Kot ma na wstępie kilka atutów,pochodzi z początków produkcji,czyli mamy gorsza jakość,ale za to większą "niebanalność",takich aut już zostało niewiele,jest klasyczna zieleń,są pierwotne,cyfrowe wskazniki, do tego dodatki dla bogatych,lepsze drewno,chrom na felgach. Jeśli auto ma autentyczny przebieg,było garażowane i pochodzi z suchego stanu,to może warto oglądać.
Nie ma rdzy,oglądać bliżej,jest rdza,odpuścić sobie,wszelkie większe pieniądze włożone w tej projekt będą pieniądzmi zmarnowanymi, przy ewentualnej pózniejszej odsprzedaży nie da się odzyskać chociażby 5zł.