Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

Czy pali na wszystkie 6 cylindrów??

<< < (4/8) > >>

mannnone:
z tego co sie orientuje w jaguarze sa plytki regulujace zawory. nie trzeba sciagac glowicy zeby to zrobic.  wybieralem kiedys luzy zaworowe za pomoca plytek.  w duzym skrocie wyglada to tak, ze jesli na jakims zaworze jest zbyt duzy luz to wyciagamy plytke i wymieniamy na plytke odpowiedniej grubosci.. robilem to rowniez w dosc nietypowym aucie i byl problem z dobraniem odpowiednich grubosci. musialem kupic plytki tej samej srednicy ale grubsze i oddac do tokarza zeby mi je zeszlifowal do rzadanej grubosci.  jak sie zdecydujesz oddac auto mechanikowi lepiej na wlasna reke dowiedz sie ile powinny wynosic luzy na zaworach dolotowych  jak i na wydechowych. w kazdym aucie jest inaczej a watpie zeby mechanik akurat znal te dane jesli chodzi o jaga:) jesli potrzebowalbys wiecej info na temat samej regulacji to pytaj:) :-tylko

Dominiko19:
Aha, bo w poniedziałek mam go wstawić na 8:30. Jak mi ktoś odpiszę to mu podpowiem w poniedziałek :D

tomek1212:
Ściąganie głowicy w jaguarze to dość duży koszt, najpierw warto sprawdzić te luzy. Jesli są za duze to akurat nie przeszkadza bardzo, natomiast jak są za ciasne to któryś zawór może sie nie domykać przez co kompresja bedzie uciekać, a zawór może sie szybciej wypalić.

I co to za metoda pomiaru kompresji w procentach ?

Dominiko19:
Nie wiem czy to procentowo, podał mi takie liczby 30,50, 70 i 80 a % sam chyba dodałem a jak powinno być? Czyli czego to 30,50 itd? Pozdrawiam

Dominiko19:
I znowu wróciłem z kotem do domu. Po sprawdzaniu luzów zaworów okazało się że ma i to w granicach 0.30 na wszystkich i mechanik stwierdził że te duże różnice sprawności sprężenia cylindrów nie są spowodowane złymi luzami czy ich brakiem tylko problem jest poważniejszy, trzeba zdejmować głowicę i wtedy będzie wiadomo, ale odesłał mnie mówiąć że On się za to nie bierze bo to nie takie proste, trzeba mieć jakieś łańcuchy czy coś takiego żeby rozrząd nie przeskoczył, ogólnie marudząc nie podjął się. Muszę do kogoś innego podjechać, nawet chyba mam osobe która się podejmie, tylko ile to może kosztować i ciekawe co jest zużyte, zawory, tłoki? Jaki to może być koszt? Czy nie lepiej inny silnik? Wiem, że sama uszczelka tzn. komplet 300zł a jak się okaże że więcej zaworów to nie wiem jakie to są koszty plus robocizna. Co doradzacie i polecacie? Nie wiem na co się przygotowywać :D. Auto chodzi byłem nawet w weekend w trasie 300 km i spoko, ale jak długo tak będzie... trzeba chyba działać póki się nie pogorszy...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej