FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => S-TYPE (1999-2007) => Wątek zaczęty przez: dominx1989 w Luty 06, 2014, 15:30:02 pm
-
Witam wszystkich :)
Zakupione przeze mnie auto ma na masce okrągłe logo - figurkę dostałem osobno w pudełku i zastanawiam się nad zamontowaniem jej na maskę. Z tym że boje się, że pewnego pięknego dnia, zastanę moje auto pod np. marketem z wyrwaną dziurą na masce zamiast kota.
Jakie są Wasze opinie/doświadczenia z posiadania na masce figurki Jaguara? ??????
-
Miesiąc po zakupie moją statuetkę ktoś podp... ukradł. Szczęście w nieszczęściu, że to 'bezpieczny' okaz, więc został sam cokolik, ale maska nieruszona. Od razu kupiłem nowy egzemplarz i już 2,5 roku jest ok. Nie wyobrażam sobie, żeby Jag był bez kota na masce. No, może poza nowszymi modelami, którym chyba nie bardzo pasuje.
-
witam w moim S typku też nie było też się zastanawiałem ale mówię ci kot z kotem na masce inne auto dodaje mu uroku
-
Nie zastanawiaj się kolego tylko zakładaj kota na maskę... znacząco zmienia prezencję auta, oczywiście na plus...
a to że czasem się komuś zdarzy że ukradną... bywa... znaczki VW, Mercedesa, Peugeota itd. też kradną... życie... ja miałem kota na masce przez dwa lata (później sprzedałem auto) i na szczęście żaden amator cudzej własności się nie znalazł...
-
mam od 7 lat i nic złego się nie stało zakładaj
-
I ja mam kota ładnych pare lat na masce,a w razie czego zawsze jest AC :-gwizd
-
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Myślę że w wolnej chwili figurka wróci na swoje miejsce. :-super
-
Niech się Choina wypowie, z tego co pamiętam już mu kilka figurek skubnęli... :D
-
Obecnie mam czwartą, ale nie poddaje się. Jednego dnie kradną, a na drugi dzień znowu jest.
-
I tak trzymać złodzieje nas nie złamią :-V . Ja mam już trzecią i nie żałuję. Kot musi mieć kota - na masce - oczywiście ;D
-
He he he oczywiście kot na masce musi być... W moich okolicach tylko ja mam kota więc każdy wie że to moja perełka. nie ważne gdzie stoi kot był,jest i będzie. nie zastanawiaj się..... :-super
-
Ja również nie mam problemu, aczkolwiek Jadzia nocuje w garażu. Jeśli montujesz figurkę to polecam tą przekręcaną, jak urwą (nie daj buk) to nie niszczą maski, a dodatkowo policja się nie czepia w państwach, gdzie figurki są nie dozwolone (np. Niemcy).
-
wszystko zalezy od otoczenia, jednym kradna innym nie. Moj po zakupie auta pojawil sie po 2 miesiacach bo czegos mi brakowało i musialem to zdrobic. Jag bez kota na masce to przykra sprawa ...
-
Ja mam Amerykańską wersję kota na łezce zapieprzyli 3 razy kupiłem 4 ale 2 miechy myślałem jak podłączyć pod alarm i wymyśliłem .
Jak kogoś to interesuje mogę opisać jak to zrobiłem jak będę miał chwile bo trochę opisywania jest ale proste w montażu
-
Ja mam Amerykańską wersję kota na łezce zapieprzyli 3 razy kupiłem 4 ale 2 miechy myślałem jak podłączyć pod alarm i wymyśliłem .
Jak kogoś to interesuje mogę opisać jak to zrobiłem jak będę miał chwile bo trochę opisywania jest ale proste w montażu
Alarm reaguje już po kradzieży czy w trakcie? :)
-
Jasne że w trakcie wystarczy lekko go poruszyć i wyje
U mnie jest alarm pod klaksony jak się rozp… to nie jeden już przysiadł ze strach szkoda mi dzieci bo pod przedszkolem parkuje a one też często go pogłaszczą i też się wystraszą ale cóż kot swoje kosztuje ile go razy można kupować
Podłączyłem pod przewód alarmowy maski trzeba kota odizolować od łezki lakierem w spreju i zamiast oryginalnego mocowania linka stalowa i napinasz sprężynę obejmą czy klemą jak by tego nie nazwać i ogień Raz na jakiś czas trzeba sprężynę naciągać bo u mnie często go macali i potem może się włączać sam ale warte świeczki patent prosty ale jak najbardziej działa
Linka też odizolowana bo potem podłączasz przewód do niej a drugi pod łezkę czyli podstawkę
Załapałeś ??
