Witam Wszystkich Forumowiczów
Myślę że należy się Wam parę słów wyjaśnienia. Mój post w którym podszyłem się pod klienta był zupełnie nieprzemyślany i teraz, kiedy pierwsze moje emocje opadły postąpiłbym zupełnie inaczej. Musicie jednak zrozumieć moja sytuację.
Prowadzimy warsztat wiele lat, ciężko pracujemy na dobrą opinię i zawsze kierujemy się zasadą – nie zostawiamy klienta z problemem samemu sobie. Zawsze do każdego przypadku podchodzimy z pełnym zaangażowaniem, nikt z nas nie jest jednak wszechwiedzący i nieomylny. Prowadząc działalność często zdarzają się sytuacje od nas niezależne , bądź zwyczajne ludzkie błędy. Nie zdarza się jednak abyśmy zostawili klienta w takim przypadku samego, oczywiście jeśli tylko się do nas zgłosi i da nam szansę naprawić błąd.
Stąd właśnie wzięło się moje wzburzenie kiedy przeczytałem post użytkownika S-typa w którym zarzucił nam wręcz celowe działanie na niekorzyść klienta. Postarajcie się postawić w mojej sytuacji. Krew mnie zalała i w tym momencie nie myślałem zupełnie jasno i zrobiłem głupotę (chodzi o post jako niby-klient)
Jestem jednak przekonany że są wśród Was również tacy, którzy kiedyś korzystali lub wciąż korzystają z naszych usług i są zadowoleni. Weźmy chociaż "Angus73" (bardzo pozdrawiamy), również "aru" , pomimo iż miał jakieś zastrzeżenia i uwagi to nie zostawiliśmy go na lodzie tylko staraliśmy się doprowadzić do sytuacji w której klient będzie zadowolony. (również pozdrawiam serdecznie)
Jeśli zaś chodzi o "Necronometr" – nie kojarzę w ogóle takiego klienta, zarzut jakoby włożyliśmy komukolwiek tuleje od innego modelu auta niż potrzeba, jest kompletnie bez sensu. Jeśli traktowalibyśmy w ten sposób naszych klientów to nie byłoby juz po nas śladu dawno temu. Nie można podchodzić do klienta jak do "jednorazowej przygody" , raczej jak do "długotrwałego romansu"
Jeśli pozwolicie nie będę usuwał konta z tego forum , a wręcz przeciwnie, w miarę możliwości postaram się, jeśli tylko będę potrafił pomóc przy Waszych problemach.
Pozdrawiam Jagix (Jagcar)