FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Jagmarket => Znalezione na allegro, ebay itp. => Wątek zaczęty przez: szms w Listopad 14, 2015, 20:42:06 pm
-
Serdecznie witam!
Od kilku miesięcy poszukuję Jaguara, interesuje mnie XJ X350 z silnikiem 4.2
Chciałbym usłyszeć ewentualnie opinię ludzi, którzy się znają na tych modelach. :)
Wągrowiec 45.000 zł
http://allegro.pl/jaguar-xj8-4-2-vanden-plas-x350-i5781456729.html (http://allegro.pl/jaguar-xj8-4-2-vanden-plas-x350-i5781456729.html)
(http://i1060.photobucket.com/albums/t451/ChoinaGaleria/aaaa/Beznbsptytuu_zps4yijzscy.jpg) (http://s1060.photobucket.com/user/ChoinaGaleria/media/aaaa/Beznbsptytuu_zps4yijzscy.jpg.html)
Jestem kompletnie zielony w temacie, to mój pierwszy kontakt z tą marką.
Serdecznie pozdrawiam i z góry dziękuję za ewentualne wskazówki i opinie :)
-
Ładne auto, zadbane, ale nie podoba mi się cały prawy bok, i przód róg. trzeba na miejscu na to zwrócić uwagę.
-
Witaj :)
-
Ładne auto, zadbane, ale nie podoba mi się cały prawy bok, i przód róg. trzeba na miejscu na to zwrócić uwagę.
Prawy przedni blotnik byl malowany. Tak wynika z informacji, ktore posiadam.
-
więc jak zawsze dobrze wypatrzyłem. Drzwi też... jestem w zasadzie pewien. nie wiadomo jak to wyglądało po uderzeniu. czy nie zawinęło słupków z progiem. a może tylko rysa o barierę.
-
Auto podobno znane na forum V12... Niestety jako nigdy nie zwiazany z Jaguarem nie mam tam wstępu. :)
-
Witaj, jeżeli będziesz chciał na poważnie kupować XJ-ta, to przed wyłożeniem PLN jedz do ASO tylko autoryzowanego na sprawdzenie, nie ma co na takie tematy żałować kasy, jest wiele niuansów których nie wychwycisz w trakcie jazdy próbnej, ten model na zdjęciach wygląda ładnie, ale to zawsze tylko zdjęcia, o Amerykańcach tutaj już było pisane, są pewne problemy w związku z pochodzeniem, poszukaj to doczytasz szczegóły
-
Witaj
Sam też obserwuję od jakiegoś czasu ten egzemplarz i drugi z Trójmiasta w tym lakierze bo korci mnie wymiana X-Type na coś większego. Faktem jest że oba są z USA i jako takie zapewne trafiły do Polski uszkodzone. Egzemplarz za 44 444 na pewno bo właściciel podesłał mi zdjęcia a co do tego za 45000 to miałem tylko przypuszczenia które Ty sam potwierdzasz oraz Jędrzej.
Zdjęcia piękne bo właściciel jest fotografem :)
Z tego co też wyczytałem to istnieje trochę różnic jest o tym trochę napisane w dziale XJ.
W każdym razie witaj :)
-
Auta z USA na 99,9% trafily tutaj trafione. Nie musi to byc dachowanie czy banan z auta.
Ten, ktorym ja sie interesuje zostal sprowadzony przez MM Cars Katowice. - salon Jaguara, wymieniono w nim zderzak, maske, reflektor, chlodnice i belke. Aktualny wlasciciel twierdzi, ze posiada dokumenty badania konstrukcji i z nich wynika, ze nie jest ona naruszona. ;)
Co do roznic - inne czestotliwosci, obrysowki sie pala, a nie sa tylko odblaskami, klapa ma lekko inny ksztalt, odtwarzcz dvd... W kazdym badz razie nic nadzwyczajnego, ktore by mi przeszkadzalo :)
We wtorek chce ogladac, znalazlem tam na miejscu SKP ze strony Dekry i chce tam podjechac i obejrzec go dokladniej. Jezeli chodzi o mechanike, zawsze jest do zrobienia i jak cos ma sie wysypac to sie wysypie - trudno.
