Kolejny temat z sagi o polskich salonach Jaguara. Ostatnio kupowałem spinki do mankietów Jaguara, w jednym z salonów, na razie nie ujawnię w którym. Całą sprawę załatwiałem telefonicznie. Niemiło zaskoczyło mnie powitanie z automatycznej centralki. W słuchawce słyszę: "Witamy w firmie .... ..... .........., autoryzowanym salonie Land Rover" i tyle. O Jaguarze, ani słowa. A oni są również salonem Jaguara. Jaguar jest przez tych ludzi traktowany jak trędowaty, dla nich liczy się tylko Land Rover. Jaguara spychają na margines. Może nasz Klub stanie się tak wpływowy, że My przejmiemy przedstawicielstwo Jaguara na Polskę wraz z wyłącznym prowadzeniem salonów Jaguara. Myślę, że wtedy byśmy byli odpowiednimi ludźmi na odpowiednich stanowiskach. Co Wy na to Koledzy?