Autor Wątek: Silnik v12 5.3 porażka czy sukces ????  (Przeczytany 29793 razy)

szpulek

  • Gość
Odp: Silnik v12 5.3 porażka czy sukces ????
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwiec 25, 2009, 10:23:39 am »
Znam to uczucie :) Moze mam "tylko" V8, ale jest podobnie jak podnosze maske... Ta cisza jest bezcenna :D

PRINT4ELITE.PL

  • Gość
Odp: Silnik v12 5.3 porażka czy sukces ????
« Odpowiedź #31 dnia: Styczeń 22, 2010, 00:38:51 am »
Pierwszy raz w xj13 pod koniec lat 60-tych.
piekny... silnik 455KM...

Cytuj
Maserati, Ferrari, Lambo i Jag (jak coś przeoczyłem to proszę o dopisanie) królewskie v12-stki w latach 70-tych. Szczyt, top i klasa. Xj12 był w momencie premiery najszybszym 4 door saloon na świecie - no to o czymś świadczy - prawa? :)

Prawda :))


Cytuj
kiepska moc = 286 koni w porównaniu do których jednostek przepraszam? 5 litrowych mustangów? czy czego? BMW 750 - 300 koni? (xj81 - 312KM)

moc to pojecie wzgledne.
na pewno inaczej na to patrzysz  gdzy max hp osiagasz przy 5750rpm a inaczej w odkurzaczu ;))

a tak sobie odpowiedzialem... ;)

Offline Yoohas

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.283
Odp: Silnik v12 5.3 porażka czy sukces ????
« Odpowiedź #32 dnia: Styczeń 22, 2010, 09:00:41 am »
Czołem.

A ja mam pytanie inne trochę.

Jak wypada porównanie 5.3 i 6.0? Przyglądam się tym nowszym v12 i chyba bardziej do mnie przemawiają.

Ogólnie w 5.3 odstraszyłoby mnie spalanie. Tu nie chodzi o pieniądze ale o sens. 30 litrów/100 km. Masakra. No i osiągi marne (bo w sumie przyspieszenia nie są powalające). Wydaje mi się, że mój aj6 4.0 ma podobne osiągi a spalanie o połowę mniejsze. A 6.0 też chyba pali "tylko" ok. 25 litrów.

To jak to jest - 5.3 czy 6.0?
Sam sobie w życiu jakoś nie radzę, Więc Biuro Porad dla innych prowadzę.

naughtycat23

  • Gość
Odp: Silnik v12 5.3 porażka czy sukces ????
« Odpowiedź #33 dnia: Styczeń 22, 2010, 10:13:00 am »
Odniosę się do tematu silnika 5.3.

Silnik ten ewoluował przez wszystkie lata produkcji - 5.3 pojawiła się na początku z gażnikami mając moc około 245 HP aby pod koniec produkcji być na wtrysku z mocą przybliżoną do 300 HP. Różnica przynajmnej według moich żródeł to ok. 20% mniejsze spalanie i wyższa moc na rzecz 5.3 HE. Nie wiem skąd pochodzą informacji iż v12 pali 30 litrów - da radę oczywiście więcej ale przy noramlnej jężdzie na trasie to około 18 ltrów w mieście jakieś 23-24. Podejrzewam że masz racje mówiąc o osiągach bo przy tym silniku sumując moment chyba 400 nm dla HE, mase samochodu i skrzynie automat ( silnik konstrukcyjnie wywodzi sięz lat 70 tych skrzynia choć praktycznie niezniszczalna to konstrukcja która równiez ma swoje latka występuje również w RR czy wojskowych Humvee) wyjdziemy pewnie na osiągi 40 litrówki. Nie sądze aby 6 litrówka paliła mniej niż 5.3 mimowszystko ale chętnie usłysze potwierdzenie od posiadacza jakieśxj40 czy x300 jak to faktycznie się ma w realu  :-V.

