Autor Wątek: Ksenony nie dla majsterkowiczów  (Przeczytany 6070 razy)

micky

  • Gość
Ksenony nie dla majsterkowiczów
« dnia: Luty 11, 2010, 15:44:08 pm »
Podróżując po polskich drogach, szczególnie nocą, możemy zostać oślepieni przez domorosłego „mechanika”, który sam zamontował w swoim aucie światła ksenonowe.

Aukcje internetowe i sklepy z akcesoriami motoryzacyjnymi pełne są zestawów świateł ksenonowych do samodzielnego montażu, które dopasowywane są niemalże do każdego modelu auta.

Co więcej, takie zestawy nie wymagają nawet wymiany oryginalnych reflektorów, w których przede wszystkim odbłyśniki nie są dostosowane do odbijania tak silnego światła. W przeważającej większości zestawy takie nie posiadają wymaganej przepisami funkcji oczyszczania reflektorów oraz samopoziomowania. Zgodnie z regulaminem 48 EKG ONZ, wszystkie te funkcje wymagane są dla reflektorów, których strumień światła jest silniejszy niż 2 tys. lumenów.

Polskie prawo (Ustawa Prawo o ruchu drogowym oraz Ustawa o warunkach dopuszczenia pojazdu do ruchu), także mówi o tym, że auto nie może być wyposażone w żadne elementy, które nie posiadają homologacji.

Dla miłośników mocniejszych świateł jedynym rozwiązaniem jest przełożenie ksenonów z takiego samego modelu, ale fabrycznie wyposażonego w tego typu oświetlenie do auta z konwencjonalnymi reflektorami.

- Jeżeli policjant ma uzasadnione podejrzenia, że w aucie pojazdu, którym się porusza mogą być zamontowane światła niespełniające warunków technicznych, ma obowiązek skierowania takiego auta na dodatkowe badanie techniczne i tam diagnosta zadecyduje czy kierowca odzyska dowód rejestracyjny, czy musi wymienić światła - mówi nadkomisarz Adam Jasiński z Komendy Głównej Policji.

Montując w swoim samochodzie światła ksenonowe na własną rękę, właściciel auta powinien liczyć się z tym, że jeżeli spowoduje wypadek drogowy, którego bezpośrednią przyczyną będzie oślepienie, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej.