Dział Techniczny > Technika ogólna, Literatura

Hamulce

<< < (2/4) > >>

Peterson:
Niedawno zmienialem tarcze, klocki, czujniki i przewody (przód)
Tarcze EBC Black, klocki EBC Black i przewody z przodu z tym, że jeden zwykły, a jeden z oplotem stalowym. (na chwilę gdy zmienialem tylko to było na stanie w sklepie)
Jeżeli chodzi o róznicę między przewodami nie widzę żadnej.
Może za jakiś czas jak się zużyje przewód bez oplotu i zrobi nabrzmiały i przez zwiększenie srednicy lub przez stanie się bardziej elastycznym z powodu starości
siła hamowania może teoretycznie ulec osłabnięciu po stronie tego przewodu chociaż
to też małoprawdopodobne gdyż i w jednym i drugim jest płyn tylko w jednym trochę więcej będzie, ale siła tłoczenia płynu będzie nadal równomierna. Przecież po to się robi przeglądy żeby uniknąć takich sytuacji.  Jednak jestem za przewodami z oplotem. Przyjemniej się hamuje wiedząć, że coś trzyma wasze przewody w ryzach :-za
Co do tarcz i klocków wstrzymam się z opinią na kilka tygodni gdyż nie jestem zadowolony z efektywności hamowania, ale narazie stawiam na zapieczone hamulce, a nie na klocki czy tarcze. Jak zrobię to napiszę.

V12:
Peterson, ten przewód z oplecionym drutem pod względem elastyczności jest taki sam jak bez drutu. Drut ma za zadanie tylko zapobiec ew. ocieraniu się przewodu o elementy zawieszenia i uszkodzeniu przewodu gumowego. Prawdziwe "stainless steel braided hoses" mają gęstą plecionkę, która faktycznie uniemożliwia puchnięcie przewodu przy gwałtownym hamowaniu.

Peterson:
witaj jagoholiku :) nie słyszeliśmy się od paru dni  ;) zgodzę się się z Tobą co do przewodów bo ja nie widzę żadnej różnicy w pracy tych przewodów, ale przed wymianą miałem jeden "nabrzmiały"  ( zawsze wymieniam wszystko x2 zresztą wiesz o tym bo u Ciebie zamawiam) trudno mi w tej chwili powiedzieć czy ściąganie na jedną stronę to była kwestia zużytego przewodu, tarcz czy czy klocków bo wymieniłem wszystkao na raz więc nie umiem odpowidzieć, ale nie sądzę że to wina przewodów, z których jestem zadowolony bo jak wspomniałem - jestem z nich akutat zadowolony i nie widzę żadnej róznicy w efektywności ich działania. Być może kociak, którego kupiłem od nowości nie miał wymienianych przewodów więc teraz trudno jest postawic na jedno czy na drugie ( to już kilkanaście lat).
Przewody same w sobie są OK,  jak sam napisałeś .
--- Cytuj ---
--- Koniec cytatu ---
Drut ma za zadanie tylko zapobiec ew. ocieraniu się przewodu o elementy zawieszenia i uszkodzeniu przewodu gumowego.
--- Cytuj ---
--- Koniec cytatu ---
więc lepiej wybrać opcję bezpieczniejszą bo mój stary przewóda myślę że był nie zmieniany i wyglądał nieciekawie  - był poprostu wybulony ( dziwne słowo)
skutkiem tego mogło być rozsadzenie przewodu przy ostrym hamowaniu, a ja czesto testuję hamulce (średio kilka razy w tygodinu) rozpędzając się do bardzo dużej prędkości i ostro hamując i jeżeli coś mi się nie podoba to "TenCar" witaj i diagnostyka. Wiele razy się przyglądałem i trzeć tam nie ma o co za bardzo (tarcze są wewnętrznie osłonięte osłoną, a więc oddzielone i nie maja styku z ruchomumi częściami zawieszenia jedynie przy ostrym skręcaniu mogą opierać się o nadkola czy oslonę tarcz) więc jeżeli ktoś liczy koszty to śmiało kupujcie bez oplotu (oczywiście u jagoholika ;)) ja zostanę przy przewodach z oplotem. ( też u jagoholka )
Pozdr.

V12:
Jak ściąga przy hamowaniu, to albo tłoczek zapieczony albo ciśnienie w oponach nierówne. Warto także przyjrzeć się prowadnicom zacisku.

Peterson:
Sa zapieczone, ale po wymianie wszystkiego jest OK. hamuje równo, a to że zapieczone (ale zpieczone równo z obu stron ;) bo jest równowaga w hamowaniu) to inna bajka -  się zaraz zrobi :) Ciśnienie w oponach z przodu spada, ale staram sie pilnować tego więc z raz w tygodiu jeżdże na kompresor ( jeszcze parę tygodniy i zmiana na nówki letnie - więc wtedy zobaczymy - tj: geomertia, nowe opony i ważone fele ) a tak wogóle to siema szefie ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej