Sytuacja u mnie wyglada tak auto stoi w serwisie zajmujacym sie dieslami i sprawdzili wtryskiwacze wymontowali je i sprawdzili na maszynie i okazalo sie ze sa dobre
ale szef powiedzial mi ze podlaczy tester i pojezdzi samochodem i pozczytuje dane podczas jazdy bo temperatura wtryskiwacza podczas pracy silnika dochodzi nawet do ponad 200stopni a testowane sa w temp. 60stopni na maszynie. U mnie na pewno jest cos z wtryskami bo auto zaczelo glosniej chodzic i pojawily sie stuki na zimnym silniku przy 2000 obrotow a przy jezdzie na 4 i 5 biegu lekko przerywa w przedziale obrotow 1800/2200 ale zadnych bledow nie wywala. Bylem tez na kodowaniu wtryskiwaczy i tam pan mi powiedzial po wpisaniu kodow i sprawdzeniu dawki korekcyjnej wtryskiwaczy ze na 3 cylindrze wtryskiwacz podaje dawke 1.28mg czyli dwa razy wieksza niz pozostale, bo reszta miala wartosci do 0.48mg wiec praktycznie idealne i to wlasnie to moze byc przyczyna ale przed kodowaniem wszystkie mialy po 1.50mg. Po kodowanku silnik ladnie ppracowal duzo ciszej i rowniej ale po dwoch dniach znowu zaczal chodzic jak wczesniej no i stukac wiec to pewnie bedzie poczatek konca wtryskiwaczy albo przynajmniej jednego.
Co o tym myslicie???