Szukam XJ 1995-1997 no może 1998

[Cychol]

Przenoszę się z szukaniem tutaj, żeby nie zaśmiecać propozycjami działu z ogłoszeniami.

Na początek mam dwa pytania, a właściwie trzy  

1. Czy zawsze (w każdym malowaniu) muszą być paski na bokach?
2. Czy listwa na bagażniku może być w kolorze nadwozia, czy musi być chrom, ewentualnie czy chrom na tej listwie jest powiązany z chromem na grillu?
3. W jakich wersjach występuje analogowy zegarek na środku deski?

No i jak macie coś do polecenia, to dajcie znać...


Dodane
Może napiszę trochę więcej - czego szukam.
Szukam auta, które będzie sprawne, może wymagać doinwestowania, ale w granicach rozsądku, wolę zapłacić trochę mniej za auto, a dołożyć w poprawki, niż płacić więcej za auto, a i tak nie być do końca pewnym co mam, chciałbym żeby w środku działało wszystko co świadczy o luksusie auta. Nie spodziewam się kupić auta jak z fabryki, ale nie chciałbym, sorry za wyrażenie, obory. Wolę szukać dłużej, ale później dłużej tym autem się cieszyć i jak najdłużej nim jeździć. Jaguar to klasyk i chciałbym właśnie klasykiem jeździć, jeździć na co dzień, a nie tylko od święta.

Z góry dziękuję za wszystkie sugestie i propozycje. 

[Choina]

Ad. 1. Większość Jaguarów X300/308 ma paski, ale są auta które wychodziły bez pasków.
Ad. 2. Chromowana tylna listwa jest w Executive, Sovereignu i Daimlerze, malowana w kolorze auta Sport i XJR.
Ad. 3. Analogowy zegarek występował w X308 czyli z silnikami V8 po 1997 roku.

W innym temacie kolega Kogutki zaproponował Jaguara z Niemiec. Ze zdjęć nie ma się do czego przyczepić.

Hej, kolega z niemieckiego klubu obecnie sprzedaje swojego, nie jest tanio ale ma pelna dokumentacja i na
biezaco serwisowany. Obecny wlasciciel jest drugim wlascicielem, auto ma udokumentowany przebieg 150 tys
km a jest sprzedawany z okazji zakupu XF-a. W razie zainteresowania sluzy kontaktem na pw.

tutaj prezentacja:

Link do Flickr

nie suggeruj sie naklejami na tyl, samochod jest niemiecki, wlasciciel jest fanem kultury irlandskiej.

[Cychol]

Dzięki Ci bardzo   , mogę tylko się domyślać, że słowa: "nie jest tanio ale..." plus akcyza i VAT w Polsce przekroczą mój budżet...

ps.
Jako, że uczę się nie dość szybko, to mam jeszcze jedno pytanie, jaka jest różnica pomiędzy XJ, a XJR z tego samego rocznika??

[kogutki]

hejka, niestety oferta szwabska juz nie jest aktualna. auto sprzedany za 4.5 tys euro, byl w naprawde niezle
stanie i warto tej kwote. kolega juz smiga xf-em.

[Choina]

Ja w Polsce szukałem prawie rok czasu auta. Raz wyjechałem do Niemiec i od razu kupiłem i uważam że lepiej trafić nie mogłem.

XJR to silnik z kompresorem, XJ to wolnossące.

[Cychol]

Kupowałem już parę aut w Niemczech, za dwa pierwsze jeszcze cło płaciłem od pojemności silnika, była jakaś tam stawka za centymetr sześcienny, prosty przelicznik  nie było akcyzy i VAT-u, a i okazji do kupienia dobrego auta za stosunkowo nieduże pieniądze było dużo, dużo więcej... teraz ceny aut się w miarę wyrównały, a auto bezpośrednio od niemieckiego właściciela (a nie komisu prowadzonego przez Turka) coraz trudniej kupić... dlatego na razie skupiam się nad tym co jest już w kraju, chociaż nie wykluczam, że po którymś tam wyjeździe zacznę szukać czegoś w Niemczech...

[Choina]

Ja nie szukałem okazji w Niemczech, chciałem kupić dobrego, zadbanego Jaguara.

[Cychol]

i to jest prawdopodobnie dużo lepsze podejście od mojego, ale jakoś nie mogę się oduczyć szukać okazji 

[Cychol]

Przejrzałem ogłoszenia, parę aut obejrzałem i doszedłem do wniosku, że za kasę którą dysponuję na tą chwilę nie kupię nic co by mnie satysfakcjonowało... dlatego postanowiłem na razie kupić jakieś wozidło w dieslu, pewnie padnie na e-klase... i odkładać kasę na JAG-a, który by mnie satysfakcjonował, na pewno będzie to XJ.    i na pewno będzie z powyżej 2004 roku. Takie mam ambicje   

Także na razie będę tylko czytać, będę chłonąć wiedzę na temat tych aut, będę próbować pomagać i marzyć o tym jak fajnie będzie jak już kupię tego wymarzonego