Dział Ogólny (Tematy Jaguarowskie i nie tylko) > Jaguar News & Jaguar Scena

Najszybszy MK II..?

<< < (5/5)

KRISS:
Art. 133. W ustawie z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2003 r. Nr 58, poz. 515, Nr 124, poz. 1152, Nr 130, poz. 1190, Nr 137, poz. 1302 i Nr 149, poz. 1451 i 1452) w art. 2 pkt 39 otrzymuje brzmienie:
"39)  "pojazd zabytkowy" - pojazd, który na podstawie odrębnych przepisów został wpisany do rejestru zabytków lub znajduje się w wojewódzkiej ewidencji zabytków;".

Nie ma nic o zmianach trwałych lub nie. Są to przepisy ogólne dotyczące zabytków i konserwator zabytków ma tutaj szerokie uprawnienia, z których nie korzysta. :D

Ustawa nie reguluje w ogóle kwestii przeglądów bądź nie. To reguluje prawo o ruchu drogowym i to prawo o ruchu drogowym stanowi o bezterminowym przeglądzie.

To co napisałeś dotyczy zabytków wpisanych do rejestru - vide art 36. a samochody są wpisane przeważnie do ewidencji. To ciekawy art. rozdzielający poziom ochrony na ten dla zabytków Rejestrowych i Ewidencjonowanych. art7. - to jest poziom ochrony konserwatorskiej. ewidencja jak widać ochroną nie jest. Dlatego też to co napisałem 2 posty wyżej jest najrozsądniejsze ( wg mnie ). Rejestrowe zabytki - bezterminowo, ewidencjonowane - terminowo.

Przypominam też, że w myśl ustawy. Zabytkiem jest przedmiot mający cechy zabytku, czyli taki którego zachowanie leży w interesie społecznym. A nie to czy samochód ma 25 czy 12 albo 40 lat. xj220 spokojnie na żółtą pójdzie, XJR-15 tak samo. Podobnie samochody wyścigowe. itd itp

Sorry za upierdliwość, ale tak się akurat złożyło, że to moje wykształcenie. :)

KRISS:
http://www.epoznan.pl/index.php?section=news&subsection=news&id=15723

a to oznacza koniec żółtych tablic w PL, no może oprócz pojazdów sprowadzonych.

Choina:
Dokończenie o Golfie II. Dodaję  skan z dzisiejszego Claasic Auto.

KRISS:
Odnośnie listu Wojciecha Kuleszy.
W tym kraju jest tak, że rzeczoznawca z zerowym warsztatem dokumentacji historycznej, czy jak kto woli zabytkowej, decyduje o wpisie lub nie, a raczej jego opinia. W ogóle z zerowym pojęciem celu wpisu do ewidencji i tego po co to jest robione. Ja jestem zwolennikiem całkowitego zabrania uprawnień rzeczoznawcom w kwestii opiniowania pojazdów zabytkowych i niech wyceniają klepane seicento. I właśnie z powodu braku sensu rozumienia po co ten cały galimatias z żółtymi tablicami i uzasadnionym podejrzeniu braku mózgu, czytamy takie bzdury. 

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej