-50tys. Od tamtego czasu wymieniłem przednie łożyska ok 500pln, tylne piasty ok 1300pln, przednie łożyska McPersona ok 400, końcówki drążków kierowniczych przód ok 400, gumy stabilizatora przód i tył ok 400, tuleje tylnych wahaczy z obu stronach 500, korek wlewu paliwa chyba 100pln, w międzyczasie 2 razy sprawdzana geometria po 60 pln, regularne wymiany oleju, filtrów itp
I ja mam teraz sprzedać swoje auto za 15-20 tys??? A przecież tak mniej więcej ten rocznik chodzi.
Dlatego będę jeździł nim jak najdłużej. Wymieniłem łożyska i kilka elementów zawieszenia, więc liczę że w niedalekiej przyszłości będę miał spokój, ale również może się przytrafić coś innego.

Jak kupisz jakieś niezadbane auto to wydatki mogą się ciągnąć praktycznie w nieskończoność. Problemy ze skrzynią, przeniesieniem napędu to są wydatki liczone w tysiącach..
2004 X-Type V6 3.0 AWD Automatic Black on black

BivBell

  • Gość
Odp: Ile trzeba zapałcić za przyzwoitego X-Type'a ??
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 27, 2014, 16:59:23 pm »
Niestety kupić auto nie jest łatwo, sprzedać też. Rozglądałem się też za E46 ale tam jest chyba jeszcze gorszy przemiał jak w X-typach. Masa bitych i kręconych z Niemiec a i ceny wciągu 2 lat poszły w górę.

Samochód to nie jest inwestycja, to raczej studnia do wrzucania pieniędzy. Mam samochód z salonu i też dużo w niego włożyłem a mało za niego dostanę. Dodatkowo tłumacz ludziom, że pomimo bycia pierwszym właścicielem nie chciało Ci się po zakończeniu gwarancji robić wymian oleju w ASO za 300 zł a lakier jest do poprawek w paru miejscach co nie oznacza czołówki z tirem. Ludzie wolą wierzyć w historie serwisowanych przez Niemca do końca samochodów w ASO z elegancką książeczką w wielu przypadkach podrabianą. No i jak lakier jest ładny to każdą minę kupią, byle nie stukało i nie pukało.

Offline Choina

  • Moderator Globalny
  • Forumowicz Daimler
  • ***
  • Wiadomości: 2.282
Odp: Ile trzeba zapałcić za przyzwoitego X-Type'a ??
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 28, 2014, 02:46:15 am »
Auto kupiłem sam w USA ... rocznik 2004 (po lifcie)... wyszedł mnie ze wszystkim ... oceniam, że było to 45-50tys ... I ja mam teraz sprzedać swoje auto za 15-20 tys??? A przecież tak mniej więcej ten rocznik chodzi.
Moja żona miała w tamtym roku stłuczkę nie ze swojej winy i auto wycenili na 32.000zł, w tym zaniżyli wartość auta o ponad 2.300zł z powodu importu. Po interwencji radcy podniesiono o wspomnianą kwotę. Do wyceny wartości auta wzięto wersję wyposażeniową High ponieważ Executive w 2004 roku nie było w Polsce. Oczywiście aby obniżyć wartość auta nie policzono takich dodatków jak drewniana kierownica, pamięci foteli czy 18" oryginalne BBSy.

Także jak widzisz, allegro nie jest wyznacznikiem ceny. Po 15-20 chodzą szroty
Jest XE MY20, XJ6 1995
Był X350 Sovereign 4.2 Long 2005,  X350 SuperV8 2003, X-Type 3.0 2004 i 2007, X300 Sovereign 4.0 1997, X308 Sovereign 1998, X300 Tuning Arden 4.0 Manual 1996