Auto planuje jako 3cie, garazowane, jezdzone tylko w sloneczne dni, wiec nie bede robil kosmicznych przebiegow. Szukam czegos fajnego na lata. ;)
-
Wymienione części to detale jak to jednak mimo wszystko ma się do deklarowanej przez sprzedawcę bezwypadkowości .... oj ten nasz rynek
-
Podziwiam tych kolegów którzy przed kupnem , zasięgają opinii posiadaczy danej marki. Ja osobiście tego nigdy nie robiłem , i w związku z tym musiałem wykładać spore ilości środków finansowych na usuwanie usterek . Zawsze warto posłuchać opinii osób postronnych . Samochód bardzo ładny . :-tylko
-
Andrzej, pierwszy raz to robię. :D
Wcześniej napisałbym to samo co Ty... nauczyłem się od innych ;)
Wymienione części to detale jak to jednak mimo wszystko ma się do deklarowanej przez sprzedawcę bezwypadkowości .... oj ten nasz rynek
Zgadza się. Dla mnie to są szczegóły na które nie mam parcia. Ważne, żeby stan techniczny był dobry i auto nie driftowało jadąc prosto ;)
-
i nie ma zadym. haha. w trójmieście mogę zerknać na auto, jestem z Gdańska. Samochody z U.S.A są naprawdę w zdecydowanej większości po poważnych strzałach, i o zgrozo po powodziach. Przerabiałem te tematy, najłatwiej to poznać po skórach, są takie dziwnie przesztywnione, i widać że aż "ociekają" środkami pielegnacyjnymi. Pod deską rozdzielczą, można po nielakierowanych elementach, szynach foteli czasem, jak są zardzewiałe, to praktycznie pewne że powodziak. Samochody po powodzi to już wiadomo że nie pochodzą długo, jeśli nie są profesjonalnie rozkręcone na przysłowiowe śrubki, i pieczołowicie umyte i wysuszone, wyobraźcie sobie naprawę lap-top'a który się kręcił w betoniarce w wodzie z piaskiem, tak to mniej więcej wygląda w skali mikro.
-
Witaj u nas
-
Po pierwsze w tym dziale tylko witamy się. Przenoszę temat.
Po drugie dodajemy printscreena, żeby było wiadomo o jakim aucie była dyskusja, nawet jak wygaśnie ogłoszenie.
A odnośnie aut ze stanów...
Co do roznic - inne czestotliwosci, obrysowki sie pala, a nie sa tylko odblaskami, klapa ma lekko inny ksztalt, odtwarzcz dvd... W kazdym badz razie nic nadzwyczajnego, ktore by mi przeszkadzalo :)
Obrysówki w PL powinny przestać świecić, lampy przednie do wymiany (nie są asymetryczne, nie mają silniczków regulacji, nawet xenony), komputery zestrojone na PB 92, a w EU 95-98, inne częstotliwości pilotów i bram, zazwyczaj brak immobiliserów (nie jestem pewien co do X350), blokada prędkości na 180-200km/h (której nie zdejmiesz w Polsce) i jeszcze parę pierdół.
Przed wyjazdem po auto zacząłbym od sprawdzenia po vinie, a szczególnie CarFax. Zobaczysz uszkodzenia auta. Jak coś na bezwypadkowe.pl chłopaki pomogą. Są ludzie co mają wykupione abonamenty no limit.
Auto za 44.444 wystawiane jest już od sierpnia. Pojawiło się nawet u nas na forum. Niestety poszło delete. Pan się zarejestrował na forum w 2011 rok, ani dzień dobry, ani pocałuj mnie w d... uzyskał pomoc od forumowiczy w związku z oceną aut, i znikł. Pojawił się kolejny raz po pomoc jak trzeba było sprzedać auto, i jeszcze te jego teksty w ogłoszeniu ;D. Cena startowa była 49.000 PLNów :-nuts za amerykańską bidę, którą jest XJ8. Już w sierpniu mu napisałem że 39.000 według InfoExperta stoi Executive. Niech ci prześle foty sprzed importu, ponoć ma.
Co do auta za 45.000 PLNów nie lubię ślubowozów. Ludzie kupują te auta, bo myślą że co weekend wpadnie gruba kasa, a tu niestety realia są trochę inne. Zazwyczaj są to auta wypucowane, ale wymagające inwestycji. Auto miało trzepać kasę, a tu lipa. Trzeba naprawić, a tu nie ma za co :-gwizd. W związku z tym trzeba auto sprzedać.
