Dział Techniczny > XJ X351 (2009 - obecnie)
XJ czy XF - koszty utrzymania
rewers:
--- Cytat: Czester Bednarz w Grudzień 25, 2024, 19:57:29 pm ---To będzie ten sam silnik co w LR Discovery 4 tylko biturbo, no a te nie słyną z bezawaryjności. Lepiej kupić 3.0 benz. Spali 3-4 litry więcej, ale nie ma dpf, egr i innego kosztownego osprzętu większości diesli. No chyba, że grzebiesz sam, albo kupisz od pierwszego właściciela i będziesz tylko robił trasy to może coś pojeździ
--- Koniec cytatu ---
Niestety, benzyny są dużo droższe w zakupie niż diesle. Teraz mam 1,6 biturbo diesla ponad 250 tys przebiegu i wiem że pochodzi jeszcze sporo. 3l to dużo większy silnik, względem kasty mniej wysilony będzie potrzebował remontu wcześniej?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Yoohas:
X351 za ok. 50k zł. Diesel. Co może pójść nie tak? ;)
To są w większości mocno wyeksploatowane auta. Wszystkie diesle z importu bym odrzucił. Albo 300kkm, albo wypadek albo powódź ;) Co zostanie na rynku?
Masz 20k zł na pakiet startowy? Nie ma frajdy z jazdy tego typu autem, jeśli zawieszenie nie jest całkowicie sprawne, opony przyzwoite itd. Bo zakładam, że nie ma służyć do turlania się do Biedronki po bezdrożach polskich przedmieść.
W tym segmencie cena zakupu jest najmniej istotną wartością. Jak i różnice w spalaniu na poziomie 2 litrów.
Dokładnie policzyłbym również wartość rezydualną po okresie planowanej eksploatacji. X351 to szajs segmentu F, którego trudno sprzedać. Jak większość w tym segmencie. Warto to brać pod uwagę przy kalkulacji - czy jesteś gotów na np. rok zabawy w sprzedaż i gotowość dużych upustów ;D
zielins:
No za 50 to nie ma szans na auto z 8 biegową skrzynią. Nie zgodzę się, że wszystko co oferowane jest mocno wyeksploatowane. W porównaniu do innych aut tego segmentu śmiem twierdzić, że odsetek niewyeksploatowanych jest jednym z większych (stosunek aut z dużym przebiegiem do aut z relatywnie małym jak na swój wiek) zwłaszcza w porównaniu do wielkiej trójki z Niemiec. Z tą powodzią to jakaś już paranoja - jaki % powierzchni kraju zazwyczaj pokrywa powódź? Jaka jest szansa, że było tam jakieś nagromadzenie XJów? Powypadkowe auto rozpoznać nie jest trudno, gdyż aluminiowa karoseria jest trudna w naprawie.
20k na pakiet startowy to chyba robiąc wszystko w ASO. Nie ma tu żadnych podstaw żeby twierdzić, że będzie drożej niż w innych autach z tej półki a raczej obstaje przy tym, że będzie taniej - wszystko można zweryfikować w cennikach części zamiennych. Kolega jeździł Renault Talisman w dieslu więc obstawiam, że częstotliwość awarii po przesiadce na Jaguara zdecydowanie spadnie.
Tak, segment F jest trudny w sprzedaży - dlatego też kupujący nową 7 czy S klasę sprzedają ją po 3 latach za połowę lub mniej ceny początkowej - jest to oczywistość wynikająca z popytu na tak drogie auta. Obserwuję oferty na X351 od dawna i dobre egzemplarze w dobrej cenie schodzą dość szybko bo jest ich po prostu mało. Stoją te, które są wyeksploatowane lub z wygórowaną ceną - nie jest tak, że ludzie się brzydzą X351 jak Multiplą. No chyba, że wybierzesz jakiś awangardowy kolor to może być problem.
Nawigacja
Idź do wersji pełnej