Offline huberts1977

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 267
  • X type 3.0 awd ŁÓDŹ
Odp: Ile trzeba zapałcić za przyzwoitego X-Type'a ??
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 28, 2014, 09:55:28 am »
Wtrącę się do ciekawego tematu ile trzeba zapłacić...
Mojego poprzedniego X-type kupiłem za 11 tysięcy złotych, 2002 rok czarny 2.5. Ogłoszenie pojawiło się wieczorem o 19ej, a następnego dnia rano byłem u sprzedawcy w garażu.  Gdybym wklejał linki na forum to bym nigdy nie kupił ciekawego auta bo by go już dawno nie było. Gdy wracaliśmy ze sprzedającym z serwisu to dwóch kolejnych kupujących czekało na moją decyzję.
Po niecałym roku postanowiłem auto sprzedać, samochody mi się nudzą i tyle. Nigdy nie jeżdżę autem dłużej niż dwa lata a X 2.5 jest poprostu za słaby i nie daje frajdy z jazdy. Sprzedałem go za 21 tysięcy, tak jak kupiłem z dnia na dzień. Osoba która go kupiła była u mnie niedawno i facet jest do dziś nim zachwycony.
Technicznie samochód nie odstawał od mojego obecnego 3.0 X 2007.

poniżej link aby zobaczyć co można kupić za 11 tysi
http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,23369.0.html

w zasadzie to żałuję tego postu bo może szkoda słów...
Były X-typy, XJ-ty, był XF 2,7d jest XF 3.0 b

BivBell

  • Gość
Odp: Ile trzeba zapałcić za przyzwoitego X-Type'a ??
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 28, 2014, 16:52:43 pm »
Mówiąc w skrócie - można kupić dobry egzemplarz za 12 tys. a i można kupić minę za 25 tys.  :-super

Offline Choina

  • Moderator Globalny
  • Forumowicz Daimler
  • ***
  • Wiadomości: 2.282
Odp: Ile trzeba zapałcić za przyzwoitego X-Type'a ??
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 29, 2014, 04:49:31 am »
Widziałem auto Huberta na żywo i wcale nie prezentowało się tak jak na fotach. Auto miało zmieniony kolor przez poprzedniego właściciela, a lakier bardziej przypominał strukturę wałka niż skórkę pomarańcza. O ile był wart 11 to 21 na pewno nie.
Jest XE MY20, XJ6 1995
Był X350 Sovereign 4.2 Long 2005,  X350 SuperV8 2003, X-Type 3.0 2004 i 2007, X300 Sovereign 4.0 1997, X308 Sovereign 1998, X300 Tuning Arden 4.0 Manual 1996

Offline tarnawianin

  • Starszy Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 56
Odp: Ile trzeba zapałcić za przyzwoitego X-Type'a ??
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 29, 2014, 12:17:00 pm »
Witojcie.
 Ja kupiłem niedawno swojego X-type'a z 2005r. za niecałe 16tyś. Jakiś czas szukałem takowego w benzynce 2,5 z napędem na 4 koła i ze względów na powiększającą sie rodzine musiał być w kombi. No i trafił się jeden oczywiście nie bez wad. Po oględzinach okazało się między innymi że do wymiany jest podpora wału i do naprawy zawieszenie tylne, sprężarka klimy oraz do zlikwidowania mały wyciek z silnika. Po analizie kosztów części zdecydowałem się na kupno auta ze względu też na to, że większość naprawie sobie sam i będę wiedział co mam:) I póki co nie żałuje, dołożyłem już około 1000 zł i troche swojego czasu i większość wad zlikwidowałem. Reasumując za magiczne 21 tysi doprowadzę go do stanu idealnego:)
Ktoś kiedyś powiedział, że dawniej auta naprawdę budowano z blachy i stali, drewno było dodatkiem a plastiku używano do wysadzania mostów...

Offline huberts1977

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 267
  • X type 3.0 awd ŁÓDŹ
Odp: Ile trzeba zapałcić za przyzwoitego X-Type'a ??
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 29, 2014, 16:56:03 pm »
Widziałem auto Huberta na żywo i wcale nie prezentowało się tak jak na fotach. Auto miało zmieniony kolor przez poprzedniego właściciela, a lakier bardziej przypominał strukturę wałka niż skórkę pomarańcza. O ile był wart 11 to 21 na pewno nie.

oj tam oj tam  ;) wałek to był jak wstawiałem mu drugą dupę a tu numery w bagażniku  ;D co się musiałem potem naszlifować  :-\ ale podłogę pospawałem pięknie nad bakiem no i na zakładkę  :-hehe
Były X-typy, XJ-ty, był XF 2,7d jest XF 3.0 b