-
Ostudziłeś zapał. Jak sie robi PrtScr?
-
Dzięki Choina za odpowiedź. ;)
Aczkolwiek o różnicach o których mówisz, żadna z nich mnie nie rusza i nie przeraża. ;) Lampy - temat do ogarnięcia, obrysówki podobnie, aczkolwiek patrząc na to co po drogach jeździ...
Jeżeli chodzi o PB to też nie do końca, bo ogromna część zwykłej PB95 na naszych stacjach i tak ma w praktyce 91-92 oktanów...
immo to też dla mnie żaden problem, zbędny gadżet. Wolę we własnym zakresie wykonać inne zabezpieczenie, które podobno nawet to auto już posiada.
Co do stanu - faktycznie wygląda na zadbane, dlatego chętnie sprawdzę stan faktyczny. Dla mnie to tylko pole do targowania się. Jak widać w opisie "wzorowe"... więc liczę chociaż na to, że właściciel wymieniał na czas to co było trzeba, a nie klepał na trytyty :D
Ostudziłeś zapał. Jak sie robi PrtScr?
W sensie, mój zapał?
NIet! Auto jest przepiękne, ale jadę z kimś kto ostudzi mi łeb. :D
Macie tutaj jakiś serwer do zdjęć czy trzeba na zewnętrzny wrzucać?
EDIT:
Znalazłem - zewnętrzny ;)
-
Wartość oktanowa w US jest jeszcze mniejsza, zazwyczaj 87-89.
Co do PrintScreena polecam http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,20434.0.html
-
Choina mówisz, że to ma bardzo duży zły wpływ na silnik?
Znam wielu ludzi, którzy mają auta z USA sprowadzone i z powodzeniem jeżdżą bez problemów... może jestem nieświadom?
Coś więcej napiszesz?
Co do fot - już czytałem to ;)
-
Choina. za PrtSc, dziękuję.
-
a mnie to wciąż zadziwia dlaczego ludzie wieżą w takie przebiegi, za oceanem paliwo mają tańsze od naszego, i na dodatek zarabiają przynajmniej cztery razy więcej, więc koszty paliwa w sensie utrzymania auta to dla nich nie problem, a ktoś kto kupuję taki samochód z salonu, to nim jeździ a nie stawia go pod domem, a ironią jak się spojrzy na Allegro to wszystkie Jaguary mają podobne przebiegi, i pewnie taki fenomen tylko w naszym kraju
-
Eeeeeeeeeeeeeeee?
Czy ja napisałem, że wierzę w ten przebieg?
Dla mnie liczy się tylko i wyłącznie stan techniczny auta.
Frustracje możesz leczyć w innym wątku. Proszę nie zaśmiecać wątku w taki sposób.
Sam robię 50 kkm rocznie więć wiem co to znaczy przebieg auta. Nie musisz mi takich rzeczy tłumaczyć.
Pozdrawiam serdecznie.
-
ooo.... zadyma!!! mi świeci 280kkm. a jak by było 180kkm to by wyglądało właściwie... jak zależy Ci na technice to tak jak mi... ale na miłość boską... chłopie sprawdź czy nie był z powodzi, bo się wpakujesz w niezłe g... i twój plan weźmie w łeb. Wierz mi znam temat.
-
Wchodząc na to forum liczyłem na sensowne porady. Dziękuję Jędrzej.
Jakieś jeszcze porady jak sprawdzić czy auto nie jest po powodzi?
-
Frustracje możesz leczyć w innym wątku. Proszę nie zaśmiecać wątku w taki sposób.
Sam robię 50 kkm rocznie więć wiem co to znaczy przebieg auta. Nie musisz mi takich rzeczy tłumaczyć.
Pozdrawiam serdecznie.
Kolego do flustracji to mi daleko, nie ja chcę kupić amerykańca, jak już jesteś taki bystry, to wiesz, że właśnie przebieg jest podstawą przy zakupie auta, a zwłaszcza przy takich rocznikach, widzisz ze swojego doświadczenia jakie powinny być przebiegi, poprzedni właściciel nie robił mniejszych, a pewnie i większe, więc teraz to sobie przelicz od 2004r, a jak już jesteś taki naprawdę super bystry, to może się domyślisz, że czeka Cię wymiana wcześniej, czy później, a raczej wcześniej części eksploatacyjnych takich jak, wahacze, amortyzatory,ksenony, katalizatory, może kompresor zawieszenia, same tarcze hamulcowe przód to 1,2k, myślisz że jak kupisz sobie Jaguara w cenie nowej Corsy, to części będą też na tym pułapie cenowym, każdy serwis będzie kończył się w nie w setkach, a tysiącach, chyba że jesteś druciarz, i będziesz leciał na używkach, XJ to segment Premium, i taki będzie też serwis, nawet jeżeli dzisiaj kupisz go w dobrym stanie, przebieg, i wiek zrobi swoje.
a o amerykańcach na tym forum jest już wystarczająco napisane, wystarczy poszukać, jak Ci te wady nie przeszkadzają, a koledzy na zdjęciach nie zauważyli odstępstw od oryginału, to nikt Ci tu ze zdjęć nie będzie wróżył, czy go kupić, czy nie, trzeba podnieść cztery litery i pojechać go sprawdzić koniecznie w ASO, bo sam to pewnie będziesz mógł podziwiać ładny kolor na tym XJ-cie
-
Serio - jak by mnie było stać na taki nowy to bym sobie kupił nowy :-clap
myślisz że jak kupisz sobie Jaguara w cenie nowej Corsy
Nie mierz wszystkich swoją miarą. Nic takiego nie napisałem. Dalej wylewasz swoje frustracje, bo widocznie sam tak zakładałeś kupując swojego.
Wyobraź sobie, że na allegro takiego modelu jako nowego salonowego w tej cenie to nie ma. :-R
Nie pisz do mnie jak do jakiegoś dresa spod budki z piwem, bo wygląda to mega żenująco.
Nie napisałem, że chcę kupić igłę i nie włożyć w nią ani złotówki. Chcą znaleźć ładne, w miarę zadbane auto, które posłuży mi na lata. Czytaj ze zrozumieniem.
Jadę go obejrzeć we wtorek i tak samo sprawdzę go pod względem technicznym u specjalistów.
I naprawdę uwierz mi, podniecasz się tym przebiegiem, którego nawet nie zarejestrowałem. Rozmawiając z właścicielem łącznie z 3 godziny ani razu nie poruszyłem tematu przebiegu, bo mnie to kompletnie nie interesuje. Interesuje mnie stan faktyczny i techniczny, więc pytałem o coś zgoła innego.
-
Kolego szms czy jak Ci tam. Nie mam pojęcia czemu czepiasz się kolegi który doradza Ci jak podejść do tematu fachowo, nie pasują Ci czyjeś rady to nie zadawaj pytań tylko rusz swoje cztery litery ,jak Ci kolega radzi i jedź kupuj. Nie umiesz się zachować z klasą to goń się , frustracja to bije od Ciebie i to na odległość.
-
Jeżeli nie znasz podstawowych zasad komunikowania się na forach to także nie wypowiadaj się w mojej kwestii.
To jest doradzanie?
Wrzucanie mi od druciarzy i zarzucanie jakiegoś ślepego podejścia do tematu?
Jakbym był napalony i wierzył w przebieg to nikogo nie pytałbym o zdanie.
Kolejny raz wychodzi szydło z worka. Wozicie się lordowskimi furami, a używacie słownictwa rodem z forum golfa. :-wstyd
Jakimś dziwnym sposobem inni użytkownicy tacy jak Vincent, Jedrzej czy sam szeryf Choina potrafili rzeczowo i bez przekąsu doradzić - za co serdecznie im dziękuję. Są widocznie na tym forum dwie klasy użytkowników.
-
Są widocznie na tym forum dwie klasy użytkowników.
A Ty do której klasy siebie kwalifikujesz ???????
Kolega nigdzie Ci nie zarzucił że jesteś druciarzem , dodał tam magiczne słowo ''chyba'' więc kto tu ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem ????
Nie umiesz się zachować z klasą i podziękować za wskazówki, to do widzenia kolego. Dla mnie już jesteś cwaniaczkiem jakich mało , a nic mnie tak nie wqurwia jak cwaniactwo.
-
Nie nadinterpretowałem jego wpisu, bo cały od samego początku jest w chamskim tonie.
Ja za to nie lubię chamstwa.
Skoro ktoś nie potrafi na chłodno doradzić to niech po prostu nie odwiedza tego tematu, takie to trudne?
