Coz, ten ladny pret o ktorym mowisz, to koncowka druta do pieczenia kielbasy na ognisku:) akurat srednica pasowala, spilowalismy konce na kwadrat, i tyle:)
Mozesz uzyc czegokolwiek szczerze mowiac, byle mialo ta sama srednice (
chyba 5mm). Ogolnie najwiekszy problem sprawily dwa mocowania kolumny (od strony kierowcy, drugi zestaw mocowan jest glebiej przy pedalach), trzeba bylo odkrecic dwie sruby torxem (gwiazdkowy klucz, nie wiem jak to na polski przetlumaczyc) ale dostep jest tragiczny. Ja musialem "wyciagnac" (siedzac na fotelu, ciagniesz kierownice do siebie) cala kolumne razem z tymi srubami z mocowan, wtedy cala kolumna opada luzno na fotel, i masz ladny dostep do obu silnikow.
Wczesniej musisz zdjac obudowe nad pedalami, zaden problem, nawiew na nogi tez na jednej srubie. Dupa jestem, ze nie zrobilem zdjec w czasie tej roboty, ale jak co to podpowiem. Generalnie powinienes poradzic sobie sam, ewentualnie ktos do przytrzymania kolumny by sie przydal w czasie gdy ty krecisz do gory nogami od spodu kluczem
Jedna rzecz wazna:
Takie cos zrobilismy z Darkiem. Dziala i tyle. Nie mam pojecia, dlaczego to zrobili z pleciony. Przy zakladaniu tylko trzeba pamietac, by sruba byla wycentrowana, tam sa czujniki w jakim zakresie silnik ma dzialac na auto. Jesli to sie zle ustawi, to powykreca ten precik. W XK8 potrafil wcisnac kierownice w obudowe zegarow i ja polamac (czytalem o takich przypadkach na angielskim forum), tam tez jest ta plecionka. No generalnie roboty troche bylo, rece sobie pokaleczylem, ale warto bylo:)
Jak co to pytac, zdjec niestety nie zrobilem wiecej ( ).