Wracając do tematu, zbagatelizowałem tą kontrolkę i teraz mam za swoje... dzisiaj zapaliła mi się jeszcze raz i niestety nie zgasła po chwili. Po konsultacji telefonicznej z moim mechanikiem doszliśmy do wniosku i że jest to wina oleju albo simeringu jednego z czujników oleju, który przepuszczał olej. Utwierdziło to w tym mojego mechanika iż 1000 km temu zmieniłem olej z 5w/50 na 0w/30. Nakazał mi telefonicznie natychmiastową zmianę oleju na 10W/40, co uczyniłem niezwłocznie. Niestety nic to nie dało... dodam iż czerwona kontrolka oleju pali mi się tylko po około 5 sek. od zatrzymania pojazdu na hamulcu np. na światłach. Natomiast kiedy obroty idą do góry np. przy ruszaniu, natychmiast gaśnie.Dodam iż nie ma śladu oleju w płynie do chłodzenia, mam nadzieję że jest to oznaka iż głowica i uszczelka jest ok?? Zwracam się do Was drodzy Forumowicze z prośbą o radę??