Dział Techniczny > X-TYPE (2001-2010)

Dziwny dzwiek

<< < (6/7) > >>

Godan:
Jeżeli samochód hałasuje jak młockarnia a po wymianie łożysk jest cisza... Myślę że w Jagu nie powinno się oszczędzać na żadnych łożyskach przy klasie tego samochodu to grosze. Nigdy nie zrobię zamiany : smar albo wymiana wadliwego elementu. To chyba nie ta fura. Pozdrawiam.

robertth:

--- Cytat: Godan w Luty 01, 2010, 22:00:45 pm ---Jeżeli samochód hałasuje jak młockarnia a po wymianie łożysk jest cisza... Myślę że w Jagu nie powinno się oszczędzać na żadnych łożyskach przy klasie tego samochodu to grosze. Nigdy nie zrobię zamiany : smar albo wymiana wadliwego elementu. To chyba nie ta fura. Pozdrawiam.


--- Koniec cytatu ---

Masz rację, smarem możemy uciszyć na chwilę łożysko, ale nie oznacza to, że się naprawiło. Efekt krótkotrwały i może przynieść wiele niespodzianek, najczęściej w trasie  ;)
Jesli łożysko huczy, to znaczy, że jest zużyte i nalezy go wymienić  :-za

pablo:

--- Cytat: robertth w Luty 02, 2010, 00:28:05 am ---
--- Cytat: Godan w Luty 01, 2010, 22:00:45 pm ---Jeżeli samochód hałasuje jak młockarnia a po wymianie łożysk jest cisza... Myślę że w Jagu nie powinno się oszczędzać na żadnych łożyskach przy klasie tego samochodu to grosze. Nigdy nie zrobię zamiany : smar albo wymiana wadliwego elementu. To chyba nie ta fura. Pozdrawiam.


--- Koniec cytatu ---

Masz rację, smarem możemy uciszyć na chwilę łożysko, ale nie oznacza to, że się naprawiło. Efekt krótkotrwały i może przynieść wiele niespodzianek, najczęściej w trasie  ;)
Jesli łożysko huczy, to znaczy, że jest zużyte i nalezy go wymienić  :-za

--- Koniec cytatu ---

KOLEDZY,  niezbyt dokladnie przeczytaliscie lub przemysleliscie to co napisalem, przeciez takiego lozyska nawet nie da sie rozebrac by je przesmarowac, bardzo czesto pasek bedacy  caly w soli nie tylko piszczy a daje mylacy dzwiek przypominajacy awarie lozyska, niestety nieuczciwi mechanicy zeruja na tym dosc powszechnie , wiec zanim zdecydujecie by wymienic lozysko, warto obejzec z kanalu pasek jesli go z gory nie widac i lekko przesmarowac pasek / nie lozyska ;) / grafitem, dobrze jest zrobic to w garazu gdzie jest plusowa temp, jesli po tym zabiegu halas nadal bedzie dolegliwy i bedzie sie nasilal dopiero wtedy szukamy przyczyny w lozyskach, rolkach, napinaczach .... zasada jest bardzo prosta najpierw zaczynamy od najbardziej prostych spraw ... polowa mechnikow najchetniej od razu wymieniala by pol auta , ksiazke mogl bym napisac na tych przykladach gdzie naprawy mialy kosztowac kilkaset zl a wystarczal klucz , albo regulacja lub po prostu smar ...

pablo:

--- Cytat: Godan w Luty 01, 2010, 22:00:45 pm ---Jeżeli samochód hałasuje jak młockarnia a po wymianie łożysk jest cisza... Myślę że w Jagu nie powinno się oszczędzać na żadnych łożyskach przy klasie tego samochodu to grosze. Nigdy nie zrobię zamiany : smar albo wymiana wadliwego elementu. To chyba nie ta fura. Pozdrawiam.


--- Koniec cytatu ---

mam male pytanie , czy mechanik oddal ci stare lozysko ? powiedzial dokladnie ktore wymienil ? czy lozysko ktore ci zamontowal jest odpowiednie ? na jakiej podstawie je dobral ? oprocz rozmiaru oczywiscie, czy porownal oznaczenia z oryginalu w tabeli porownawczej ? chodzi  tu o obroty lozyska , jego oporonosc na przeciazenia ... masz fv za zakup nowego lozyska ??

Karmelitos:
I nikt nie rozwiązał tego problemu? Nikt nie wie co to wyje i jak się tego pozbyć?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej