Dokładnie Volvo S80 z wolnossącym R5. Moc miałem akurat 140 KM ale auto od 1500 obrotów szło równym tempem, do tego jeszcze mechaniczne zawory (przy odpuszczeniu gazu, lubił sobie gulgoczeć, a przy dodawaniu gazu warkot silnika jak w rasowej wyścigówce). I w porównaniu z innymi R4 140 KM to R5 w Volvo było odczuwalnie szybsze, mimo sporej masy (1550 kg). Inne ciekawe silniki w Volvo to 2.0 T5 i 2.8/2.9 T6
Ale jak można mieć 2.5 L i 200 KM to zdecydowanie ciekawsza opcja, nawet od 3.0 francuzkich z raptem 200 KM, a i jakiś tam pomruk w S-type też jest więc powinienem być zadowolony
Czyli plastiki do 2001 nie są zbyt trwałe na polskie drogi? Akurat w Volvo jakość jest na bardzo dobrym poziomie i po latach nic nie trzeszczało w kabinie...
Dzięki za opinie. Eska nie jest jeszcze tak zaawansowanym autem więc, myślę, że auto spokojnie do ogarnięcia
Gaz to wiadomo, sprawnie działający, bez chceck, oleju nie da się do końca sprawdzić ile taki silnik pije ale dobrze pracujący silnik, można usłyszeć i poczuć
Tak z ciekawości ile waży najmniej S-type z silnikiem np. 2.5 V6 czy 3.0?