 

Offline richie

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 443
Odp: Silnik v12 5.3 porażka czy sukces ????
« Odpowiedź #34 dnia: Styczeń 22, 2010, 19:12:00 pm »
Cytuj
Maserati, Ferrari, Lambo i Jag (jak coś przeoczyłem to proszę o dopisanie) królewskie v12-stki w latach 70-tych. Szczyt, top i klasa. Xj12 był w momencie premiery najszybszym 4 door saloon na świecie - no to o czymś świadczy - prawa?

a które maserati miało v12, z mojej wiedzy v konczyło się u nich na 4,9 v8? a w merakach ten sam motor ucięty do v6 notabene ten sam motor był montowany w citroenie SM

v12 HE spali w cyklu mieszanym ok 20l. na autobahnie mi wyszło minimalnie 14 litrów.

barbie

  • Gość
Odp: Silnik v12 5.3 porażka czy sukces ????
« Odpowiedź #35 dnia: Luty 01, 2010, 16:06:35 pm »
Chyba prawie wszystko o silniku V12 jest tutaj:

http://www.jagweb.com/jagworld/v12-engine/index.html

A co do jazdy:
Ja mam w swoim Daimlerze Century V12 6.0 z armaturą Nippon Denso (oryginał).

Pali - no ile mu się naleje! A realnie w mieście przy sporych korkach (Kraków - małe odległości sporo stania!) 23-24 l/100 i to nie z ruszaniem jak za pogrzebem.
Jak nie ma korków wieczorkiem zejdzie w mieście poniżej 20 l/100 km.
Trasa - ok. 14 l/100 ale bez szaleńczych wyprzedzań spokojna jazda koło 120 km/h
Autobahn (Niemcy) - 18-19 l/100 km (powyżej 180 km/h)

To jednak jest bardzo szybka limuzyna (objedzie większość pseudosportowych ryczących wynalazków -  na swoim w trybie Sport zmierzyłem 6,8 s/100 km/h (poważny pomiar 5-tym kołem). Katalog podaje 7,1 s/100 ale to wbrew pozorom bardzo zależy od stylu jazdy (pomimo, że skrzynia to oczywiście automat) - ale to NIE JEST sportowe auto!
Autko dobiega to 250000 - oleju nie bierze, skrzynka chodzi jak złoto - robótki są tylko z tulejami zawieszenia - ale nie miałem ich tylko w JEEPie Cherokee na polibuszach i zawieszeniu "Competition 4x4". Takie to wytrzymuje polskie drogi!!!

naughtycat23

  • Gość
Odp: Silnik v12 5.3 porażka czy sukces ????
« Odpowiedź #36 dnia: Luty 01, 2010, 16:38:45 pm »
Przepraszam za to może głupie pytanie ale ile waży Twój Daimler Century ???? Przyspieszenia naprawde na niezłym poziomie acha i ile ma nm ????  :-V

Offline Choina

  • Moderator Globalny
  • Forumowicz Daimler
  • ***
  • Wiadomości: 2.282
Odp: Silnik v12 5.3 porażka czy sukces ????
« Odpowiedź #37 dnia: Luty 01, 2010, 17:55:25 pm »
Dane - według niemieckiego prospektu z 1996 r.
Moc silnika - 311 KM,
Moment 475 Nm
0-100 km/h: 7,2 s (tryb "normal") i 6,8 s (tryb "sport")
Prędkość maksymalna - 254 km/h
Jest XE MY20, XJ6 1995
Był X350 Sovereign 4.2 Long 2005,  X350 SuperV8 2003, X-Type 3.0 2004 i 2007, X300 Sovereign 4.0 1997, X308 Sovereign 1998, X300 Tuning Arden 4.0 Manual 1996

naughtycat23

  • Gość
Odp: Silnik v12 5.3 porażka czy sukces ????
« Odpowiedź #38 dnia: Luty 01, 2010, 20:06:52 pm »
 :-R

Naprawdę dane robią wrażenie nie spodziewałem się  :-za

Offline Feler

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 230
Odp: Silnik v12 5.3 porażka czy sukces ????
« Odpowiedź #39 dnia: Luty 01, 2010, 21:19:45 pm »
Miałem tą przyjemność prowadzić XJ40 V12 w wersji Daimler - nie zapomniane wrażenie, niesamowita kultura pracy silnika i ta pewność siebie, którą daje spory moment obrotowy nie zależnie od obrotów czy aktualnej predkości - poprostu wciskasz gaz i auto gna jak szalone z niesamowitym gangiem - uwielbiam to!! Przy tym skrzynia, która naprawde świetnie jest zestrojona z silnikiem - reaguje niemal jak jakiś bolid F1. W moim obecnym V8, przy kick down'ie, jest zawsze takie małe oczekiwanie, kiedy skrzynia zredukuje i kiedy silnik wskoczy na obroty - w V12 miałem wrażenie ze nie ma takiej dziury czasowej.
Najgorsze są skrajności...
XJ40 - Sovereign'87 - był :(, X308 - Daimler Long'99 - jest :)