Sorry, ale teksty typu "goń się" albo "jak już jesteś taki bystry" to zwykłe oznaki nieposzanowania innego użytkownika forum i nie pozwolę sobie, żeby ktoś tak się do mnie odnosił skoro mnie kompletnie nie zna.
Jakbyś nie zauważył kilkukrotnie dziękowałem za pomoc uzyskaną od forumowiczów.
Żeby kogoś pouczać odnośnie czytania ze zrozumieniem najpierw należy samemu się tego nauczyć.
Serdecznie pozdrawiam. 8)
Prosiłbym o merytoryczne wypowiedzi w tym wątku lub po prostu ich brak. Fajnie sobie czasem podnieść adrenalinę, ale poniedziałkowy poranek chyba nie jest najlepszym terminem.
-
Prosiłbym o merytoryczne wypowiedzi w tym wątku lub po prostu ich brak.
To zacznij może od siebie , bo to ty zacząłeś podnosić adrenalinę , i nie mówię tu o sobie.
-
Forumowicz marti zaczął jakieś epopeje pisać na temat przebiegów.
Gdybym pytał o przebieg to bym zrozumiał tę wypowiedź. :-za
Nie kupuję auta ze względu na przebieg, na allegro jest więcej z o wiele niższym przebiegiem. z opisami IGIEŁKA ;D
Ucinając tę dyskusję, sprawdzić bardzo dokładnie lub się bać:
- prawy przód, blacharka
- zawieszenie
- ewentualne oznaki podtopienia
coś jeszcze?
-
Zapek dzięki, ale w tym przypadku nie warto sobie podnosić ciśnienia, dla niektórych szkoda zdrowia.
szms bez złośliwości usiąć sobie na spokojnie, przetrzyj oczy i jeszcze raz przeczytaj moje posty, bo tylko Ty masz tu problem czytania ze zrozumieniem, na początku delikatnie zwróciłem Ci uwagę na temat przebiegu, to Ty zaczynasz jakieś chamskie wycieczki w stylu flustracji itd. więc Ci odposałem dosadniej, ale i to nie pomogło. Merytoryka? o jaką merytorykę Ci chodzi, jak rozmawiasz 3godz ze sprzedawcą i nie jesteś zainteresowany przebiegiem. Jaguar XJ x350 - przebieg to cały samochód, a nie polerka lakieru, i uprana tapicerka, zapytaj się Choiny , części eksploatacyjne mają okreśą żywotność, jak np. amortyzatory ( zamienników brak) i jeżeli dzisiaj amor będzie miał 70% skuteczności, to w przyszłym tygodniu może być już do wymiany ze względu na przebieg ( pneumatyka), niezależnie od stopnia dbałości o niego, jak To nie jest dla Ciebie merytoryką to daj sobie spokój z tym modelem, bo widać ewidentne ze nie wiesz na co się porywasz, i nie piszę tego dla złośliwości.
-
I widzisz, potrafisz napisać jak człowiek. Teraz piszesz to w całkowicie innym tonie. :-thank
Wiem na co się porywam. Zanim zacząłęm się interesować XJem poczytałem forum (użytkowałem kiedyś XJ, ale był to Jeep :D ), poczytałem opinie użytkowników. Zdaję sobie sprawę, że być może trzeba będzie wymienić elementy zawieszenia. Z tego co czytałem niektórzy nawet przy 50 kkm wymieniali amortyzatory, więc na to nie ma reguły. Raczej reguła leży po stronie użytkownika, zależy kto, gdzie i jak użytkuje, a po drugie - jak dba o auto. Przebieg nam tego nie powie.
Mam już rapot, rzekomo wszystko się zgadza. Rok sprowadzenia i przebieg rzekomo też. Chyba, że tam ktoś kręcił przed wypadkiem, albo tutaj po wypadku.
Mam też 11 zdjęć po kolizji.
Dziękuję wszystkim za uwagę, jutro jadę obejrzeć z chłodną głową. Nie jestem napaleńcem. ;)
-
No, przynajmniej nie topiony, każdy dzwon da się naprawić. Pokaż fotki, zwrócę uwagę, gdzie mogli spieprzyć naprawę, i z ciekawości, jakie mam oko. co się pokryje z moim przewidywaniem. Albo opisz, bo mimo miłośnków zadym, są tu też zainteresowani samochodami.