Po dłuższej nieobecności wracam do Jaguara. Prawda jest taka, że jak już raz się miało... No i grono JCPF jest nam wciąż bliskie, więc pora wracać. Będzie nas czwórka, przybył już roczny Jaguarowiec. Myślę o czymś z nowszych, bardzo podoba mi się XF. Na ten moment jeżdżę samochodem w dieslu i jestem zadowolony, kiedyś w S-Type była benzyna i też byłem zadowolony, poza spalaniem, ale dało się przeżyć. Teraz mam mały dylemat, miałem do czynienia z XF z piekielnie mocną 5.0 benzyną, ale spalanie tej jednostki ciężko zaakceptować użytkując samochód na co dzień. Czy diesel w XF to byłby sensowny pomysł?