-
chyba bardziej logiczne będzie podczas kradzieży :-clap
-
Witam mam pytanie dotyczące koloru Statuetki czy wychodziły inne niż chromowane np. czarne ?
-
Nigdy nie widzialem i nie slyszalem, pomaluj swoja jesli chcesz.
-
Złote były.
-
Słyszałem że była edycja limitowana czarnych ale nie mogę tego znaleźć u wuja google więc to pewnie legenda :P
-
Czarne możesz też kupić ale nie były seryjne. Złote wychodziły fabrycznie.
-
Spotkałem czarnego jaguara na masce XJR będąc na wakacjach w Albanii :D Nie wiem czy malowany w fabryce czy nie, ale wg mnie bardzo dobrze się komponował z całą budą :)
-
Puma, czarnuch... jakoś mi to nie pasuje. XJR powinien być tez tego spalonego fiuta./dla mnie brzydkie/
-
Na każdym jaguarze miałem kota i na każdym bede miał, nigdy nikt mi nie wyrwał, a jak wyrwie to kupie i założe.
kot musi być.
kiedyś pod domem spotkałem pięcioletnie dziecko z fajną mamą jak stało przed samochodem i oglądało figurkę na masce, powiedziałem mu ze to jaguar, pare dni później zabrał babcie na spacer żeby pokazać jej samochód z kotem na masce
kot musi być.
-
Jędrzej, i to jest piękne w kotach, niby każdemu podoba się co innego i każdy ma jakieś własne zdanie na ten czy inny temat, ale w sumie kochamy je za to jakie są bez względu na taki czy inny kolor figurki:) :-tylko
-
Na każdym jaguarze miałem kota i na każdym bede miał, nigdy nikt mi nie wyrwał, a jak wyrwie to kupie i założe.
kot musi być.
Zgadzam się w całej rozciągłości... Kot na masce to pół samochodu...
-
Dodanie kota tak po prostu (do bezkotowej wersji EU) jest legalne czy nie?
-
koledzy podpinają się pod temat ,powiedzcie jaki rozmiar figurki pasuje na maskę eski. bo z tego co się orientuję to są dwa lub trzy wymiary kotów . ja też planuję zakupić sobie figurkę i chciałbym trafić tą która idealnie pasuje rozmiarami(nie za duża,nie za mała).
-
Jędrzej, i to jest piękne w kotach, niby każdemu podoba się co innego i każdy ma jakieś własne zdanie na ten czy inny temat, ale w sumie kochamy je za to jakie są bez względu na taki czy inny kolor figurki:) :-tylko
Zgadzam się! napisałem swoje zdanie, co zaznaczyłem. :)
-
U mnie jest statuetka na masce i nikt jeszcze jej nie ruszył a jaga mam 3 miesiace. Zrobilem patent po swojemu i predzej ktos pokrzywi maske jak go urwie. Mozna zrobic na stale czyli skrecic odpowiednio przygotowana sruba lub jak w oryginalnej wersji obrotowy. Uwazam ze kazdy sobie z tym poradzi
-
To raczej nie jest pytanie . tylko piszesz jak masz ty na masce .
Jak chcesz pomoc to pokaz co masz zrobione ,bo nie rozumiem czemu ten post ma służyć
-
Ja nie miałem oryginalnie, wywierciłem otwór, włożyłem, skręciłem i heja. Prędzej ktoś maskę wyrwie jak Stratuje kotka :) Jak dobrze jest skręcone to nie ma szans, żeby urwali. Chyba że namiętnie i serio bardzo sie uprze. Nie stosowałem nic nadzwyczajnego, tylko to co było w zestawie :)
-
hmmm wolałbym chyba żeby "kotka" urwali niż żebym musiał później maskę malować , nasze maski sa aluminiowe więc zastanów się nad tym patentem :-)
-
A o tym nie wiedziałem że jest aluminiowa ! No patrz, ciekawa sprawa :)
-
maska aluminiowa jest po ostatnim lifcie z tego co wiem, a co do kota to musi być :)
-
hmmm wolałbym chyba żeby "kotka" urwali niż żebym musiał później maskę malować , nasze maski sa aluminiowe więc zastanów się nad tym patentem :-)
dokładnie aluminiowa czy nie ale jak będą rwać tak jak konserwę się otwiera to na malowaniu sie nie skończy :-tylko